Pierwszy cud Platformy?
Tagi:Nie jestem fanem futbolu. Szczerze mówiąc nie oglądałem dzisiejszego meczu, pogrążony byłem w dyskusji z przyjaciółmi o kłótliwości prawicowego światka. Dotarł do mnie jednak sms z wynikiem meczu. Sprawdziłem - to prawda. Polska wygrała z Belgią. To bez wątpienia cud. Wygrała miłość, budowanie, spokój i porządek. Polscy piłkarze dokonali cudu, by pokazać, że Polacy zasłużyli sobie na lepszą Polskę. Dokonali cudu, by stać się godni nowego rządu. Dzielni chłopcy zafundowali na śląskim stadionie drugą Irlandię.
To z pewnością największe osiągnięcie gabinetu urzędującego od wczorajszego przedpołudnia. Jeśli kiedykolwiek źle myślałem o premierze Tusku, jeśli skrzywdziłem go w myśli, mowie, uczynku - biję się w piersi. Wszyscy pokażmy, że jesteśmy godni nowej ekipy!
Michał Szułdrzyński
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Serdecznie pozdrawiam
I nisko się kłaniam
Igła
Wpisane gwoli pamięci nieprzeciętnej głupoty.
tylko jak to często u fylozofuf bywa - czerstwy i niezrozumiały?
A Pan się znowu czepia filozofów? Co myśmy Panu zrobili?
Pan filozof chciał być zabawny.Niektórzy mogli się nawet nabrać i uwierzyć, że to faktycznie pierwszy cud Tuska. Na szczeście czujna Maryla, w trosce o prawomyślność swoich pałkarzy popełniła jedynie słuszny post.. Bo Polska, drogi Panie Igła wygrała, dlatego że żubr nie wrócił do puszczy.
pozdrawiam
jesteście zbędni. dawniej w starożytności próbowaliście tłumaczyć świat - Demokryt, Arystoteles i inni. Teraz tą robotę robią fizycy matematycy chemicy i biolodzy. A duchowo to księdze i kapłany.
Jak ja prosty fizol otwieram książkę o onttologii czy filozofii przyrody to mnie głowa naparza i muszę szybko przestać, napić się wódki i powyprowadzać wzorki.
Pan Michal zartowal. A Pan winien podziekowac p. Jaroslawowi. To on przeciez przez dwa lata dogladal tych triumfow!
tylko brak wyczucia czym jest pilka nozna. Byc moze interlokutorzy pana Szuldrzynskiego przejawiali wieksza sklonnosc do omawiania meczu niz do rozwazania problemow polskiej prawicy budzac w ten sposob wzburzenie filozofa. :-)
A o tym, ze historyczny awans do ME to zasluga Tuska mowa pewnie bedzie... :-)
Jest Pan nieczuły jak... jak... fizyk! Albo matematyk! I to z podstawówki. O.
A ja myślała, że Pan tylko żartuje, a to prawda. Żenada do kwadratu!
I cały fajny nastrój mi prysł.
Pozdrawiam.
Akurat, bo mu uwierzę. Na pewno oglądał, a że łeb słaby to nawalił się jak po odpuście i głupoty nawpisywał w blogu.
Jest to zasługa poprzedniego rządu.
:)
filozofowanie, ani tym bardziej żarty, tylko zwyczajne natręctwo.
Szułdrzyńskiemu wszystko się z jednym kojarzy. Z dupą, czyli z wielką przegraną i odejściem w niebyt jego duchowego ojca Jarkacza. Tym bardziej zaboleć musiała chorzowska gloria reprezentacji pod wodzą jakiegoś przybłędy Holendra i to 2 dni po zaprzysiężeniu nowego rządu.
Bolesny był to policzek, który musiał jakoś odreagować. Chciał to zrobić z finezją i żartobliwie, ale mu nie wyszło. Trochę nawet mu współczuję, gdyż niełatwo jest żartować z własnych rozczarowań:))))
Panie Igło nie znęcaj sie bo i nie warto.Ot po prostu każy ma czasem gorszy dzień i zapomina ze milczenie w takie dni bywa złotem.Powoli w nawale codziennej harówki kończe gromadzić dziadkowe notatki o Kocku i jak to do kupy zbiore to obietnicy dotrzymam.Pozdrawiam
To jest wreszcie dobra wiadomość.
Ta, wspomnieniowa z Kocka.
Być może też będę miał dla ciebie nową, zaskakującą.
tylko dzieki Tuskowi Polska wczoraj wygrala. Gdyby JK byl premierem ...
Jak maga niektorzy dyskutanci wytpic w ten sukces Donalda????????. TO NIE JEST FAIR !!!!
Dawno mnie u Ciebie nie był. Teraz przeczytałem trzecią notkę i trzeci raz jestem zachwycony…
Jesteś wielki…