Przyznaję, że to co Pan pisze, brzmi merytorycznie i logicznie.
Co do moralności „prawicy” mam pewnie podobne do Pana poglądy. Niemniej z tego nie wynika, że w jakichś konkretnych sprawach nie mogą mieć racji. Z nimi jest tak jak z feministkami czy działaczami gejowskimi. Czasem zdarza się, że coś mądrego powiedzą. Czy z tego wynika, że mam przyjąć wszystkie poglądy feministek/lewaków/prawaków/…? Nie! To znaczy, że nie należy zakładać złej woli i warto wysłuchać nawet najgłupszych z nich. A nuż to właśnie teraz zdarzy się ta perełka. Choć szanse są minimalne…
Panie Grzesiu!
Przyznaję, że to co Pan pisze, brzmi merytorycznie i logicznie.
Co do moralności „prawicy” mam pewnie podobne do Pana poglądy. Niemniej z tego nie wynika, że w jakichś konkretnych sprawach nie mogą mieć racji. Z nimi jest tak jak z feministkami czy działaczami gejowskimi. Czasem zdarza się, że coś mądrego powiedzą. Czy z tego wynika, że mam przyjąć wszystkie poglądy feministek/lewaków/prawaków/…? Nie! To znaczy, że nie należy zakładać złej woli i warto wysłuchać nawet najgłupszych z nich. A nuż to właśnie teraz zdarzy się ta perełka. Choć szanse są minimalne…
Pozdrawiam
Myślenie nie boli! (Chyba, że…)
Jerzy Maciejowski -- 10.01.2014 - 22:27