http://rybitzky.salon24.pl/19683,index.html

Już tyle wybitnych postaci świata kultury zostało w Salonie obrzuconych błotem, że powoli przestaję zwracać na to uwagę. Widzę tytuł wpisu, widzę nick autora i właściwie nawet nie muszę zaglądać i czytać aby wiedzieć co zostało napisane i w jaki sposób.

Nieodmiennie zastanawia mnie skąd w ludziach jadu?
Przecież w tak katolickim kraju, jakim jest Polska nie powinno się co krok wpadać na jakieś zbiorowe seanse nienawiści.

Jeszcze jedna myśl mi przyszła do głowy. Ci wszyscy "opluwacze" pozbawieni są nie tylko cnoty miłosierdzia i wybaczania ale również empatii i wrażliwości. Powinni zdawać sobie sprawę, że przez to wpisują się znakomicie w zjawiska, które tak namiętnie krytykują. Taką bowiem pozbawioną litości i wszelkich skrupułów postawę prezentowali właśnie ci brunatni naziści.

I nie spodziwaj się Grzesiu, że @ w czerwonym coś przeczyta. On nie z tych czytających, do czego zresztą sam się przyznał.

Pozdrawiam

i kłamca.

> W ten sposób ja mógłbym np. skrytykować
> jakąkolwiek tezę czy słowa o moralności ,
> wypowiadane przez Benedykta XVI, pisząc,
> że to nazista, bo był w Hitlerjugend

Bez sensu, p. Grzegorzu. Czy Benedykt XVI byl krytykowal rzad Kaczynskiego?

idzie wy z waszym sld i geremkiem do berlina albo moskwy.

Czy jak napiszę , żeś genetyczny burak i idiota, to będzie wystarczajaco na twoim poziomie?

w pewien sposób tak, bo przemilczał swoją przeszłość, ale ten atysemityzm Grassa to sobie chyba wymyśliłeś
Poza tym postaw się w sytuacji 17-latka w państwie przesiąkniętym propagandą, totalitarnym, zbrodniczym i spróbuj sie wtedy sprzeciwać.
Taki farfał w niepodległej Polsce 60 lat po holocauscie Żydów i mordowaniu Polaków pisał do nazistowskiej gazetki, za co go nagrodzono posadą w TVP.
Jesli potępiasz Grassa, Farfała powinieneś od razu skazać na śmierć chyba.
Poza tym Farfał nie zrobił nic, by zmazać swoją przeszłość, Grass zrobił mnóstwo.

Czy to jest największa zbrodnia, gdyby Grass zarzucał nam np. antysemityzm w czasie II WŚ, gdyby napisał o polskich obozach, gdyby napisał, ze SS to fajna organizacja, sam bym go potepiał.
Ale to, że krytykuje rząd, nawet jesli pan ten rząd lubi, to podobną krytykę przeprowadzają setki ludzi codziennie w Polsce.
A Bendeykt XVI choćby przez nuncjusza krytykował Radio Maryja i zaangażowanie polityczne księży.
Więc gdyby fanatyczny zwolennik Rydzyka zarzucił , ze Benedykt XVI to nazista, pochwalałby pan taką metodę dyskusji?
Ja nie, choć wobec działań Kościoła katolcikiego jestem nastawiony krytycznie raczej.
Ale sa jakies standardy chyba.
I czułbym, że postępuję niegodnie,zarzucając papiezowi nazizm czy antysemityzm.
No, ale moje standardy nie muszą nikogo obowiązywać.
ja mam prawo jednak wymagać ich od siebie.

nbo nie mam nic z nim wspólnego.
Na SLD nie głosowałem nigdy, choć twoi ulubieńcy sprawią, że pewnie na LiD zagłosuję.
Na Kwaśniewskiego też nigdy nie głosowałem.
A do berlina niestety się nie wybiorę na razie, bo mnie jako tłumacza nie chcą, buuu:(
Ale może do Niemiec pojadę sobie i tak.
A co do Moskwy, to z chęcią się wybiorę, bo jeszcze nie byłem.

po co im to piszesz, oni tego nie czytają

no masz rację, a co do tego czy @ w czerwonym ,,Blechtrommel" przeczyta, to nie wiem, ale fragmenty miłosiernie udostępniłem.
Pzdr

ostrożnie z tymi gazetkami faszystowskimi. pisujesz do salonu24, razem ze mną. ja przecie faszysta i antyzemita w jednym! kariera skończona!

bo naiwny jestem i wierzę, że są jakieś zasady:), choć w sumie jestem cynikiem, ale to najlepsza obrona dla nadwrażliwców przed złem tego świata:)
Pzdr

nawet studiowałem w tym samym mieście, a w teraz jakby na to nie patrzeć tamże sobie kontynuuję studia.
Bo ty chyba z Rzeszowem coś masz wspólnego, czy się mylę?

a co z tym Farfałem? Był w SS?

Kwachu był komunistą, i Miller, i Geremek i inne ałtorytety podobno jest ich 500.

A Farfał był komunistą? Mordował polskich patriotów jak Geremek i Humer?

> jest zakaz krytyki rządu Kaczyńskiego?

Nie ma. Ale Grass mogl byl sobie wziac KONTROLE - i skrytykowac kiedys np. prezia za komuszowatosc - i mafiosowatosc. Ale jaka szansa?

> A Bendeykt XVI choćby przez nuncjusza
> krytykował Radio Maryja i zaangażowanie
> polityczne księży.

To sa FANTAZJE, p. grzesiu, ze BXVI krytykowal RM.

> Więc gdyby fanatyczny zwolennik Rydzyka zarzucił ,
> ze Benedykt XVI to nazista, pochwalałby pan taką
> metodę dyskusji?

Oczywiscie, ze nie. Benedykt XVI jest przedstawicielem Boga na Ziemi, katolickiego Boga, wiec jakze bym mogl?

> I czułbym, że postępuję niegodnie,zarzucając
> papiezowi nazizm czy antysemityzm.

Benedylt XVI vs. Grass, Pan to ma poczucie humoru!

Raz, że @ nie czytaty.
Dwa, że Grass razem z Kapuścińskim i Szymborską są u @ na indeksie autorów zakazanych.

autorem tekstu jest niedojrzały emocjonalnie Grześ obecnie z plusem(cokolwiek to znaczy).
Dlatego proszę nie mylić Go ze spokojnym i kulturalnym Grzegorzem, też gościem salonu.

Joseph Hitlerjugend i Wehrmachcie, Grass był w SS, zakładamy, ze obaj nie popełnili żadnej zbrodni.
Różnica jest więc w tym, że SS była bardziej zbrodnicza niż Wehrmacht, no ale Wehrmacht nie był zgrupowanienim niewiniątek, tylko zbrodniczą armią.
Poza tym czemu ma Grassa nie przeciwstawiac Benedyktowi XVI?
Benedykt XVI jest dostojnikiem kościelnym , ale to ma znaczenie dla katolików tylko, nie dla wszystkich.
A jeśli chodzi o rolę choćby w powojennych Niemczech, to Grass odegrał na pewno większą, na pewno też bardziej przysłużył się Polsce i kulturze polskiej niż Benedykt XVI.

Benedykt XVI, poza tym że jest papieżem, jest przede wszystkim takim samym człowiekiem jak Grass.

jak wiesz, że Geremek kogoś mordował, to złóż doniesienie do prokuratury.
Wina Farfała jest większa niż Grassa w tym znaczeniu, że Grass nie wiedział o zbrodniach niemieckich, a na pewno nie w takim wymiarze, co wiedział Farfał, dwa, że Grass był zaczadzony propagandą, że nie miał dostępu do innej wizji świata niż nazistowska wtedy, że wokół Grassa byli albo konformistyczni mieszczanie albo wierzący naziści, że Grass za sprzeciw wobec tej ideologii mógłby dostac kulę w łeb czy znaleźć się w obozie.
pan farfał wybrał ją sam, Grass też wybrał sam w pewien sposób, ale poświęcił 60 lat zycia później na walke z tą ideologią, na wyznanie win( bo z fascynacji nazizmem tłumaczył się wcześniej, choćbyw ,,Psich latach", zanim się przyznał do członkostwa w SS),
farfał zas pitolił coś o błędach młodości i nie przyznawął się, ze to jego teksty.

Zawsze odrzuca mnie i budzi podejżliwość gdy ktoś mnieni się "przyjacielem Polski i Polaków", lub ktoś kogoś za takiego uważa.
Mój wstręt budzi też "argument", że w katolickim narodzie, że katolik może źle mówić bliźnim, np o Grasie.

Proszę nie mieszać wiary z polityką. Oboje panowie jesteście zafascynowani jak ktoś poucza Polaków, jak mówi co jest dla nich dobre, Wyście jeszcze z klęczek nie powstali, jak możecie być europejczykami?

Żyjemy w dziwnych czasach. Kiedy Kwaśniewski wyprowadzał psa za pomocą Bor-u krzyczano, ze to hańba. Gdy Kwaśniewski miał "chorą goleń" również oburzano sie niebogłosy.
NIkt się nie oburza że piesek Dorna biega z Borowikami, a parlamentarzyści nawaleni jak studenci na juwenaliach śpiewają " Przemek Gosiewski naszym przyjacielem jest"/
Takie czasy. Są w tym kraju rzeczy święte i żadne Grassy nie wmówią nam że czarne jest czarne a białe jest białe ;]

nie uważam, żeby milczenie o przynalezności do SS przez 60 lat było dobre, ja uważam, że po prostu ten akurat pisarz już dawno odkupił bycie SS-manem, bo jego twórczość(która akurat znam) jest ciągłym poruszaniem tego tematu.
Co do tego, że ktoś mnie poucza, to tak, uważam, ze jak ktoś mówi coś sensownego, nawet gdy go nie lubię, to słucham i nie odrzucam tego od razu. Zwracam większa uwagę na tekst( prznajmniej staram sie) niż na osobę.
Jak np. grzegorz przed chwilą napisał żart fajny, to go doceniam,( brawo dojrzaly emocjonalnie Grzegorzu), choć go za buraka uważam, co ma niegroźną obsesję nawrzucania mi.
Poza tym polscy politycy np. krytykują władze Białorusi, iraku, Holandii i wielu innych państw, i wtedy sie nie oburzasz, że pouczają ich( chyba), więc dlaczego się oburzasz, gdy to samo robi Niemiec.
ja np. oceniam prezydenturę Busha, więc uważam, że tak samo każdy Amerykanin ma prawo oceniać Kaczyńskiego i pisac o tym w wgazecie. Choć wolałbym by on oceniał lepiej Kaczyńskiego niż ja busha.
pzdr

"W ten sposób ja mógłbym np. skrytykować jakąkolwiek tezę czy słowa o moralności , wypowiadane przez Benedykta XVI, pisząc, że to nazista, bo był w Hitlerjugend i w Wehrmachcie, więc nie ma prawa mówić o moralności."

Drogi Grzesiu,
Kiedy sie zabiera do wydawania jakis sadow to trzeba by bylo sie w temacie troche podciagnac.
1) Ratzinger nigdy nie ukrywal swojej przeszlosci. Do Hitlerjugend zostal przymusowo wpisany do jak wszyscy mlodziency w tym czasie.
2) Günther Grass wstapil do Wehrmachtu na ochotnika. Przez cale zycie ukrywal ten fakt.

Grzesiu - takimi postami albo swiadomie manipulujesz albo po prostu wypowiadasz sie w tematach, o ktorych nie za duzo wiesz.

o tym, napisałem tez w komentarzach dzisiaj o tym.
Poza tym autorzy tekstów, których się czepiam, nie pisali, ze Grass milczał o przynalezności od SS, oni atakowali go za to, ze jako były SS-man ośmiela się coś mówić krytycznie na temat jaśnie nam miłujacych nieomylnych.

Joseph ratzinger był też w Wehrmachcie nie tylko w Hitlerjugdend. Grass zaś był w SS, na ochotnika zaś chciał wstąpić do Wehrmachtu czy Kriegsmarine, zgadza się, sam się do fascynacji nazizmem wielokrotnie przyznawał i z niej tłumaczył.

Jakos w zadnym z Twoich komentarzy takiego sprostowania nie zauwazylem. Najlepiej jest zrobic post scriptum pod wpisem i sprostowac to co napisales powyzej.
Jezeli pisze sie cos falszywego, wiedzac ze to nieprawda, to chyba jest to celowa manipulacja?

Szukajac amunicji na przeciwnikow nie warto tarzac Ratzingera w blocie i zestawiac go z Grassem.

w ogóle to tak, na początku nie zestawiłem ratzingera z Grassem, tylko soób myślenia, ze jak Grass był w SS ( z własnej woli i inicjatywy) to nie ma prawa się wypowiadac na temat żaden obecnie.
ja napisałem, ze Joseph Ratzinger był w Hitlerjugend i Wehrmachcie ( nie z wlasnej woli i z nie własnej inicjatywY), to móglbym mu i tak zarzucić, że sama przynalezność do tych organizacji go przekreśla.
Oczywiście tak nie myślę, nie uważam też by stawianie Grassa i Raztingera obok siebie obrażało kogokolwiek, obaj mają duże zasługi, dla mnnie z racji tego, że się zajmuję literaturą ciekawszy jest Grass, o Ratzingerze za bardzo nie mogę się wypowiadać, bo jestem ignorantem tu.

A w ogóle to mój tekst powstał w oparciu o moje komenty w innych blogach(tych, co linkuję) i może być trochę chaotyczny.

G. Grass wie co to jest niemiecka racja stanu, i wyczuwalna jest w jego wypowiedziach i utworach. Natomiast polactwo i wykształciuchy nie mogą pojąć polskiej racji stanu, i to jest problem.

to z jego blogu

„Judasz, Stalin, Hitler, Lenin można wymieniać ich setki albo tysiące. Spowodowali tak wiele nieszczęść, że historia powinna docenić ich żydowskie pochodzenie. Czy jest przypadkiem, że totalitaryzm jaki wymyślili Żydzi: Marks, Engels i Lenin czyli socjalizm jest obecnie wprowadzany w całej Europie pod sztandarami UE? Faszyzm zabił 10 mln istnień ludzkich - socjalizm około 50 mln. Wystarczy włączyć TV aby dostrzec jak wiele mediów podąża nurtem wyznaczonym przez swoich wielkich przodków. Lewica-laicka a faktycznie lewica-żydowska ma obecnie decydujący głos w debacie publicznej. Jak długo będziemy czekać na "odzyskanie" tożsamości katolickiej państwa Polskiego? Czy Polską muszą rządzić sitwy: komunistyczno-żydowsko-masońskie? Antysemita? Nie, to rzeczywistość".

grzesiu z tym tu dyskutujesz daj spokój

gadasz Ziemkiewiczem i innymi nawiedzonymi, postaraj się bardziej, bo mi blog zaśmiecasz.

ja się wkurwiam na ignorancję i pisze o tym.
pzdr

SS została potępiona en masse, wszyscy członkowie tej organizacji zostali uznani za przestępców i jesli tylko komuś dowiedziono przynalezności, a do tego na ochotnika, podlegał sądowi w RFN.

Czy Stalin lub Bierut kogoś osaobiście zabili? Wg Twojej oceny nie podlegaliby sądowi. A jednak komuniści mordowali. Podobno wymordowali 100 milionów ludzi w tym wielu polskich patriotów. Geremek też był zaczadzony? Geremek był komunistą, działaczem partyjnym, a Kuroń funkcjonariuszem, biegał po uniwersytecie warszawskim w skórzanej kurtce i z naganem w ręce. Profesor he he Sadurski powinien pamiętać. A niedoszły magister i były prezydent też był komunistą. Za jego czasów już nie mordowali tylko kradli. he he he

A słyszałeś grzesiu+ o takim esesmanie wywodzącym się z Belgii Leonie Degrelle. Napisał kilka bardzo wartościowych książek o tym jak rżnął w Rosji czerwonych (naprawdę polecam). Nic mu to nie pomogło, nikt go nie wziął w obronę. Jego właśni rodacy ścigali go jak dzikie zwierzę. Na szczęście udało mu się uciec i swojego żywota podobno dokonał w Portugalii.

Czyżbyś się posiłkował filozofią Kalego, grzesiu+?

gwarantuję ci, że na twojej tajnej liście znajdzie się dla tego uzasadnienie.

Grzesiu,

Fajny z Ciebie manipulator:))

Zestawaisz te dwa nazwiska ze soba w kontekscie zbrodni nazistowskich. Ot tak, zeby dowalic tym, ktorzy maja inne zdanie.
Rowniez dobrze moge w ten sam sposob zestawic ze soba Geremka i Jakuba Bermana. Obaj byli w tym samym czasie w PZPR. I co? Jest to w porzadku?

poza tym przecież przyznałem ci rację, nie zmienię tekstu swojego teraz, bo dalej uważam, że w porównaniu tym pomimo róznic coś jest.
Jeżeli dle ciebie jest to manipulacja, to trudno, dla mnie nie, bo naprawdę chodziło mi raczej o sposób myślenia, nie o porównywanie osób.
No, ale nie będę cię przekonywał.

Ty natomiat popierasz Partię Białej Flagi i polską rację stanu masz w d...Inaczej to się określa targowicą.

za wiki

10 Dywizja Pancerna SS "Frundsberg" podobnie jak dywizja "Hohenstaufen" została utworzona w Berlinie na przełomie lat 1942/1943. Tworzyli ją głównie 18-letni poborowi. Latem 1943 otrzymała nazwę "Karl der Grosse" (Karol Wielki) i została wysłana na szkolenie do Francji. Początkowo była dywizją grenadierów pancernych, ale w październiku 1943 roku przekształcono ją w dywizję pancerną i zmieniono jej nazwę na "Frundsberg". W marcu 1944, liczącą ponad 19 000 żołnierzy, jednostkę wysłano na Ukrainę, gdzie w trzy miesiące straciła około 6 000 ludzi. W czerwcu 1944 roku skierowano ją przeciwko alianckiemu desantowi w Normandii. We wrześniu, po ciężkich walkach, pozostałych 3 500 żołnierzy dywizji wycofano w okolice Arnhem w Holandii. Zaraz potem wylądowała tam brytyjska dywizja spadochronowa (zobacz: operacja Market-Garden). Do grudnia 1944 dywizja została odbudowana (ponad 15 500 żołnierzy) i wzięła udział w ofensywie w Ardenach. W marcu 1945 "Frundsberg" została przerzucona na Pomorze, gdzie walczyła w okolicach Szczecina. W maju Armia Czerwona rozbiła ją w Saksonii. Dywizji tej nie udowodniono żadnych zbrodni. W dywizji tej służył Günter Grass.

Wlasnie wrocilem z Drezna. Mialem tam ciekawa rozmowe. Troche w tym klimacie, co tu dyskusja jest.

Jutro dam u mnie na blogu.

Dobranoc!

Antek

P.S.
Odezwalem sie na Twoj GG

Grass faktycznie w przeszlosci byl przyjaznie nastawiony do Polski. Tego nie da sie zakwestionowac.
Problemem jest, ze w Niemczech robil za Wielki Autorytet i swoich oponentow flekowal za przeszlosc czy poglady bezpardonowo. Powiedzialbym, ze nokautowal.
Tylko co mozna powiedziec o czlowieku, ktory innych ocenial bez zadnego przebacz, kiedy sam w przeszlosci byl zafascynowany nazizmem?

To, ze Grass byl w SS wcale nie jest istotne. Dzieki temu latwiej dopasowac obelge, nic wiecej. Kazdy inny niemiecki pisarz, ktory sformulowalby podobne zarzuty tez dostalby wiazke bluzgow od tych samych autorow. Z Grassem maja o tyle latwo, ze nie trzeba przeczytac ani jedego akapitu jego autorstwa, aby krzyknac: to esesman!

Ze tez masz zdrowie pisac jakies polemiki. Z czym?.
pozdrawiam

był wyrazisty, w publicustyce robił za moralistę, ostro atakował przeciwników politycznych, choćby za przemilczanie nazistowskiej przeszlości.
Więc był hipokrytą w jakiś sposób.
Ale nie widzę mimo to związku i z tym, co ja krytykuję i uzasadnienia dla wykrzykiwania , ze grass to zbrodniarz bo w SS był, a przeciez i ty i ja wiemy, że te okrzyki sa tylko dlatego, że Grass osmielił się skrytykować IV RP i tak jak Loki pisze, jego przynalezność do SS nie ma żadnego znaczenia, jest tylko wygodną bronią, by dowalić mocniej.
Pozdrawiam

Oczywiście, że należy flekować Grassa, który razem z Hitlerem budował wspólną Europę. Jego wypowiedź jest bydlęcym atakiem ad personam w stosunku do "osobliwych bliźniaków". Nie ma żadnej merytorycznej platformy do dyskusji na temat tych bzdur. Gdzie są antysemickie elementy w działaniach LPR czy Samoobrony? Jakieś przykłady? Jedyną sensowną odpowiedzią może być jedynie: "Pędź do wodza, lewacki załgańcu"

a gdziesz to ja wspomniałem o 10 dywizji Frundsberg?

Wspominałem Leona Degrelle, Belga, esesmana i żołnierza 5 dywizji piechoty SS Wallonien składającej się z belgijskich ochotników, którzy zaciągnęli się do Waffen SS aby bronić chrześcijańskiej Europy przed komunistycznymi hordami.

Podobnie też nie potępiam Grassa za to że służył w SS, a raczej za to że po wojnie przystał do czerwonych. To że opluwa Polskę i Polaków też uważam ża naturalne bo jest Niemcem.

Mam większy żal do Polaków którzy kalają własne gniazdo i kąsają rękę która im chleb podawała. Do tych zaliczam wszystkich byłych komunistów ponieważ nie dość że przez pół wieku upadlali naród to dzisiaj jeszcze go sprzedają Niemcom

erykk przyleciał zeszczac sie an twój blog
pedz lizac odbyt kaczynskim dzis były ich urodziny frajerze

kłamiesz w tym zdaniu

"SS została potępiona en masse, wszyscy członkowie tej organizacji zostali uznani za przestępców i jesli tylko komuś dowiedziono przynalezności, a do tego na ochotnika, podlegał sądowi w RFN"

En masse ale bez tej dywizji nieprawdaz, a akurat w tej dywizji słuzył Grass

Wydaje się, że nie powinieneś przykładać miary swojej lewackiej rodziny do innych. Komusza moralność nie jest jeszcze w Polsce normą.

"Grass zrobił więcej dla pozytywnego obrazu Polski niż panowie Kaczyńscy, Rydzyk czy inne Łyżwińskie. Choćby rozsławił Gdańsk w literaturze światowej."

Nie polemizując już z tą Twoją "stylistyką", bo chyba szkoda czasu, chcę przypomnieć, że dla Niemców Gdańsk wcale nie musi się kojarzyć z Polską (więc jego rozsławianie można zinterpretować odmiennie niż Ty). To taka historyczna uwaga.

Pozdr

Tym razem Ty jak zwykle masz racje...

Tylko jak widać niewiele osob pokusiło sie o jakakolwiek próbe zrozumienia tego co napisałeś... Wystarczy przecież zbudować sobie wyobrażenie tego i owego we własnej głowie, potem dołożyc za co tam sie wymysli i jest OK...

Skąd aż taka nienawiść u ludzi się bierze? - moznaby pewnie powiedzieć, że z głupoty, ale to niczego nie wyjaśnia... Chyba nigdy tego tak naprawdę nie zrozumiem...

pozdrowienia

po takiej nawalance bedziesz mial kaca...
wiem ze trudno nie pisac jak cos wkurwi ale nie wpuszczaj sie w takie scieki!major dobrze radzi a i pozadnie miesem rzucic potrafi-to odreagowuje choc-niekoniecznie...
dla powyzszego admiruje powstanie smakoszka jako miejsca unikalnego w salonie!
w oparach absurdu u smakoszka opisalem to pelniej-polecam!
smakoszka oczywiscie a nie moje wynurzenia :)
3m sie grzesiu cyniczny nadwrazliwcze :):)

Niegłupie ludzie zrozumieją, głupie niezrozumieją.
Taki podział jest u ludzi.
Grzesiu czy przypadkiem twój tato nie był stalinowskim oprawcą a stryj nie należał do SS Galizien.
Noo uważaj.
:)

Że Grass ma rację bo Ty się z nim zgadzasz.

Ja natomiast takie zdanie:

"Ci "osobliwi bliźniacy" godzą się na współpracę ze skrajnie prawicowymi partiami o antysemickich tendencjach - mówił Grass. "Mam nadzieję, że czas bliźniaków wkrótce minie - powiedział pochodzący z Gdańska pisarz."

uważam za bezczelne chamstwo podparte "gębą" antysemityzmu eksploatowaną przez wrogie Polsce siły.

Rozumiem jednak że w dupie masz czy jakiś niemiaszek(który wielkim i przez Cię lubianym pisarzem jest)pozwala sobie na tekie chamstwo, bo pozwala sobie na nie wobec nielubianych przez Cię Kaczorów.
I tu sie mylisz - pozwalając sobie względem Kaczorów pozwala sobie wobec Polski.

a Erykku, poza tym odwal się od rodziny Majora, bo jej nie znasz.
Poza tym Erykku, jesli wg ciebie każdy 17-latek, co słuzył w armii niemieckiej w czasie II WŚ czy nawet SS jest tożsamy z Hitlerem, to gratuluję.

"pozwalając sobie względem Kaczorów pozwala sobie wobec Polski."

hmm - Polska to Kaczyńscy? - znaczy obrażając Kaczyńskiego obrażamy Polskę? - bardzo ciekawe... A może Polska to ja? - też będzie świetnie...

Ludzie to ludzie - państwo to państwo - naród to naród - utożsamianie jakiegoś jednego człowieka lub jakieś małej, odrębnej grupy ludzi z całym narodem to co najmniej naginanie rzeczywistosci jest...

Czy ci się to podoba, czy nie, to na Polskę i na polski naród składaja się wszyscy obywatele - nie jakaś ich część, tylko wszyscy. Tym bardziej nie część reprezentująca jakieś 10 - 15% całej populacji...

pozdrawiam

dla mnie nieważne jest czy Grass ma rację czy nie, mógłby jej nie mieć, mógłbym lubić Kaczyńskich , napisałbym wtedy to samo.Ponieważ wiem, że zarzucanie temu pisarzowi nazizmu i antysemityzmu jest bez sensu, i wiem, że wypominanie mu przynalezności do SS tylko dlatego, że krytykuje Polskę jest po prostu intelektualnie łatwe, choć naprawdę i tak gówno was jego esesmańska przeszłość obchodzi, gdyby zachwycał się tym, co dzieje się w w Polsce, raczej by @ w czerwonym nie wypominali mu tego.

tylko nie mówi Errykowi, Grzegorzowi czy innej florencji, bo będą mi to nawet w dyskusjach o seksie czy jedzeniu wypominać.
Pozdrawiam.

coś o Grassie, to byś zdawał sobie sprawe, że dla niego Gdańsk i Pomorze był przede wszystkim kaszubski.
Poza tym no insynować Grassowi rewizjonistyczne zapędy, który wsławił się tym, że nie chciał zjednoczenia Niemiec, bo stwierdził, że Niemncy za Holocaust i IIWŚ nie zasłuzyli na to zjednoczenie, to już naprawdę paranoja.
A wszystkim, co się jego lewicowości czepiają, to niech wiedzą, że w Niemczech bardziej antypolscy są prawicowcy, choćby Związek Wypędzonych jest częscią CDU.

Igła:
"Niegłupie ludzie zrozumieją, głupie niezrozumieją."

grześ:
"że zarzucanie temu pisarzowi nazizmu i antysemityzmu jest bez sensu, i wiem, że wypominanie mu przynalezności do SS tylko dlatego, że krytykuje Polskę jest po prostu intelektualnie łatwe, choć naprawdę i tak gówno was jego esesmańska przeszłość obchodzi"

Grzesiu, "o czym Ty do mnie rozmawiasz?"
Przeczytaj jeszcze raz mój post i sam oceń swoją odpowiedź.

Pozdro

"hmm - Polska to Kaczyńscy? - znaczy obrażając Kaczyńskiego obrażamy Polskę? - bardzo ciekawe... A może Polska to ja? - też będzie świetnie..."

Ręce opadają.
Mam Ci tłumaczyć oczywistości?
Powiedz czy naprawdę tak myślisz czy też tylko zgrywasz idiotę - odpowiedź dla mnie ważna bo z idiota rozmawiać nie mam chęci.

Pozdro

Oczywiście, że wytłumacz - jak widać po tym co napisałes - jestes przecież mądrzejszy - czekam więc w swoim idiotyzmie na twoje wytłumaczenie...

Pisze jeszcze raz - zebyś mial pewnosc, ze to ode mnie:

Oczywiście, że wytłumacz - jak widać po tym co napisałes - jestes przecież mądrzejszy - czekam więc w swoim idiotyzmie na twoje wytłumaczenie...

że Ty dobrze wiesz o co chodzi, a zgrywasz idiotę erystycznie.

Ale niechta:
Kaczory, piastując najwyższe w państwie funkcje, uosabiają Polskę.
Tak jak flaga, która nie jest(jak by analogicznie wynikało z twego zgrywoidiotycznego
rozumowania), jedynie kawałkiem materiału, a również symbolem Kraju, i przez to jak zwykła szmata traktowana być nie może.

Zrozumiałeś że zgrywanie idioty to niegodna taktyka duskusyjna? Jeśli nie zrozumiałeś to możesz nie odpowiadać, powód podałem wyżej.

że przeszłość Guentera Grassa tak naprawdę nie ma żadnego znaczenia dla opluwających go, któzy zresztą poza tym epizodem nie znają nic z życiorysu Grassa. Ich oburza fakt, że Niemiec osmielił się skrytykować wspaniałych Kaczyńskich, a przez to według was i Polskę.
Więc zadaję pytania:
1 Dlaczego niemiecki pisarz nie ma prawa wypowiedzieć się o rządzie polskim? Znam polskich pisarzy, którzy wypowiadają się na tematy USA, Białorusi, Niemiec, Francji, Holandii, państw Afrykańskich itd, nie wyciąga im wtedy jakoś nikt przynalezności do PZPR czy czegoś tam.
2. Jaki wpływ ma fakt , że Grass był w roku 1944 kilka miesięcy w SS na to co mówi roku 20007?
3. Co ma jego bytność w SS z tym, że krytykuje polski rząd? Czy przez to jego słowa stają się automatycznie głupie/nieprawdziwe/niemądre itd?
4. Dlaczego nie patrzysz na komunikat Grassa , na tekst, tylko wyciągasz fakt z zyciorysu sprzed 63 lat jego, o którym to już powiedziano setki razy od poprzedniego roku, a z fascynacji Nazizme Grass tłumaczył się jeszcze przed ujawnieniem swejgo członkostwa w SS?
5. Kto ma prawo krytykować polski rząd? Dlaczego nie Grass np.?
itd.

"O czym Ty do mnie rozmawiasz?"

Przecież człowieku Ty nie rozmawiasz ze mną tylko z jakimiś, określanymi przez Ciebie "wy".
Odnosisz się nie do tego co powiedziałem ja, a do tego co powiedzieli owi "wy".

Naprawdę w stanie nie jesteś przeczytać mego postu?

Widzisz panie Rozwadowski sprawa nie jest taka prosta... - przynajmniej dla mnie, ale ja idiota przecież jestem...

Bo dla mnie urząd prezydenta i urząd premiera, to nie to samo, co osoba będąca prezydentem i osoba będąca premierem. Flaga, to natomiast zupełnie inna rzecz...

Natomiast pan Grass mówiąc:
"Ci "osobliwi bliźniacy" godzą się na współpracę ze skrajnie prawicowymi partiami o antysemickich tendencjach - mówił Grass. "Mam nadzieję, że czas bliźniaków wkrótce minie - powiedział pochodzący z Gdańska pisarz."

nie atakuje urzędu prezydenta ani premiera tylko osoby, które te urzędy piastują. Co więcej jego słowa nie sa obraźliwe, tylko stwierdzają pewne fakty, co do których inna interpretacja to niezłe naginanie rzeczywistości...

Tak swoją drogą, to ciekawe co mówiłeś o Wałęsie, czy o Kwaśniewskim, kiedy piastowali swój urząd i co myślałes o osobach ich krytykujących, również tych z zagranicy? Teraz się pewnie tego nie dowiem, ale chciałbym wtedy zobaczyć to twoje straszne oburzenie zwiazane z napaścią słowną na uosobienie całej Polski jakimi wtedy przecież musieli być ci dwaj wymienieni przeze mnie panowie...

Grass ma prawo powiedzieć co chce, a jego krytycy prawo mają o nim powiedzieć co chcą - zadowolony?

Grass, wypowiadając się obraźliwie o naszych funkcyjnych przedstawicielach, obraża nasz kraj i naród, bo oni go symbolizują. Możesz oczywiście udawać że tak nie jest, lecz będzie to tylko udawanie.

Zwróć uwagę na wielokrotnie i przez wielu tu podnoszoną różnicę w zachowaniu Niemców i Polaków - Niemcy stanowią jedność w stosunkach z zagranicą, jak właśnie odnośnie pierwiastka, my natomiast(czy raczej Ty i Twoi), polska jedność skłonni jesteście mieć w dupie, cieszyć się że jakiś(renomowany pisarz) pozwala sobie obrażać przedstawicieli Waszego państwa, tylko dlatego że sami ich nie lubicie. Udajecie przed samymi sobą że nic oni nie symbolizują, że są jedynie małymi śmiesznymi, godnymi pogardy kaczorkami.

Ty sie zastanów nad soba grzesiu.
Według mnie jesteś tu jedynym spośród Was(wiesz co mam na myśli), myślącym samodzielnie, czemu wyraz dałes m.in. w poprzewdnim temacie.

I zgadfnij kto do Ciebie mówi;)

więc odmawiam uznania Cie za partnera dyskusji.

Na koniec powiem tylko że gdyby Bolka, Jaruzela czy Kwacha obcokrajowiec obraził - dałbym mu w mordę.

Swą sofistykę w dupe sobie schowaj - ja już za rozmowę z Toba dziękuję.

Nara

Tak to sie z reguły konczy jak sie argumenty koncza...
Ale ja tylko głupi idiota jestem...

najkrócej jak się da.
Pytałeś na początku, co jest sednem mojego przesłania.
Sednem jest to, że uważam wypominanie Grassowi bycia w SS tylko dlatego, że skrytykował Kaczyńskich za głupotę i łatwiznę intelektualna a nie metodę dyskusji.
Tyle.
I rzucanie obelgami w niego z tego powodu mi się nie podoba. Reszta, wszystkie wstawki o papiezu, o tym czy ma rację czy nie, o tym czy obraża Polskę czy tylko panów Kaczyńskich są w tym temacie dla mnie wątkami pobocznymi.
Może trochę niepotrzebnie napisałem więc akapit tekstu o tym, że on nie szkodzi i postawiłem go obok panów z Samoobrony i LPR, ale po prostu po przeczytaniu 4 tekstów o Grasse, gdzie kązdy ,,argumentuje" w ten sam spoób czyli pisze o nim per ,,stary esesman" i ,,idiota" i ,,antysemita", nawet nie dając w du przypadkach linku do tego co powiedział i nie skupiając się wcale na hjego słowach tylko na osobie, więc po przeczytaniu tych tekstów post zrobił się emocjonalny, poza tym jest kompilacją moich przemyśleń u owych autorów zalinkowanych, więc jest lekko niedopracowany, co już pisałem.
Ty zarzucileś mi, że z mojego tekstu wynika tylko tyle, że Grass ma rację, bo ja się z nim zgadzam, a w ogóle się cieszę, że dowalił Kaczyńskim, bo ich nie lubię.
A o co mi chodziło pisałem już z 10 razy, w tym w komentarzach tu, u Waitsa, @ w czerwonym czy peerbranda, no i w tekście.
Więc bardziej o to jak oni gadają i jak nawiązują do SS bez sensu niż o o to, czy Grass ma rację, czy Grass nas obraża itd.
Tyle, kończę, bo metodologia badań literackich czeka:)
Wiem, z kim rozmawiam , chyba, a przynajmniej się domyślam.

Rozwadowski napisał:
"I zgadnij kto do Ciebie mówi;)"

Widze, ze masz chody... :-)

Tym zdaniem to potwierdzasz:

"Bo dla mnie urząd prezydenta i urząd premiera, to nie to samo, co osoba będąca prezydentem i osoba będąca premierem. Flaga, to natomiast zupełnie inna rzecz..."

Rozumiem, ze na koniec musiales jednak jakos dalej dokopac - jakbys jednak mogl rozszerzyc swoją diagnoze - proste pytanie - dlaczego?

Nie rozumiesz rozłączności stanowiska od osoby?

To podam przykład: czy np. JK mowiac ze Rokita popelnil straszna zbrodnie, od ktorej gorszy jest tylko mord, mowil to jako premier RP czy jako Jarosław Kaczynski - szef PiS - polityk?

Bo wiesz - jednemu wolno takie rzeczy powiedziec i potem nic nie zrobić a drugiemu nie...

A tak w ogole, to jakbys przestal kogos od samego poczatku obrazac, to moze i rozmowa by sie inaczej poukladala...

Jestem, jestem! Casem mnie nie widać, bo zaprzyjaźnionyk blogów przybywo, a casu - niestety nie. Ale przynajmniej roz na kilka dni tutok zaglądom.
Co do pona Grassa - przybocuje mi sie, jak PRL-owsko władza w odpowiedzi na krytyke płynącom z Zachodu barzo chętnie wołała, ze to eks-hitlerowcy jom krytykujom. Jakiś cas temu pon Fedorowicz napisoł, ze obecni ludzie z obozu rządzącego okazujom sie być barzo pojętnymi ucniami PRL-u. Przypadek pona Grassa pokazuje, ze pon Fedorowicz mioł racje :)

To, że GG mając 17 lat wstąpił do SS jest tylko potwierdzeniem stałości jego poglądów: wspólna Europa z niemieckim hegemonem. Nie twierdzę, że się zaciągnął aby mordować Żydów. A jego obecna wypowiedź jest nie dość, że zakłamana (antysemityzm), to po prostu jest to chamski atak ad personam na Kaczyńskich i tyle. Gdy zabrakło wszelkich argumentów logicznych na obronę swojej idee fix to GG wyrzucił z siebie (nie po raz pierwszy) taki prymitywny tekst. Bez względu czy się podpina pod narodowy czy europejski socjalizm ciągle pozostaje lewacką, zakłamaną kreaturą.

Nienawidzę rozmawiać w ten sposób, taktyka krojenia durnia bowiem to strata czasu - Ty kroisz a ja to mam odkrecać chociaż obaj wiemy że to tylko krojenie durnia. Po prostu zamiast dochodzić do jakiejś prawdy marnujemy(marnujesz mój i swój) czas.

Odmawiam dalszej takiej "dyskusji".

już ci napisalem o genezie tej dyskusji.
Choc "wina" pewnie jest po kazdej stronie...
pozdrowienia wiec mimo wszystko

jak kiedyś widziałem zczepione owczarki, kręciły się w kólko bezradnie popiskując.

Nasze forumowe owczarki skowyczą namolnie prlowskimi skojarzeniami, zczepione genitalnie z Wydziałem Prasy.

Również pozdrawiam

Dobrze, że chociaz doszlismy do wspolnego zakonczenia...

A co do tych owczarkow, to nie do konca rozumiem skojarzenia, ale to nieistotne - nie wszystko muszę na szczęście rozumiec...
pozdrawiam

jednym z punktów tajnej listy, za który można być wyciętym, jest zaczepianie mojego idola Owczarka.
Owczarek jest
a) nietykalny
b) niesamowity
c) genialny
Więc nawet mój netowy przyjaciel, który zmienia nicki jak rękawiczki( jesli dobrze cię rozszyfrowałem) owczarka u mnie czepiać się nie będzie:)
TO ostrzeżenie jest.:)

Juz chyba wiem, kto moze byc owczarkiem i nie tylko owczarkiem... :-)

pozdrowienia

po prostu najlepszy bloger w kraju czyli Owczarek Podhalański, którego osoby (właściwie psowatości) będę bronił jak niepodległości,
Owczarek bloguje na stronach ,,Polityki", link jest w polecanych stronach w moim blogu.
A o blogu Owczarka napisałem tekst:
http://tecumseh.salon24.pl/4695,index.html
w jednym z pierwszych moich tekstów.
Pozxa tyym owczarek to ekspert od innych, a jego teksty to tak, delikatnie mówiąc są więcej warte niż cały salon 24 łacznie z niżej podpisanym:)
Więc Owczarek u mnie jest nietykalny.
A kim jest Rozwadowski, to nie będę pisał, bo nie wiem, czy się dobrze domyślam, choc styl ostry a inteligentny wskazuje na pewnego pana na V, co jeszcze dwa inne nicki miał i z którym pomimo różnic całkiem fajnie mi się gadało niejednokrotnie, choć nieraz przegina.Poza tym nie wiem, czy chce by inni wiedzieli, że on to on.
Pzdr

Ja Cię Grzesiu podziwiam. Że Tobie się chce. Że Tobie się chce walczyć z tym wylewającym się ... Przecież oni żywia się nienawiścią.
Grzesiu! Chcę Cię poinformować, że Cię czytam, ale w tak błazeńskie dysputy nie będę się angażował. Szkoda moich nerwów.

To ja już nic nie wiem... - ale widocznie tak już mam mieć ;-)

Ale owczarek fajnie pisze - dodam go do ulubionych ;-)

pozdrawiam

ekspert od Indian miało być, nie od innych:)
Choć jak kazdy uczciwy pies inność też każdą lubi, ale zabrzmiało to dziwnie.
Zresztą piesy górą, szczególnie owczarek.

nie wiem, czy złapie Cie jeszcze na gg przed czwartkiem, dlatego pozwolę sobie tu pod wpisem o Grassie, na prywatę :-). Pomyśle o Tobie w czwartek i bede trzymać kciuki za to, zebys nie dal się upałowi ;-)
pozdrowienia
Karolina

Powodzenia na egzaminie!

pozdro

Grzes, polecam ciekawy tekst z pobocznym motywem gotyku w literaturze angielskiej.

http://babilasy.salon24.pl/18675,index.html

Pzdr.

... teroz ryktuje wpis o bryndzy, ale następny - jeśli z jakiegoś powodu nie zmienie planów - bedzie o hyrnej bitwie nad potokiem Little Big Horn. Bo przecie rocnica tej bitwy sie zblizo ... Howgh!

Zdałeś?

Jak poszło?