Jednak jak byś się, jednak, zdecydował na wieszanie, to najpierw napisz testament a potem się zapekluj – w soli, saletrze i ziołach, o czosnku nie zapominając.
I czerwone wino od środka.
Panie Igło, z czosnkiem pomysł dory bo uwielbiam. Z winem zły, bo jam abstynent alkoholowy.
Mogę za to zapeklować się w kawie (żona twierdzi, że zrobiłem to dawno temu) i po podwędzeniu dymem papierosowym na pewno nie będę już sprawiał problemów.
Na czerwono nic mi nie prodkreśla Może dlatego, żem użyszkodnikiem Opery?
Panie merlot – dziękuję za powietanie. Odpowiedzialności mam w życiu sporo, satysakcji też trochę a i trudów niemało. Jednak i te przyjmę jako znak przyszłego zwycięstwa :)
Zabieram się więc za uporczywe myślenie i pracę intelektualną. O szkolnictwie też coś będzie, ale z perspektywy osoby, kóra się ledwie przez sito przecisnęła.
komentarze
Yo!
Human Bazooka
Mad Dog -- 22.06.2008 - 11:48Próbuj
Czołem.
Igła -- 22.06.2008 - 11:54No witam,
na podstawie komentarzy sądzę, że będzie dobrze i ciekawie tu.
pzdr
grześ -- 22.06.2008 - 12:02re: Notka powitalna.
Dziękuję za powitanie. Wciąż próbuję rozgryźć co i jak z tym blogie. Nie mam doświadczenia w tych kwestiach.
Policzyłem literówki w swojej notce, wziąłem pistolet i idę się powiesić. Trzeba będzie pisać w OpenOffice i przeklejać po sprawdzeniu pisowni.
Szanownym: Mad Dogowi, Igle i grzesiowi dziękuję za powitanie.
mindrunner -- 22.06.2008 - 12:09Jak powitalna, to powitalna:-)
Witaj i pisz.
Może pisać jest trudniej, ale też satysfakcja obywatelska większa…
Wszystkiego najlepszego na dzień dobry!
merlot -- 22.06.2008 - 12:13Zamiast się wieszać
patrzaj co ci system TXT na czerwono podkreśla.
Jednak jak byś się, jednak, zdecydował na wieszanie, to najpierw napisz testament a potem się zapekluj – w soli, saletrze i ziołach, o czosnku nie zapominając.
Igła -- 22.06.2008 - 12:16I czerwone wino od środka.
re: Notka powitalna.
Panie Igło, z czosnkiem pomysł dory bo uwielbiam. Z winem zły, bo jam abstynent alkoholowy.
Mogę za to zapeklować się w kawie (żona twierdzi, że zrobiłem to dawno temu) i po podwędzeniu dymem papierosowym na pewno nie będę już sprawiał problemów.
Na czerwono nic mi nie prodkreśla Może dlatego, żem użyszkodnikiem Opery?
Panie merlot – dziękuję za powietanie. Odpowiedzialności mam w życiu sporo, satysakcji też trochę a i trudów niemało. Jednak i te przyjmę jako znak przyszłego zwycięstwa :)
mindrunner -- 22.06.2008 - 12:24Dzień dobry
i miłego pisania. Niekiedy bywa wręcz wesoło…
:)
Gretchen -- 22.06.2008 - 12:25Panie Igło
Mi na przykład system txt nic nie podkreśla, choćby i na czerwono to jednak nie.
Czy peklowanie do wieszania to nie jest strata drogocennych ingrediencji?
Do usmażenia się to ja rozumiem…
Gretchen -- 22.06.2008 - 12:27Mnie na Lisie
Firefoxie podkreśla.
Igła -- 22.06.2008 - 12:30Panie Igło
Widzi Pan, a mnie nie…
Gretchen -- 22.06.2008 - 12:32re: Notka powitalna.
Ja się do ogniolisa przekonać nie mogę. Obejrzałem sobie ostatnio jedną i ta samą stronę Onetu w trzech przeglądarkach:
IE – 76 MB RAM-u zajęte.
FireFox – 74 MB RAM-u zajęte.
Opera – 58 MB RAM-u zajęte.
Odpowiedź – pozostaję przy Operze :)
Pan Gretchen – dziękuję za powitanie i mam nadzieję, że będzie wesoło!
mindrunner -- 22.06.2008 - 12:34Szanowna Gretchen
Ja dość często występowałem pod nickiem Wilk.
Teraz, niestety, zwierzyny brakuje.
A przyprawy?
Cóż?
Do grillowania trza przyprawiać.
Nowe pokolenie nie ciągnie za zapachem krwi.
Ino ją tłumi.
Pewnie dlatego wilki wyginęły?
Igła -- 22.06.2008 - 12:40witam
i czekam na konkrety
sajonara -- 22.06.2008 - 12:47:)
Sajonara podsumował.
Igła -- 22.06.2008 - 12:48Czekamy.
@sajonara
Zabieram się więc za uporczywe myślenie i pracę intelektualną. O szkolnictwie też coś będzie, ale z perspektywy osoby, kóra się ledwie przez sito przecisnęła.
mindrunner -- 22.06.2008 - 12:59Panie Igło
Bardzo piękny taki nick Wilk.
Wilki nigdy nie miały łatwo a teraz mogą mieć nawet i trudniej.
Gretchen -- 22.06.2008 - 13:49A ja się tylko przywitam,
wyrażę radość i pójdę odgryźć sobie łapę.
Fajnie, że Pan pisze tutaj
yayco -- 22.06.2008 - 14:25Panie Yayco
A dlaczego Pan sobie będzie łapę odgryzał?
Poważnie się zaniepokoiłam…
Ja tu pracuję w tym upale aż iskry idą a Pan ma jakieś pomysły przedziwne.
Gretchen -- 22.06.2008 - 14:28