jak wiadomo, zestaw obowiązkowy to kawa i wuzetka. kawa jest
wuzetki niet. zastąpi ją [godnie] john frusciante
dociekliwy może zapytać dlaczego retro. jestem na to przygotowany. proszę sobie wyobrazić, że zarówno kawa jak i muzyka zostały przygotowane analogowo. kawa w tygielku prosto z bliskiego wschodu, a john nagrywał na magnetofonie z lat 70.
nigdy
nie będzie
takiego poranka
8179
komentarze
Ano nie będzie, bo każdy jest inny,
mój akurat się niczym nie wyróżnia, piję kawę fusiastą (nie za dobrą) i jem ciacho (piernik, nie za dobry), muzy jeszcze chwilowo nie słucham, budzę się bowiem i myślę od czego dzień zacząć, od Trójki, TOK FM czy niemieckich programów w ARD lub ZDF, bo ostatnio tylko tych rzeczy słucham/oglądam.
pzdr
grześ -- 08.01.2012 - 10:55P.S. Bardzo ładna
piosenka, a jaka muzyka jest na tej kasecie?
pewnie jakieś satany.
P.S. A słuchałeś nowej płyty RedHotów, bo ja słyszałem ze dwie piosenki i takie średnie w sumie.
grześ -- 08.01.2012 - 10:57Choć w sumie nigdy ich fanem nie byłem.
grzesiu
ja już dawno po kawie, ale zrobię se drugą. a co! z 3-ki to ostatnio najbardziej lubię jak Pan Wojtek drze łacha z Anny Gacek :)
na kasecie jest debiut polskiej ekipy “vegan straight edge hardcore” Pain Runs Deep, ale jak ktoś nie w temacie, to po usłyszeniu pomyślałby, że to faktycznie kult kozła i trzech szóstek
RHCP słyszałem, ale też mnie nie ruszyło. lubię ich wczesne płyty a najbardziej “Mother’s Milk”.
ostatnio słucham codziennie płyty Johna Fru ‘Curtains’, z której jest ta piosenka. w zasadzie każda jest ładna i bardzo melancholijna. świetna płyta. i co ważne jej “ładność” nie ma nic wspólnego z blichtrem, tandetą i kiczem. ot takie granie snujące się, w zasadzie dla siebie… piękne.
polecam nowe płyty Kate Bush i P. J. Harvey. panie nagrały chyba najlepsze albumy w swojej karierze.
Docent_Stopczyk -- 08.01.2012 - 11:09