Mam wrażenie, że to jest problem inteligencji. Do radzenia, jesteśmy pierwsi, natomiast do działania to niekoniecznie. Dlatego za rządzenie biorą się jakieś ryże dupelki i potem mamy to, co mamy… Potrzebny jest nam człowiek czynu.
Pozdrawiam
Myślenie nie boli! (Chyba, że…)
Tomku!
Mam wrażenie, że to jest problem inteligencji. Do radzenia, jesteśmy pierwsi, natomiast do działania to niekoniecznie. Dlatego za rządzenie biorą się jakieś ryże dupelki i potem mamy to, co mamy… Potrzebny jest nam człowiek czynu.
Pozdrawiam
Myślenie nie boli! (Chyba, że…)
Jerzy Maciejowski -- 30.06.2013 - 00:36