Pare pytan:
Czy od pogody w Polsce ma zalezec temat postow na txt?
Czy stwierdzenie typu: Pan tez nienawidzi Polski i Polakow ma w przypadku tego fotoreportazu jakiekolwiek uzasadnienie?
I te domaganie sie od xipetoteca, aby jeszcze opowiedzial za co, tak nienawidzi Polski i Polakow. Zupelnie tego nie rozumiem. Prosze o rozwiniecie
Na txt temat cmentarzy byl juz poruszany.
Wiec o co Ci, do jasnej cholery Igla chodzi?
O nudzie w Telawiwku nic nie wiem. Potwierdzam wiesci o zblizajacej sie burzy.
Trabia o niej, mimo, ze pogoda sympatyczna.Profilaktycznie oslonilem kilka roslin od wiatru.
I czekam. Mlocac worek.;-)
W znakach łacińskich czy cyrylicznych w każdym języku mógłbym wychwycić choć słówko, które dało by mi zaczepienie. Mógłbym się choć domyślać o co chodzi. Hebrajski jest jak chiński czy sanskryt – nie daje szans przeniknięcia.
Chyba że się zacznie w niego wchodzić a to już poważna decyzja. Z rumuńskiego bez żadnego wysiłku coś wyłowię, coś odcedzę, choć i łaciny nigdy się nie uczyłem. Tak mnie naszło, widocznie od tych nagrobków…
:)
Niby racja ze ilosc znakow ograniczona, ale pisanka rozni sie znacznie, wiec uczymy sie jakby podwojnie.
No i w druga strone.Wiec trzeba reke wycwiczyc. Plus te samogloski, ktorych nie ma, a sa. I na dokladke moga byc wymawiane dlugo lub krotko.
I te hei, ktore sie pisze, a sie praktycznie nie wymawia, alef tez sie nie wymawia i te 5 literek (ch,m,n,f,c) ktore postawione na koncu wyrazu rozni sie od tym samych literek tylko postawionych w srodku wyrazu…;-)
I drukowane ain myli sie z cadi ( przez nie polecialem do okulisty i zamowilem okulary) i pej myli sie z fej bo w druku nie stawiaja kropki w srodku pej,to samo z kaf i chaf ktore tez niczym sie nie roznia… i kiedy pisac kaf, a kiedy kof?
Rozumiem Jotesza. Ale moge powiedziec, ze pewnego dnia zaczynasz to kumac, choc w dalszym ciagu jak nie znam slowka to moge przeczytac je inaczej. I nikt mnie nie zrozumie, a juz ja sam napewno nie bede wiedzial o co chodzi;-)
Skorzystanie z internetowej strony mojego banku powodowalo przez wiele miesiecy rostroj zaladka, ale w koncu nie wytrzymalem i zasiadlem do kompa z postanowieniem, ze juz po raz ostatni pobieram kody – klucze potrzebne do zalogowania i korzystania z uslug bankowych przez internet.
Mimo, ze mialem pomoc osoby piszacej, czytajacej i mowiacej biegle po hebrajsku zajelo mi to sporo( okolo godzinki) czasu, ale to moze rowniez kwestia bankowych zabezpieczen i procedur.
Jotesz napisalbym np tak: יוטאש
ale na xipetotecu sie poddaje…;-)
dłonie kapłana – ułożone w geście symbolicznego błogosławieństwa (hebr. Birkat ha-kohanim), najczęściej na grobach osób pełniących posługę w synagodze, uważanych za potomków arcykapłana Aarona, osoby pochowane w grobach z takimi nagrobkami najczęściej noszą nazwisko Cohen (hebr. kapłan)”
skopiowałam stąd: http://209.85.135.104/search?q=cache:TzNYIaYWgjIJ:pl.wikipedia.org/wiki/...
komentarze
Panie Xie
U nas depresyjna pogoda a pan tu jeszcze takie wrzutki robi.
Igła -- 18.02.2008 - 00:25Pan też nienawidzi Polski i Polaków.
I za co?
Igła
Igla
Pare pytan:
Czy od pogody w Polsce ma zalezec temat postow na txt?
Czy stwierdzenie typu: Pan tez nienawidzi Polski i Polakow ma w przypadku tego fotoreportazu jakiekolwiek uzasadnienie?
I te domaganie sie od xipetoteca, aby jeszcze opowiedzial za co, tak nienawidzi Polski i Polakow. Zupelnie tego nie rozumiem. Prosze o rozwiniecie
Na txt temat cmentarzy byl juz poruszany.
Borsuk -- 18.02.2008 - 07:18Wiec o co Ci, do jasnej cholery Igla chodzi?
>Borsuk
nie chcę wyręczać Igły, ale to żart miał być ... luzik :)
“Jest taki stary rosyjski zwyczaj, żeby wyjść trzeba najpierw trochę posiedzieć”
Docent Stopczyk -- 18.02.2008 - 07:41No to wyszedł żart.
Cmentarny.
Igła -- 18.02.2008 - 07:56Igła
Pan Igła ma doła
to i czasem innych zdołuje. Tutaj wyszło średnio.
oszust1 -- 18.02.2008 - 07:57@Borsuk
Borsuku, Igła pogadał sobie przez chwilę z panem Wiki3 przy okazji innej mojej notki.
I zartuje sobie teraz ponuro.
xipetotec -- 18.02.2008 - 07:57@Igla
Moja przyjaciolka przyjechala wlasnie do Tel Awiwu. Siedzi tam i sie nudzi. Wiec atakuje mnie via skype…
Mowi – jest ladnie – ale w radio caly czas trabia, ze zbiera sie na burze. I to porzadna.
xipetotec -- 18.02.2008 - 08:00Docencie
Kupilem worek i rekawice. Gruba nitka szyty.
Borsuk -- 18.02.2008 - 08:01Ide do ogrodu, zeby sie wyluzowac.
Cos ostatnio spiety jestem.;-)
Borsuk
Przecież ci mówiłem, że depresyjna pogoda.
Igła -- 18.02.2008 - 08:08Muszę jeszcze opierniczyć p. Yayco.
Wyślę ci skorupki.
Pozdrawiam kury.
Igła
Panie Xie
To ona ci fotki przysłała?
Igła -- 18.02.2008 - 08:10Lepiej niech cie podrapie po plecach, via skajp.
Igła
xipetotec
O nudzie w Telawiwku nic nie wiem. Potwierdzam wiesci o zblizajacej sie burzy.
Borsuk -- 18.02.2008 - 08:17Trabia o niej, mimo, ze pogoda sympatyczna.Profilaktycznie oslonilem kilka roslin od wiatru.
I czekam. Mlocac worek.;-)
Borsuk
dobra metoda… ale wiesz ja rozumiem Igłe … kurde też mam jakąś chandrę...
“Jest taki stary rosyjski zwyczaj, żeby wyjść trzeba najpierw trochę posiedzieć”
Docent Stopczyk -- 18.02.2008 - 08:19Igla
Kury tez.Pozdrawiaja.
Borsuk -- 18.02.2008 - 08:44Czekamy na skorupki.
komentarz
Fotografie fajne. A te wstawki o nienawiści bym wycięła. Ani to śmieszne, a ciszę tutaj potrzebną burzy.
Kłaniam się zielono
Sosenka -- 18.02.2008 - 09:09@Igla
Fotki sam przytargalem, ale ona mi ten cmentarz pokazala. Maly, melancholijny, wypelniony grobami izraelskich slaw, w srodku miasta
xipetotec -- 18.02.2008 - 11:25Dłonie
przykuły moją uwagę.
Agnieszka -- 18.02.2008 - 17:03Hebrajski nie daje mi szans...
...na zrozumienie czegokolwiek…
W znakach łacińskich czy cyrylicznych w każdym języku mógłbym wychwycić choć słówko, które dało by mi zaczepienie. Mógłbym się choć domyślać o co chodzi. Hebrajski jest jak chiński czy sanskryt – nie daje szans przeniknięcia.
Chyba że się zacznie w niego wchodzić a to już poważna decyzja. Z rumuńskiego bez żadnego wysiłku coś wyłowię, coś odcedzę, choć i łaciny nigdy się nie uczyłem. Tak mnie naszło, widocznie od tych nagrobków…
jotesz -- 20.02.2008 - 14:26:)
@jotesz
Alfabet nie jest trudny (w koncu to alfabet wiec ilosc znakow ograniczona :), potem dopiero sie zaczyna – przez brak samoglosek
To samo z arabskim – bylem zdziwiony, ze mozna alfabetu sie w dwa dni nauczyc – i te wszystkie tanczace robaczki nagle nabieraja znaczenia :))
xipetotec -- 20.02.2008 - 14:35Pan Iwrit
Niby racja ze ilosc znakow ograniczona, ale pisanka rozni sie znacznie, wiec uczymy sie jakby podwojnie.
No i w druga strone.Wiec trzeba reke wycwiczyc. Plus te samogloski, ktorych nie ma, a sa. I na dokladke moga byc wymawiane dlugo lub krotko.
I te hei, ktore sie pisze, a sie praktycznie nie wymawia, alef tez sie nie wymawia i te 5 literek (ch,m,n,f,c) ktore postawione na koncu wyrazu rozni sie od tym samych literek tylko postawionych w srodku wyrazu…;-)
I drukowane ain myli sie z cadi ( przez nie polecialem do okulisty i zamowilem okulary) i pej myli sie z fej bo w druku nie stawiaja kropki w srodku pej,to samo z kaf i chaf ktore tez niczym sie nie roznia… i kiedy pisac kaf, a kiedy kof?
Rozumiem Jotesza. Ale moge powiedziec, ze pewnego dnia zaczynasz to kumac, choc w dalszym ciagu jak nie znam slowka to moge przeczytac je inaczej. I nikt mnie nie zrozumie, a juz ja sam napewno nie bede wiedzial o co chodzi;-)
Skorzystanie z internetowej strony mojego banku powodowalo przez wiele miesiecy rostroj zaladka, ale w koncu nie wytrzymalem i zasiadlem do kompa z postanowieniem, ze juz po raz ostatni pobieram kody – klucze potrzebne do zalogowania i korzystania z uslug bankowych przez internet.
Mimo, ze mialem pomoc osoby piszacej, czytajacej i mowiacej biegle po hebrajsku zajelo mi to sporo( okolo godzinki) czasu, ale to moze rowniez kwestia bankowych zabezpieczen i procedur.
Jotesz napisalbym np tak: יוטאש
Borsuk -- 20.02.2008 - 16:03ale na xipetotecu sie poddaje…;-)
Aha i jeszcze jedno
Bardzo wazna jest literka waw, ktora postawiona jak w przypadku Jotesza za i,J, pozwala czytac to jako JO
Borsuk -- 20.02.2008 - 16:11wiec wow!!!!
@Borsuk
W arabskim kazda literka ma trzy formy – inna jest na poczatku, w srodku i na koncu wyrazu… :))
xipetotec -- 20.02.2008 - 16:27Dzięki!
Dodaliście mi cholernej otuchy…
jotesz -- 21.02.2008 - 08:08:)
Biedna córka – ona z tym usiłuje się zmagać.
Agnieszko:
“Motywy najczęściej pojawiające się na macewach:
dłonie kapłana – ułożone w geście symbolicznego błogosławieństwa (hebr. Birkat ha-kohanim), najczęściej na grobach osób pełniących posługę w synagodze, uważanych za potomków arcykapłana Aarona, osoby pochowane w grobach z takimi nagrobkami najczęściej noszą nazwisko Cohen (hebr. kapłan)”
skopiowałam stąd:
http://209.85.135.104/search?q=cache:TzNYIaYWgjIJ:pl.wikipedia.org/wiki/...
zdrowia, szczęścia i pieniędzy życzę...
Anna Mieszczanek -- 05.10.2008 - 10:48