A zamiast flaszki, pasująca – jak mi się zdaje – piosenka spopularyzowana przez chłopaków, którzy również zaistnieli 50 lat temu; „But I’m just a soul whose intentions are good, Oh Lord! Please don’t let me be misunderstood…, ale w innym, mniej drapieżnym wykonaniu.
Panie Jacku; półmetek to piękny wiek… drugie tyle w zdrowiu!
A zamiast flaszki, pasująca – jak mi się zdaje – piosenka spopularyzowana przez chłopaków, którzy również zaistnieli 50 lat temu; „But I’m just a soul whose intentions are good, Oh Lord! Please don’t let me be misunderstood…, ale w innym, mniej drapieżnym wykonaniu.
I druga, też akuratna, bo o grzeszniku.:))
Wszystkiego dobrego…
yassa -- 24.01.2013 - 19:48