na którego czarnych listach byłem ze dwa razy i który rozróby niemożebne wyczyniał i się za samuraja uważał.
Ogólnie, bardzo eufemistycznie mówiąc to za mną nie przepadał:)
Nawet pamiętam jak twierdził, że ja chcę chrześcijaństwo niszczyć czy cuś, no człek miał fantazję.
Negatywnie (moim zdaniem) ale się zapisał w historii blogosfery.
No ten, ten,
na którego czarnych listach byłem ze dwa razy i który rozróby niemożebne wyczyniał i się za samuraja uważał.
Ogólnie, bardzo eufemistycznie mówiąc to za mną nie przepadał:)
Nawet pamiętam jak twierdził, że ja chcę chrześcijaństwo niszczyć czy cuś, no człek miał fantazję.
Negatywnie (moim zdaniem) ale się zapisał w historii blogosfery.
grześ -- 04.01.2013 - 22:38