Kiedyś przeczytałem szczególną relację świadka zbrodni w Jedwabnem. Cytuję z pamięci – mam nadzieję, że niczego nie przekręcę. Otóż osoba owa opowiadała, że widziała, jak Żydzi samorzutnie sformowali pochód. Z jedwabieńskiego rynku przeszli na miejscowy cmentarz. Przenieśli fragmenty pomnika Lenina. Zrzucili je pośrodku cmentarza, a następnie wyciągnęli długie, zakrzywione noże i się pozabijali.
Ten człowiek święcie wierzył w to co mówił.
Przypomina mi się ta opowieść co jakiś czas. O na przykład wtedy, gdy pochodząca z Kielc koleżanka zaczęła się oburzać, gdy wspomnieliśmy przy niej obchody pogromu Kieleckiego. “Pół miasta odnowili specjalnie na te obchody. I to wiadomo jakim kluczem się posługiwali – odnowili to co POŻYDOWSKIE. Wiadomo w jaki celu”. “No a poza tym, czemu właśnie TEN pogrom tak jest nagłośniony. Na pewno były przecież jakieś inne pogromy w Kielcach”. “Ważniejsze i nie na Żydach”.
Niestety nie udało mi się wyciągnąć z koleżanki, kto kogo gromić miał w tych innych pogromach – może łysi garbatych gromili?
Historia o Żydach zabijających się zakrzywionymi nożami przypomniała mi się ostatnio kilka dni temu. Nasza znajoma, Izraelka o polskich korzeniach, osoba dobra i ciepła, powiedziała patrząc na migające na ekranie telewizora obrazki ze strefy Gazy:
“Tym Palestyńczykom nie należy wierzyć. Oni tylko tak przed kamerami udają martwych. Potem wstają, otrzepują się i idą do domu”.
komentarze
Akurat ta Izraelka...
...mogła to bezwiednie skojarzyć z fotografiami palestyńskich reporterów, dokumentujących zbrodnie izraelskiej soldateski na cywilach, podczas ostatnich starć w Libanie. Bezspornie udowodniono manipulacje, gdy ten sam trup w różnych malowniczych pozach leżał w różnych, odległych od siebie miejscach. w końców ów nieżywy ożył...
Taka jest siła manipulacji medialnych – ofiarą zawsze jest prawda.
jotesz -- 06.02.2008 - 18:39--> xipetotec
Jakos nikt nie kwapi sie do komentowania. Czyzby oczywista oczywistosc?
Szeryf tez zna takie opowiesci. I ludzie sie zaklinaja na wszystkie swietosci, ze mowia prawde.
Jerry
Szeryf -- 07.02.2008 - 00:24Szeryfie...
...wystrzelano wszystkie pociski na strzelnicy u Nicponia i teraz wypadało by się tylko opluwać a to trudna sztuka – pluć celnie i profesjonalnie…
jotesz -- 07.02.2008 - 08:34:)
Jerry
no trafiles w sedno. jest to oczywista oczywistosc: zawsze znajda sie polacy, ktorzy beda negowac jedwabne czy kielce. zydzi, ktorzy stwierdza ze palestynczycy sami rozjezdzaja sie spychaczami, niemcy ktorzy opowiedza ci jak to w oswiecimiu wiezniowie sami sobą palili w piecach lub turcy, ktorzy masakre ormian przedstawia jako zbiorowe, niezrozumiale samobojstwo.
Griszeq -- 07.02.2008 - 09:18mechanizm wyparcia jest indywidualnym problemem psychicznym i mozemy sobie o tym gadac, ale chyba za malo wsrod nas lekarzy, by temat “zakwitl”.
To leży chyba głęboko w ludzkiej psychice
Jeśli nasz wróg nie jest dostatecznie paskudny, to sobie go musimy odpowiednio “dopaskudzić”, by utwierdzić siebie samych w poglądach. I vice versa – jeśli nasi nie są dostatecznie szlachetni, to na pewno prasa kłamie.
Tak było, jest i będzie. Jest to jakiś element przynależności do takiej czy innej zbiorowości. Może w narodach ogarniętych wojną, czy powojenną traumą, jest on znacznie bardziej widoczny?
A media? Cóż, produkują taką papkę, jaką widz/czytelnik chętnie przełknie.
oszust1 -- 07.02.2008 - 09:37@
To jak było z tym Oświęcimiem? Zamordowano tam 6 000 000 Żydów, czy nieco mniej? Ilu?
wiki3 -- 07.02.2008 - 10:01Wiki - a może...
...poprzeliczałbyś nam na stodoły? Tylko takie realne a nie te wirtualne, niby na 1200 snopków…
jotesz -- 07.02.2008 - 10:11Panie Wiki
Pański wpis jest żenujący.
Magia -- 07.02.2008 - 10:11