Poldku

Poldku

Abstrahując od moich poglądów na rozdział państwa od kościołów (liczba mnoga zamierzona), nie da się nie zauważyć instrumentalnego wykorzystywania tych ostatnich do osiągania celów, które z nauczaniem tychże kościołów zdają się nie mieć nic wspólnego. Być może ma to jakieś głębsze przyczyny, leżące również po stronie kościołów.
Wydaje się, że doszliśmy do ściany, żyjąc w świecie, w którym główne zasady utylitaryzmu (użyteczność ponad wszystko, cel uświęca środki) zostały posunięte do granic absurdu.
Niestety, dotyczy to chyba każdej strony.
Te ostatnie zagrania, w wykonaniu “partii miłości” są już tylko groteskowe.


Duchowość "partii miłości.." . By: poldek34 (22 komentarzy) 19 marzec, 2012 - 11:15