Wiecie, co mnie wczoraj zdziwiło?
Wczoraj miałam temu wczorajszemu zdziwieniu dać wyraz, ale niestety Internet przez burzę i wichurę, spowodował brak Internetu, więc wkleję wam ją dzisiaj.
Bajka na dobranoc, była dzisiaj jak w każdą sobotę „Myszka Miki i przyjaciele”.
Nasza telewizja najwyraźniej nie ogląda tych bajek, bo dzisiejsza druga, chyba nie była animacją dla najmłodszych.
Niby występowała Myszka Miki i Minie, ale…no właśnie…
Bajka zaczyna się od tego, że Miki patrzy na Minie, jak ona tańczy w króciutkiej spódniczce i staniku, Miki zapala papierosa, wypija kufel piwa i w końcu porywa Minie do argentyńskiego tanga, tańczy z nią bardzo namiętnie.
Pojawia się kot, któremu ślina leci z pyska na Minie i porywa ją Mikiemu, wiążąc jej sukienkę na głowie.
Ucieka z nią, a Miki go goni, kot na osiołku, a Miki na strusiu, niestety pijanym (którego, by stał mocno na nogach kąpie w krochmalu).
Kot dostaje się do swojego domu wraz z Minie, a Miki po dość karkołomnej wspinaczce, dostaję się przez okno.
W środku scena jak z thrillera erotycznego, bo Minie skrępowana łańcuchem przy ścianie, w polu widzenia też łóżko z pościelą, oczekuje już losu najokrutniejszego, bo kot widać już z lubieżnym uśmiechem się do niej zbliża.
Z pyska toczy mu się ślina, na ścianie widać dwie szpady, za jedną łapie się Miki i walczy z kotem, który bierze drugą za szpad.
Szpada Mikiego nagle staje się miękka…i już kot mając przewagę, chce zaatakować, ale Miki w porę wyrywa drugą ze szpad i rozcina mu spodnie, więc kot musi zakryć swe intymne miejsca, a Miki ratuje Minię.
Wszystko kończy się romantycznym pocałunkiem na strusiu.
Ja się tylko pytam, czy to jest bajka dla czterolatka?
Bo nasz Krzyś patrzył na nią z wielkimi oczami i pytał mi się, co ten kot chciał Minie zrobić.
Pozdrawiam serdecznie.:D
komentarze
re: Bajka na dobranoc z cyklu Kaczor Donald i przyjaciele
No a jak myślisz – co normalny zdrowy kot robi z myszą?
Michał szlachcic -- 27.01.2008 - 21:13Michał szlachcic
No i tu jest jednak inaczej, bo ten kot, był najwyraźniej na tą mysz napalony, ale seksualnie i to nie jest mój wymysł.
A ja wiem, co koty robią z myszami, naprawdę, tylko w tej bajce, czy raczej animacji, ani kot nie był zdrowy, że o tych myszach nie wspomnę.
Pozdrawiam.:D
Alga -- 27.01.2008 - 21:32re: Bajka na dobranoc z cyklu Kaczor Donald i przyjaciele
Mimo wszystko upieram się przy swoim – to znaczy, że dla dorosłych dobra zabawa w końcu przecież prawdziwa miłośc wygrała.No a Krzysiowi można było wytłumaczyc co normalne koty robią z myszami chociaż to też okropne.Pozdrawiam ser…
Michał szlachcic -- 27.01.2008 - 21:41Chodzi o to,
że Krzyś zauważył różnice w zachowaniu tego kota i dlatego się dopytywał.
Gdyby było z nim tak łatwo, powiedzieć, tak jest i koniec, ale on z tych dociekliwych jest.
A swoją drogą, TV publiczna ma podobno jakąś misję, czy to nie misja wprowadzenia wychowania seksualnego i dewiacji już u czterolatków?
Pozdrawiam serdecznie.:D
Alga -- 27.01.2008 - 21:47wogóle przez te wiatry to
Internet zajoba dostaje :P
“...mama anarchija, papa stakan partwiejna!”
Docent Stopczyk -- 27.01.2008 - 21:51Docencie Stopczyku
Fakt.:D
Alga -- 27.01.2008 - 22:01Iwono!
Ubawiłem się!
W takiej sytuacji można rżnąć głupa: „Nie wiem co ten kot chciał od myszki, nie jestem kotem.”
A zupełnie poważnie, to kto powiedział, że wszystkie produkcje Disneya są dla dzieci?
Pozdrawiam
Myślenie nie boli! (Chyba, że…)
Jerzy Maciejowski -- 19.02.2022 - 10:38