Nie lubię poczucia bezradności, a coraz częściej się tak czuję.
Nie umiem utożsamić się z żadną z partii, będącą na polskiej scenie politycznej.
Co raz częściej zaczynam doszukiwać się u różnych polityków, jakiś cech, które by były dla mnie znośne i odczuwam niechęć do polityki, polityków i całego tego bajzlu.
Powiem czemu, bo tak naprawdę nie zmienia się nic, czy to u władzy jest SLD, PiS, czy obecne PO.
To są wciąż ci sami, bliźniaczo podobni demagodzy, którzy nas próbują przekonać o własnej odrębności.
I tak naprawdę powiązani są ze sobą, mimo, że na forum potrafią wytykać sobie błędy.
A tak, naprawdę nikt nie ucierpiał, z tzw. klanu politycznego.
Zaraz na pewno mi ktoś wytknie, że nie mam racji, że mówię ogólnikami, że ci, czy tamci próbowali walczyć z układem, ale…no właśnie ilu z tego powodu ucierpiało?
Ci, co wypadali i tak z gry, niestety.
Mamią nas panowie z elity, czując się lepiej niż kiedykolwiek, że teraz to będzie nam cudnie, że tylko rozkosz , a jaka jest prawda?
Prawda jest niestety taka, że nie zmienia się nic, tylko nam próbują się ci politycy sprzedać, w nowym opakowaniu, z piękniej przyklejonym uśmiechem.
Jest jeden polityk, który nigdy nie może wejść do parlamentu, obraża ludzi mówiąc im, że są głupi, bo na niego nie głosują.
To też nie jest droga, bo wielu tekstowiczów, zaczyna tak uważać, że bez straszenia czarnym ludem i spuszczania psów zabójców, czy robienia rewolucji, nic się nie zrobi.
Pamiętajcie, że rewolucje zawsze zjadają swoich przywódców, więc może teraz trzeba inaczej?
Może założyć partię ludzi myślących?
Bez układów i układzików, bez tzw. picia sobie z dziobków?
Czy nikt tak naprawdę nie zauważa, że ludzie już nie dzielą się na skrajności, ale na normalność?
Że rozgraniczeń między lewicą i prawicą już właściwie nie ma?
Że ludzie dzielą się jedynie na mądrych i głupich?
Tak ostatnio to odczuwam, a co Wy na to?
Pozdrawiam serdecznie.:D
komentarze
Jest rozgraniczenie
Na cwaniaków i idealistow.
Cwaniacy górą.
I`m sexy motherfucker!
Mad Dog -- 29.02.2008 - 23:25E, tu cwaniaków nie ma
a idealista zawsze się przyda, ja taką jestem niestety i wieczną optymistką, że coś można zmienić.
A nawet cwaniak, pod presją większości staje się idealistą, uwierz mi.
Alga -- 29.02.2008 - 23:29i tak wszyscy pójdziemy
do piachu … cwaniacy czy nie … ki diabeł ... jakie znaczenie mają jakieś Tuski, PO PISsy? ... ech fuck it!
“Nie ma Boga, jest motór.”
Docent Stopczyk -- 29.02.2008 - 23:30Docencie
mają, bo potem będą nasze dzieci, wnuki, prawnuki i co ten bajzel chcesz im zostawić?
My do piach, zgoda, ale najpierw trzeba wykonać robotę, jak się umie najlepiej, to może jakieś niebo i chóry anielskie, a nie widły i smoła.;P
Alga -- 29.02.2008 - 23:35Witaj
Wiele pratii powstawało z pobudek idealistycznych.
I razem z rozrostem zmienial się charakter i samej partii i luidzi.
Ludzką rzecza jest chcięć ustawić sie jak najlepiej w życiu. To silniejsze i ma korzenie w psychologii. Troska o swój i swojej rodziny byt.
A potem zaczynaja sie mozliowści, wzajemne przyslugi, i tak niezauważalnie wkraczają politycy w sieć powiązań , intryg, zależności , ukladów itp. itd.
Taki sam los dotyczy zwyczajnych stowarzyszeń, które nie mają wplywu na politykę ia jednak ulegają demoralizacji.
Właściwie w każdej schierarchizowanej zbiorowości występują podobne zjawiska.
Ma to tez swoje dobre strony – gracze muszą walczyć o swoje wplywy. Więc tworza prawa. Ważne by obywatele, my, byśmy nad tworzeniem tych praw czuwali i starali się egzekwować to co dla nas jest korzystne.
Od dawna wiadomo, że polityk i adwokat – najbardziej parszywe zawody.
RRK -- 29.02.2008 - 23:36Pozdrawiam
O rany, z rozpędu napisalam z blędem
shierachizowanej – oczywiście, Przepraszam.
RRK -- 29.02.2008 - 23:38RRK
Ma Pani rację, ale jeżeli będziemy od stopnia lokalnego wydobywali te elity, to może coś się jednak trochę zmieni?
ja wiem, ze powodzenie takiego pomysłu równa się zeru, ale zawsze warto mieć nadzieję.
Pozdrawiam serdecznie.:D
Alga -- 29.02.2008 - 23:43Sympatyczna Iwonko
problem jest i to ogromny i trzeba temu wreszcie zaradzić.
Może nie od razu budować partię,choć niczego nie wykluczam.
Inicjatywy oddolne zawsze mają większą rację bytu i szansę na przetrwanie i rozrost niż twory budowane zza biurka,czy na kanapie.
Jestem przekonany,że Tekstowisko ze swoją ideą tworzenia niezależnego medium obywatelskiego jest miejscem na rozwiązanie wielu problemów i problemików nurtujących nas Polaków.
Swoje uwagi o społeczeństwie obywatelskim wyraziłem tym wpisem:
http://www.tekstowisko.com/19zenek/53260/czas-siegnac-po-bron
Jest to wynik moich refleksji po zapoznaniu się z tekstami:Twoim,Maxa i Mad Doga.
Myślę,że robimy kroki w dobrym kierunku.
Pozdrawiam
Zenek -- 01.03.2008 - 04:35Partyjniacy są już pełnoletni !!!
Zobaczcie ilu tych ‘zawodowych’ politykierów jest od samego początku. Oni osiągnęli już pełnoletniość, więc jak dorośli powinni beknąć. Nie ma tego, że coś im nie wyszło, Oni są temu winni
MarekPl -- 01.03.2008 - 17:23Amen
Zenek
Też tak myślę, a jak nawet się nie uda, to zawsze można powiedzieć, że się próbuje jednak coś zmieniać, prawdą.:D
Alga -- 01.03.2008 - 18:20Panie Marku
No jasne, że są pełnoletni, ale zachowują się jak niedorozwinięte dzieci, bo tak im wygodniej, czas by to jakoś zmienić, czyż nie mam racji?
Pozdrawiam serdecznie.:D
Alga -- 01.03.2008 - 18:22P. Iwonko miła
Partia ludzi myślących, normalnych, mądrych, tworzona oddolnie, jak przemyślana i cierpliwie dziergana na szydełku serwetka.
AnnaP -- 01.03.2008 - 20:33To chyba jedyna szansa.
I więcej nie napiszę, bo to jak upragnione marzenie, powinno być szptane po cichu, by inni nie usłyszeli i nie przeszkodzili jego spełnieniu.
pozdrawiam jak zawsze
Ania
Pani Aniu
Jasne, i dzięki za wsparcie.
Pozdrawiam serdecznir.:D
Alga -- 01.03.2008 - 20:46Iwonko (JJ nie gniewaj się :))
nie wolno nam siedzieć z założonymi rękoma. Musimy działać, zresztą nas nikt nie musi poganiać, mamy te we krwi, prawda?
Anna P. ma rację. Trzeba nam jeszcze troszkę cierpliwości i koniecznie zastosować się do poleceń (w trzech językach) zamieszczanych na drzwiach wagonów (wewnątrz) PKP.
MarekPl -- 01.03.2008 - 22:12włala :)
“Nie ma Boga, jest motór.”
Docent Stopczyk -- 01.03.2008 - 22:17Panie Marku
czemu piszę Pan, żeby Jacek się nie gniewał?
Jasne, musimy być cierpliwi, ale coraz mniej ja mam cierpliwości, a coraz więcej złości!
Pozdrawiam serdecznie.:D
Ps. A koleją nie jeżdżę, więc…;P
Alga -- 01.03.2008 - 22:30Docencie
Kocham Cię, dzięki, dzięki, cudny ten znaczek.
Zwłaszcza, że kot tam zamieszczony, przypomina Grubka.
Ściskam Cię i całuje z dubeltówki.:D
Alga -- 01.03.2008 - 22:32dziękuję
:)
pzdr
“Nie ma Boga, jest motór.”
Docent Stopczyk -- 01.03.2008 - 22:38Jak byś mi jeszcze powiedziałk, jak go umieścić
w profilu, byłabym wdzięczna.:D
Alga -- 01.03.2008 - 22:48Ano tam stoi napisane
aż w 3-ch językach “nie wychylać się”
Tylko co z tego skoro MY lubimy ten rześki powiew i tę adrenalinę , czyż nie?
Do Jacka pisałem aby się nie wkurzał na mnie za te pufałości ze zdrobieniem Iwony :)
MarekPl -- 01.03.2008 - 23:17Pozdrawiam Iwonko :)
Panie Marku
ależ mi miło, że ktoś jeszcze moje imię zdrabnia, bo Jacek to na mnie mówi, per. Misiu, albo żonko mała.
Ja wiem, że tam o wychlaniu jest, tylko to była taka dygresja, że się nie stosuję bo jestem zawsze w opozycji.:D
Pozdrawiam serdecznie.:D
Alga -- 01.03.2008 - 23:20Zawsze w opozycji
też tak mam :) O tym wychylaniu to dla naszego dobra aby nas za wcześnie nie uwidjeli partyjniacy i ich psi zaprzęg, bo ONI mogą poczuć się zagrożeni i za wszelką cenę będą bronić tego Folwarku, w którym same świńskie bekony, nóżki i ogony o ryjach już nie wspomnę
Jak kogoś lubię, to mówię to wprost Iwonko, stąd też Pani się ‘oberwało’ :)
Ukłony
MarekPl -- 02.03.2008 - 08:29RRK
shierachizowanej – oczywiście, Przepraszam.
to cholernie trudne słowo. Zajrzałem do słownika:
zhierarchizowanej być powinno…
merlot
merlot -- 02.03.2008 - 10:47Panie Marku
Oberwało?
Aby mi się tak tylko obrywało.:D
Alga -- 02.03.2008 - 10:53