Toczą się różne tekstowe dyskusje o lewakach i jako oni wolności nienawidzą i wszystkim ograniczają.
Więc ja napiszę jak mi się niszczy wolność, zawłaszcza (też) moje państw, próbuje zdominować język i wciska jedynie słuszne poglądy, które mam zaakceptować albo inaczej nie jestem wg różnych indywiduów godny miana Polaka, patrioty, człowieka itd.
Więc o prawakach.
To prawica dopierdala się ludziom do tego co mają myśleć. To prawica ma monopol na prawdę, patriotyzm, religię. To prawica wyznaje jedynie słuszną wersję religii katolickiej, której sednem jest symboliczność i pokazywanie wszem i wobec jakim się jest świętym. (W imię Boga?)
To prawaki rozpierdalają pracę innych ludzi niszcząc wystawy, które podobno kogoś obrażają. To prawaki posługują się ustawą o obronie uczuć religijnych, de facto zakazując w ten sposób wypowiedzi ludziom, wprowadzając cenzurę. ( W imię poszanowania własności i wolności?)
To wg prawaków Bosch jest pornografią i nie powinno być go w szkole ( wg niedouczonych kuratorów). To przez prawaków taki Polsat musiał zapłacić milion złotych kary, bo prawaki nie lubią Szczuki i z tego ,,nie lubią" czynią nie tyle cnotę (to oczywiste) co prawo. ( W imię wolności słowa?)
To prawaki walczą z fantomami, chcą zakazywać pornografii, ograniczać reklamy, protestują przeciw filmom gdzie jest choć delikatnie coś o Kościele w kontekście negatywnym. To prawaki mówią mi co jest dobre i co jest złe. Nie wiedzieć czemu uważają, że dobre jest to co oni lubią, a złe to czego nie lubią. ( W imię wolności?)
To prawaki dopierdalają się do mojego życia, mówią mi czy mam być gejem czy nie, mówi mi czy mogę manifestować czy nie, zakazują konstytucyjnie dozwolonych demonstracji. ( W imię wolności?)
To prawaki wprowadzają uniformizację, mundurki, to prawaki odgórnie wprowadzają czytanie lektur, które odmóżdżą, wychowają sforę Polaków-Katolików, bezmyślnych, wiernych za to wodzom. ( Znowu wolność:)
To prawaki zakazują pracy dziennikarzom w prywatnych mediach, bo ci nie złożyli jakiegoś papierka. Uważają prawaki mnie za debila myśląc, że potrzebuję ich zezwolenia by czytać agenta czy nieagenta. To mój problem kogo czytam.( Eh, ta wolność...)
To prawaki dławią się z nienawiści do innych poglądów, do innych osób,mi np. jak jakieś poglądy nie pasują, to sobie ,,Naszego Dziennika" nie czytam, a stado prawaków dopierdala się do każdego dziennikarza ,,Wyborczej", by mu bezinteresownie dokopać.
To prawaki spowodowały, że w salonie 24 nie piszą Szczuka, Węglarczyk i pewnie wielu innych, którzy by pisać mogli. (Pluralizm i wolność w salonie zatriumfują, jeszcze trza Majora i kilku wywalić, wtedy będzie cudownie:)
To prawaki wciskają kity, że buraki i faszyści są największymi patriotami tu, a ludzie , którzy cuś osiągnęli, nawet jeśli kiedyś tam zbłądzili, są nic niewarci. Za to sfora chamów,nieuków, frustratów i gwałcicieli pomieszanych z faszystami, fanatykami i skinheadami jest godna sprawować urzędy i koalicję z nimi usprawiedliwia się dobrem Polski.
To prawaki są pełne hipokryzji, usprawiedliwiając to wszystko, co się dzieje teraz, choć gdyby to samo robiło SLD byłby krzyk oburzenia.
Wszystko to w imię Boga, Prawdy, Ojczyzny. W imię WOLNOŚCi (wolności prawackiej i dla prawaków, nie wolności dla każdego)
W imię Boga nazwać Alicję Tysiąc kurwą i ścierwem.
W imię Prawdy napisać jak to jeden z prawackich blogerów tu, że Bartoszewski współtworzył z UB jakieś państwo.( ciekawe, które państwo i kto go uczył historii, blogera, nie Bartoszewskiego) Ciekawe, co współtworzy ten bloger, poza swymi nędznymi tekstami.
W imię Ojczyzny niszczyć wszystkich tych, co robią coś dobrego. Niszczyć tylko za to, że mają inne poglądy niż skrajnie katolickie.
Boże, błogosław prawaków.
Naprawdę dają świadectwo. Świadectwo twojego nieistnienia.
I świadectwo wystawiają sobie, ale to już nie mój problem.
:)
Teraz wzorem prawaków, my lewacy powinniśmy w komentarzach pisać "ale im dopier...es grześ", "je..ć prawactwo" itp.
Tekst świetny.
Jeden z wielbicieli kowboja, zdobył się na dośc intymne wyznanie że myśli o Nicponiu kładąc się pod ciepłą kołdrę.
mocne choc mogło byc mocniej
zalegalizowac strzelanie do prawaków to nie ludzie powyrywac im nogi zdupy ble ble blbe ble bleb bleb
prawicowy kretyn
pozdr
ja Artura Nicponia w sumie lubię, aczkolwiek jeżeli z tamtej strony sa teksty tylko emocjonalne, jadące na stereotypach i mocne, to ja pojechałem w ten sam sposób tylko odwrotnie.
A zastanawia mnie, czy tekst będzie na SG?
Jakbym był ,,prawakiem", by był pewnie albo jakbym napisał jak ostatnio ktoś że geje są obrzydliwi i gość za tę konstatację wisiał kilka godzin na SG.
Ale ja ide ,,pod prąd" w salonie:)
Pozdrówka.
Himalaiczne bzdury!
Jakiś absurd doprowadzony do poziomu deklaracji ideowej.
Nie dziwota, że lewica popiera bandyctwo i złodziejstwo.
Wszystko co zaostało napisane w powyższym tekście można porównać do nunurzeń obrażonego gościa, któremu nie pozwala się szarogęśić w domu prawowitego gospodarza.
Jedna religia...jeden model patriotyzmu...itp.
A dlaczego nie?
Skoro na takich wartościach wiele lat temu zbudowano ten kraj, to znaczy, że nie ma miejsca na obce żydo-komunistycznei inne reformy. Nie od rzeczy jest aby myślący inaczej gdzie indziej przeprowadzali swoje eksperymenty.
miało byc dłużej i trochę bardziej dobitnych przykładów na umiłowanie wolnośći przez prawaków.
Pewnie nie zawiśnie, taki język jest wpuszczany na SG tylko w przypadku tekstu jadącego po Michniku.
Pozdr.
ale to co rozumiem skomentuję.
Jaki gość, jaki gospodarz? I dlaczego ty masz być gospodarzem a ja Nicpoń?
I co mają do tego Żydzi.
Oni też są tu i to ich kraj.
Jak nie to idź napisz Tomkowi Menzlowi,blogerowi Salonu 24 by wypierdalał, bo przecież wg ciebie pewnie jest gościem.
A ty za to jesteś wspaniały i twoje poglądy mają mnie obowiązywać?
A niby dlaczego? Bo tobie się tak podoba?
Uffff - jedyny, który mnie dzisiaj ucieszył. Widzę, że muszę, też przygotować coś "rynsztokowego", coś poniżej pasa.
Pozdrawiam
Piszesz:
,,Skoro na takich wartościach wiele lat temu zbudowano ten kraj, to znaczy, że nie ma miejsca na obce żydo-komunistycznei inne reformy."
Kiedy na tych wartościach zbudowano taki kraj? Kiedy pOlska była jednonarodowa katolicka, nacjonalistyczna? Bo chyba najbardziej w latach komunizmu właśnie.Bo nie II RP, nie Reczpospolita Obojga Narodów, nie POlska od Kazimierza Wielkiego, może tylko państwo Pierwszych Piastów by do twego opisu pasowało, ale i tam miasta lokowano na prawie niemieckim, do pomocy sprowadzano Krzyżaków,zaś Żydzi i Ormianie byli kupcami często. Piszesz więc o rzeczywistości nigdy nieistniejącej.
,,Nie od rzeczy jest aby myślący inaczej gdzie indziej przeprowadzali swoje eksperymenty."
No potwierdzasz mój tekst, tych, o myślą inaczej, wypierdolić na Madagaskar albo gdzieś indziej.
A w Polsce zostawić amych białych mężczyzn, wyboróćw PIS, UPR< LPR i Chamoobrony, oczywiście katolików, heteroseksualnych, kobietom zaś zakazać prawa do pracy, mają rodzić dzieci i sprzątać.
Będzie państwo idealne.
Tyle, że szybko upadnie, bo nawet inteligentni prawicowcy z niego wyjadą:)
Nawet "kurw" nawtykać odpowiednio, trzeba umieć. Taki już ten Świat jest niesprawiedliwy.
Krew wam ślepia zalewa, a przecież na kampanię jeszcze nie pora, ale po tekstach menzla, twoim i majora, widzę że nadeszła pora na doktora.
:(
ja też Yarroka nie za bardzo rozumiem, więc sie nie przejmuj, gorzej by było z Tobą jak bys go zorozumiał.
"Jedna religia...jeden model patriotyzmu...itp.
A dlaczego nie?
Skoro na takich wartościach wiele lat temu zbudowano ten kraj, to znaczy, że nie ma miejsca na obce żydo-komunistycznei inne reformy. Nie od rzeczy jest aby myślący inaczej gdzie indziej przeprowadzali swoje eksperymenty."
Wez Ty moze historii sie poucz, co? Chyba, ze zaraz stwierdzisz ze jednak Pilsudzki i zastepy polskich bohaterow prawdziwymi Polakami nie byli, genetyczny patrioto.
,,Nawet "kurw" nawtykać odpowiednio, trzeba umieć. Taki już ten Świat jest niesprawiedliwy."
Jedyne słowo na ,,k" jest cytatem, zreszta od pełnych miłości chrześcijańskiej walczących o nienarodzone dzieci i nienawidzących żywych.
A co do umiejętności, to ten tekst akurat mi sprawił dużą radość, pewnie grafomania:)
,,Krew wam ślepia zalewa, a przecież na kampanię jeszcze nie pora, ale po tekstach menzla, twoim i majora, widzę że nadeszła pora na doktora.
:("
taa, jezeli ktoś z twojej strony napisze taki sam tekst ( a jest ich dużo, choćby Artura M. Nicponia), tylko z innym wektorem, to też mu wypominasz, że robi to z powodów wyborczych.I o jakiejś kampanii mu piszesz?
Bo trochę niefair to jest.
Apropos kampanii to niedawno napisałem tekst ,,Głosuj na PiS", więc powinieneś być zadowolony.
Pzdr
"Krew wam ślepia zalewa, a przecież na kampanię jeszcze nie pora, ale po tekstach menzla, twoim i majora, widzę że nadeszła pora na doktora.
:("
Znaczy sie, pora na "was" jest zawsze? :-)
my nie z tych co się śmieją z chorych psychicznie, moze sie leczyć a potem nawet napisac to na blogu, bedziemy wyrozumiali, oczywiście podlej to parowma kurwami czy innymi inwektywami, bedzie wyraziscie tak w twoim stylu
No cóż, tym się różnimy. Mieszkamy w jednym kraju a mówimy innymi językami.
U Was coś ruskim zalatuje, trochę jidysz może niemieckim? Ja staram się mówić "tradycyjną polszczyzną".
staraj sie staraj może ci kiedyś wyjdzie
polski z takiego akurat niemieckiego zapozyczył mnóstwo, i słowa które wydają się być rdzennie polskie, często takim nie są.
Całe słownictwo w wielu obszarach w sredniowieczu przejęlismy z niemieckiego, mnóstwo z czeskiego, nie wspominam już o łacinie, bo to oczywiste.
Tradycyjną polszczyzna, powiadasz?
To nie dziwne, że niewielu ją rozumie.
Jakie komiksy takie komentarze :/. Bez sensu i mało dowcipne.
Az sobie skrobnalem kilka slow (to znaczy, poplulem na ojczyzne, dla tych co nie chwytaja normalnego jezyka) - http://liberty.salon24.pl/index.html
Ale prawaki i tak przyczepią się do "kurw" a nie do meritum.
Po pierwsze, nie ma czegoś takiego jak "moja strona" Po drugie nie przezywaj się od pisowców. Po trzecie, albo nie, nie ma po trzecie. Dość gadania.
galopujący. Z tobą kolego sympatyczny nie ma oczym dyskutować, bo tym wczorajszym tekściku.
nie przypominam sobie zebyśmy o czymkolwiek kiedys dyskutowali, w przeciwieństwie do rzucania gnojem, w tym w zespól z Igłą jesteście wytrenowani.
Niestety to blog nie obora
i tak cię lubię:), nawet jak nie chcesz gadać i obojętnie co napiszesz, ze mną nie ma lekko:)
Co do ,,mojej strony", masz rację, upraszczam, ja tez nie lubię jak się mnie gdziekolwiek wrzuca, więc przepraszam.
Co do bycia PiS-owcem, wiesz, że sobie zrobiłem żart, tyle, że moje poczucie humoru jest chyba dziwaczne, bo poza mną i Pijanym Inkwizytorem nikt go nie rozumie.
A i jeszcze co do owych ,,kurw", czyżby już nawet prawaki miały monopol na używane wulgaryzmów? O co to nie,na to się nie zgodzę, mogę dla Maryli i jej fanclubu nie być Polakiem, ale polskim językiem zamierzam posługiwać się w całym jego spektrum, tak jak mi się podoba, i nie musi się to nikomu podobać:)
Najwyżej rozpropaguję mojego bloga wśród 5 znajomych na krzyż, co mam, bo widzę, że salonowcy już mnie czytac nie lubią.
Pozdrówka.
Ależ ja nawet bardzo popieram rzucanie "kurwami " w tekstach, bo w gadce to już nie bardzo. Ale też dlatego napisałem, ze trzeba umieć, ale może faktycznie, powinienem wziąć pod uwagę, żeś młodszy i o rzucaniu aż tyle wiedzieć nie możesz. Trenuj nad tym, bo nie wiem czy pamiętasz jak PIRXA panna uraziła nazywając go poczciwym.
I tak niczego nie zrozumieją i nic do nich nie dotrze.
Pamietasz Pan te jego nawolywania do krucjaty prawicowych mozgownic przeciw "Krytyce Politycznej"? Mieli ja zaatakowac z "Grubej Berty" czyli ksiazki zawierajacej ich "zlote mysli".
Zmeczeni zwolywaniem sie do kupy posneli. I na tym stanelo.
Jak zawsze.
Pozdro.
PS. Nieco inne aspekty tego, o czym (swietnie i z pasja) piszesz Pan poruszam w poscie "Czy granice panstw wyznaczaja granice naszych zobowiazan moralnych?".
nie zalezy mi na przekonywaniu kogokolwiek i uświadamianiu w tym tekście. To tylko taki tekst, który powstał, jak poczytałem te wszystkie teksty okołonicponiowe i stwierdziłem, że muszę się wypowiedzieć.
Zresztą admini nie chcieli moje wersji promować, więc i tak wielu, o których tekst traktuje, tekstu nie przeczyta.
Pzdr
Panie Grzesiu,
dwie sprawy. Pierwsza to, że żarty żartami. Druga, polega na tym, że walczysz Pan z wiatrakami. Ja lubię Boscha.
Chociaż żona namawiała na Whirlpool. Ale teraz jesteśmy zadowoleni. Krótko mówiąc, podpadł Pan. Ale to dobrze, my będziemy robić porzadki, a wy będziecie ganiać za oszołomstwem. Ktoś prędzej, czy później i tak musiałby się do tego zabrać. Kto jest "my" a kto "wy", nie powiem.
Pozdrawiam,
...choc roisz se Pan, zes biegly w mowie Norwida "Maz Stanu". To tylko piekny sen.
Zycze zawsze kolorowych.
Rozumiem, że nie masz intencji nawracania na inne poglądy i chwała Ci za to.
Chodziło mi raczej o to, że znając mniej więcej salonowych "prawaków" nie spodziewam się po nich żadnej sensownej refleksji. Choćby takiej, że nikt nie ma monopolu na prawdę. Niby prosta sprawa, ale jak się okazuje dla niektórych nie do pojęcia.
Toś pojechał!
Się nie odzywałeś na tematy polityczne, ale jak się już odezwałeś to po całości,he, he!
Oczywiście, że się w kilku punktach z Tobą nie zgadzam. jak np. w tym dotyczącym pani Tysiąc. Po prostu nie da rady abym darzył ją szacunkiem, nie niechęcią ( najłagodniej mówiąc, choć nie zamierzam jej wulgarnie ubliżać) bo wtedy bym musiał zrezygnować ze swoich ideałów, priorytetów, po części z siebie. Naprawdę. Co mi się i owszem zdarza, ale nie za każdym razem :-).
W wielu innych punktach również widzę niesprawiedliwe oceny i pochopne wnioski.
Ale to jest efekt szufladkowania, którego od początku salonu jesteśmy świadkami, do którego sam zapewne niejednokrotnie rękę przyłożyłem ;-).
A Twój tekst to odpowiedź na zaczepki "prawaków". Więc Ci wolno, jak dla mnie oczywiście, używać takiej metody.
Wolno Ci jeszcze z jednego powodu. Jak na "lewaka" jesteś wyjątkowy. Cechuje Cię kultura, szacunek dla rozmówcy i otwarty umysł, jak na "lewaka" oczywiście ;-).
I ponieważ Cię znam z tej właśnie strony na salonie z pokorą przyjmuję Twój "antyprawacki" manifest. I obiecuję przemyśleć.
Pozdrawiam!
W dzisiejszych czasach trudno nawet określić kryteria według których można by było dokonywać prostego podziału na "prawakó" i "lewaków". Te które funkcjonują są bardzo płynne i subiektywne.
Ja sama miałabym ogromne problemu z zaszeregowaniem się po którejkolwiek ze stron. Sam popatrz: nie popieram PIS-więc pewnie ze mnie lewaczka. Ale SLD jeszcze bardziej nie popieram. Czyżby więc "prawaczka"?
Pewnie "prawaczka", bo katoliczka. Ale jakaś taka liberalna, niezaangażowana. Gospodarczo też liberalna. Ale obyczajowo chyba jednak konserwatystka, choć nie do końca. Przeciwniczka aborcji, zarazem jednak przeciwniczka restrykcyjnej ustawy antyaborcyjnej.
Długo bym jeszcze mogła wymieniać, ale co by to dało?
Pozdrawiam
Być moze jesteś po prostu normalna.
:)
Tak się przynajmniej czuję:)
Dobrze, ze wrociles do pisania ;-)
Ładnie to wyszło ...
pozdrowienia
Jacek Jarecki, obiecuję się uczyć od najlepszych, jeśli chodzi o wulgarnienie. Pzdr
Mr Off, książka Nicponia i innych salonowców prawicowych ma być, ja tam z chęcią przeczytam, choć jak będzie to w stylu tekstów niektórych prawaków ( choćby tego co wspomniałem w jednym akapicie), to wieszczę im klapę, przede wszystkim intelektualną.
Panie Referencie, ja pana uwielbiam, jest pan genialny, aż nie wierzę, że pan istnieje. Powaga, mam nadzieję, że chociaż pan jako jeden z moich mistrzów komentatorskich( bo oczywiście pana blog zaniedbuję i ,,Kryminału " dalej nie ruszyłem) chociaż pan się na mnie nie obrazi:)
Pzdr
Mr. Off, jeszcez raz, my po prostu dla Yarroka za głupi jesteśmy i go nie rozumiemy, ale że tak strawestuję przysłowie, lepiej z Majorem nie rozumieć niż Yarrokiem zrozumieć:)
Delilah, no tak, ale nie zawsze tak źle jest.
Marianie Zmyślony, masz rację, tekst jest szufladkujący, jest uogólniający, jest emocjonalny, taki miał być, choć nie ma w nim manipulacji, większość rzeczy, które wytykam efektem obserwacji tych, co sami określają się prawicą. Ja chociaż dałem kilka dowodów na moje tezy, Nicpoń i spólka uważają ,,strzelanie do lewaków" za akjomat , którego udowadniac nie trza. Jak to aksjomatu. Ja mam mało aksjomatów, dogmatów , ( no poza tym, że płyta Armii ,,legenda" jest najlepsżą płyta rockową polską:)), mam za to pełno watpliwości.Pzdr
Deliah, masz rację, ja np. sobie przyjąłem etykietke lewaka bo mnie tak nazwano nieraz na poczatku za moje komentarze, wiec stwierdziłem, nie ma z czym walczyć i mam teraz:)
Ale tak naprawdę, o gospodarce nie mam pojęcia, więc przekonuje mnie i Korwinn Mikke, Ziemkiewicz czy BUgaj czy Rolicki, nie mam sprecyzowanych poglądów w sumie, bo twierdzę, że mam za małą wiedzę, dlatego choćby w moim tekście nie ma ani słowa o ekonomii, bo w sumie liberalny Artur Nicpoń pewnie by mnie bardziej tu przekonał niż Żakowski.
Nie wierzę w Boga, ale czytam sobie ksiązki religijne czasem, uwielbiam klimat kościołów, cmentarze, mistykę, podoba mi się etyka chrześcijańska( którą większość salonowych prawaków chyba zna tylko ze Starego testamentu, nowy w edukacji pominęła:)
Co do spraw swiatopoglądowych jestem zaś zwykłym liberałem, tyle, że w Polsce liberalizm w takiej kwestii reprezentuje tylko SLD, Zieloni i ,,GW":) Bynajmniej nie PO czy UPR.
Biję się w rachityczną pierś Jareckiego.
Towarzyszę ci codzień.
Słucham twojej muzyki ( tak jak teraz).
Czy to kurwa mało?
Chcesz na Nicponia zapolować?
A to odradzam.
Tobie.
Bo Galopka i Azraela to bym wysłał tam dyliżansem.
Jakie łupy byłyby godne po takim Azraelu np. laptop z osobistą dedykacją Urbana, albo po Galopku, zegarek grawerowany przez Kwasa z adnotacją - wypożyczony z ambasady Republiki Federalnej Niemiec.
:)
Genetyczny nieuku!
nazwisko Marszałka pisze się PIŁSUDSKI as nie Piłsudzki.
To jest materiał (chyba) 4 klasy Szkoły Powszechnej.
Trochę wstyd, że nie znasz pisowni nazwiska swojego bohatera. Moim bohaterem akutar On nie jest, a umiem napisac poprawnie jego nazwisko.
Zapewne m. in. to nas dzieli.
Polecam pijalnie piwa i dresowe towarzystwo - tam się pośmiejesz i ubawisz. Jak mówią "połączysz z proletariuszami".
Następnym razem postaram się zamieścić tłumaczenie do każdego rysunku, bądź zdjęcia. Tak abyś zrozumiał.
proszę nie obrażać gości tego bloga, po co te uwagi o dresach, pijalni piwa i nieuctwie?
Że ktoś napisal źle nazwisko, to można mu napisać to tak, by go nie obrażać, tylko, by był wdzięczny za zwrócenie uwagi. Chyba, że jest burakiem i się obraża za grzeczną uwagę, wtedy go należy olać:)
Mi możesz wytykać wszelkie błędy, ale jak będą epitety pod adresem innych osób tu, to mogę się pobawić w usuwanie.
Pzdr
:-). Na zbyt duzo Cie nie stac. Reszte bezpieczniej olac, nie? Tak to jest z wami, zwolennikami "jedynej slusznej idei". Jak do konkretow przychodzi to w literowki uciekacie albo sie wam komputery psuja.
Byłem, przeczytałem i nadal ci lubię :)
Nie wiem skąd te gromy, delikatny byłeś :)
Ale skoro w kanikułę się bawimy w eskalację konfliktu ideowego to może ja też napiszę, co mnie wkurwia? Hmm... Godne przemyślenia. Ostatnio frustracja narasta. Posty Majora nie dają ukojenia...
Zaczniemy od nowego Topu5 może?
3m się
I o-o-o-odpie-e-eprzcie się od Grzesia :)
To mówiłem ja, Hunwejbin IV RP.
pzdr
P.S. Słuchaj Igły, dobrze prawi :)
Igła przydupas Jareckiego, jak tam nadal płaczesz jak ci Rzowadowski z kupra pierze powyciągał
Grzesiu! Jeszcze coś!
Coś, co mnie wnerwiało ostatnio. Wiesz, że lubię historię, i do szału doprowadza mnie stwierdzenie, że Europa ma chrześcijańskie korzenie. Albo ja rozumiem słowo "korzenie" trochę inaczej. Europa nie powstała w I roku n.e., przedtem były miasta - państwa greckie, Etruskowie, a później Rzym, Celtowie, Frankowie, Brytowie, były wspaniałe cywilizacje.
Co oni z tymi "korzeniami"?
Niedługo usłyszę, że Murzyni mają korzenie amerykańskie.
Że tekst ostry, to nie znaczy, że pod nim mamy się wzajemnie obrażać.
Kurwa, jak tak dalej pójdzie, to podpadnę i tobie i Jareckiemu, i Igle, a co ja zrobię, że całą trójkę czytam z przyjemnością ( a i etgo Mad Doga, co się obija ostatnio tyż).
Więc uprzedzam odpowiedź Igły, jak chcecie se trochę epitetów z Majorem porzucać, to nie u mnie.
Pzdr
wybieram się do ciebie na blog, ale się wybrać nie mogę, a w ogóle, to sobie zamierzam czasem w ,,Politykowych" blogach pokomentować, bo tylko tu i Owczarka się udzielam.
Co do korzeni, to pisał o tym nieraz mój ulubiony felietonista Ludwik Stomma, który się ,,barbarzyńców" wpisania do preambuły UE domagał.
Pozdrówka serdeczne, dobrze, że komentujesz.
Torlinie, oczywiście, te literki na klawiaturze się przestawiają, a spontanicznie i radośnie chciałem cię przywitać i nie sprawdziłem przed wysłaniem:)
Bardzo dobrze, że napisałeś ten tekst. Bardzo dobrze, że w taki właśnie ostry i bezceremonialny sposób. Najwyższa pora aby ktoś wreszcie zaczął dawać odpór tym wszystkim pseudoprawicowym bredniom od których roi się w salonie.
Szkoda ogromna, że pod Twoim tekstem nie wywiązała się naprawdę wielka polemika, że nie miał szans przyciągnąć znacznie większej liczby dyskutantów, zarówno z prawej, jak i z lewej strony.
Ale i tak Twój tekst jest krokiem w dobrym kierunku.
W kierunku uświadomienia, że to nie ze sobą nawzajem powinniśmy walczyć za pomocą epitetów "lewak" czy "prawak", że zamiast tego powinniśmy zwalczać rożne niekorzystne zjawiska czy patologie wystepujące po obu stronach: fanatyzm, hipokryzję, biurokrację, kołtuństwo, nieuczciwość, klerykalizm, ciasnotę umysłową, nietolerancję światopoglądową i obyczajową.
Moim zdaniem tylko za pomocą wzajemnego dialogu można osiągnąc jakieś pozytywne rezultaty, a nawoływanie do strzelania traktuję jako wezwanie do anarchii.
A ponieważ czasem widzę, że emocje strony uznającej się samozwańczo za prawą, uległy zbyt wielkiemu przegrzaniu, więc takie mocne teksty jak Twój mają szanse nieco je ostudzić. Co wszystkim powinno wyjść na dobre:)
Pozdrawiam
czyli, że zapowiedź o języku jak u Nicponia nieadekwatna do tekstu? I tekst zbyt subtelny? Eh, no Jarecki stwierdził, że nie umiem wulgarnić finezyjnie, więc pewnie ma rację.
,,Bardzo dobrze, że napisałeś ten tekst. Bardzo dobrze, że w taki właśnie ostry i bezceremonialny sposób. Najwyższa pora aby ktoś wreszcie zaczął dawać odpór tym wszystkim pseudoprawicowym bredniom od których roi się w salonie."
Hm, no, ale sama stwierdziłaś, że to niewiele da:)
,,Szkoda ogromna, że pod Twoim tekstem nie wywiązała się naprawdę wielka polemika, że nie miał szans przyciągnąć znacznie większej liczby dyskutantów, zarówno z prawej, jak i z lewej strony."
A o to już pretensje nalezy mieć do adminów, którzy pewnie z powodu kilku słowek zgrabnych jak ,,dopierdalać" nie wrzucili mi tekstu ( zresztą gwoli sprawiedliwośći trza stwierdzić, że Nicponiowi tyż tych z wulgaryzmami nie wrzucali), a wrzucają teksty głupie, kłamliwe, insynuacyjne, z błędami, nie po polsku czy zwyczajnie słabe. No cóż, ich problem.
,,Ale i tak Twój tekst jest krokiem w dobrym kierunku.
W kierunku uświadomienia, że to nie ze sobą nawzajem powinniśmy walczyć za pomocą epitetów "lewak" czy "prawak", że zamiast tego powinniśmy zwalczać rożne niekorzystne zjawiska czy patologie wystepujące po obu stronach: fanatyzm, hipokryzję, biurokrację, kołtuństwo, nieuczciwość, klerykalizm, ciasnotę umysłową, nietolerancję światopoglądową i obyczajową."
Zgadzam się w 100 procentach.
,,Moim zdaniem tylko za pomocą wzajemnego dialogu można osiągnąc jakieś pozytywne rezultaty, a nawoływanie do strzelania traktuję jako wezwanie do anarchii."
Zgadzam sie, choć ja nawoływanie do strzelania traktuję jako pustawy gest i autokreację
,,A ponieważ czasem widzę, że emocje strony uznającej się samozwańczo za prawą, uległy zbyt wielkiemu przegrzaniu, więc takie mocne teksty jak Twój mają szanse nieco je ostudzić. Co wszystkim powinno wyjść na dobre:)"
Hm, ostudzić? No miejmy nadzieję, bo nietrudno jest napisać tekst taki jak ja dziś i jak prawicowcy codziennie, trudniej napisać coś konstruktywnego, dostrzec dobro w przeciwniku politycznym, zrobić jakąś porządną analizę czy nawet stworzyć dobry, zwyczajny tekst, obojętnie o czym.
Pojedynczy tekst, zwłaszcza taki, ktory nie wisi całymi godzinami na SG ma bardzo nikłe szanse (albo nawet żadne) na to aby cokolwiek w mentalności czytelnikó zmienić. Ale to zawsze coś! Zreszta, uważam, że jakaś odpowiedź osobom o poglądach nicponiopodobnych po prostu się należy. Może inni kojarzeni z lewicą blogerzy dodadzą coś od siebie (u Majora coś chyba juz nawet było na ten temat)i w rezultacie uda się komuś uświadomić, że lewicowiec moze być normalnym, dobrym człowiekiem, który zasługuje na ludzki szacunek nie zaś kulkę w łeb.
Piszesz, że nawoływanie do strzelania jest dla Ciebie pustawym gestem i przejawem autokreacji. Być może, nie znam Nicponia na tyle aby mieć ugruntowaną opinię na ten temat. Być może ani jednej ani drugiej opcji nie można wykluczyć. Wiem tylko, że całe to nicponiowe towarzystwo, które z ochota poparło jego apel, po prostu nie budzi mojej sympatii. Agresja zawsze rodzi agresję, pytanie tylko czy o to właśnie im chodzi?
Z pisaniem naprawdę dobrych tekstów masz rację, wiem po sobie i dlatego ograniczam się tylko do komentarzy ( z nimi zresztą też są czasem problemy)
Poza tym, mój miły Grzesiu, wypracowałeś sobie w salonie bardzo dzczególna pozycję. Jako jedna z niewielu osób (nie wiem czy nie jedyna) nie dzielisz ludzi lecz łączysz. Poza różnymi beznadziejnymi przypadkami-wszyscy Cię lubią i cenią. Ja również:)
Właśnie dlatego uważam Twój głos za bardzo ważny i potrzebny.
Pozdrawiam serdecznie
Grzesiu!
Ale komplementy Cię kopią. To ja się dołączę. Bardzo lubię Twoje pióro. Trochę to dziwnie brzmi, ale jeszcze dziwniej będzie brzmiało; "Lubię Twoją klawiaturę". A moim nickiem Ty nie musisz się przejmować. Za długo się znamy.
Pzdr
dobry pomysł na tekst, ale zbyt grzeczny jest:). Daleko Ci do poziomu " prawactwa":).
pozdrowienia najserdeczniejsze
p.s. Twój fan club ma się nieźle. Zapewniam Cię:)
normalna jesteś( to komplement ). Twój komentarz z 22.15 to perełka.
Pozdrawiam Cię serdecznie
p.s. czytając Twoje komentarze zauważyłam,że jesteś jedna z nielicznych rozsądnych tu osób. Gratuluję i tak trzymać
dzięki-za świetne uzupełnienie dyskusji
pozdrawaim
Dzięki serdeczne za miłe słowa:)Staram się jak umiem.
Pozdrawiam ciepło
Tobie również dziękuję:)
Pozdrowionka
Delilah,
,,Wiem tylko, że całe to nicponiowe towarzystwo, które z ochota poparło jego apel, po prostu nie budzi mojej sympatii. Agresja zawsze rodzi agresję, pytanie tylko czy o to właśnie im chodzi?"
Mnie nudzą zazwyczaj, bo wszyscy popierający Nicponia piszą to samo..., a o co im chodzi, nie wiem i w sumie srednio mnie to interesuje. Ja się do niczyjej agresji nie lubię przyłączać dlatego takie spędy jak w blogu Nicponiowym, które mają na celu obrażenie/zwyzywanie/.etykietkowanie wszystkich inaczej myślących mnie nie bawią.
,,Poza tym, mój miły Grzesiu, wypracowałeś sobie w salonie bardzo dzczególna pozycję. Jako jedna z niewielu osób (nie wiem czy nie jedyna) nie dzielisz ludzi lecz łączysz. Poza różnymi beznadziejnymi przypadkami-wszyscy Cię lubią i cenią. Ja również:)
Właśnie dlatego uważam Twój głos za bardzo ważny i potrzebny."
Hm, no i co ja mam powiedzieć? No miło było, ale pewnie mi się wydaje, że przesadziłaś:)
Torlinie, no własnie, za duzo tych komplementów:)
Dorosła, za grzeczny? No trudno, miało byc mocno, nie agresywnie.
Dorosła jeszcze raz, no rację masz.
Pojawił się tu jakiś Yarrok ze swoim "genetycznym patriotyzmem" (używający takiego określenia na 99% jest fanem GazWyb), ale został szybko skarcony przez jedyną słuszną wizję świata. Z chwilowego braku innych oponentów, światli i TOLERANCYJNI ateistyczni liberałowie, rzucili się na niego jak sepy na padlinę pod górą Synaj. Jestem zdegustowany, Autor Gregor był łaskaw zareklamować ten blog u innego lewaka M. Błażejczyka czy jak mu tam, którego lekko opierdolił za dość głupawą propagandę antykaczorową, a tutaj, co ja widzę? Prawie to samo, tylko bardziej ogólnie, można powiedzieć z wysiłkiem literackim - taki sam gniot propagandowy, łącznie z deklaracją ateizmu, liberalizmu (ale Gregor nie zna się na ekonomii, więc chyba chodzi głównie o pedałów, wolny sex itp. rozrywki), SLD+GW=cacy reszta łacznie z PO=be.
Wiesz co Grześ, umiesz pisać ale nie dotykaj polityki bo chyba na tym się nie znasz, a może jak najbardziej ale tylko w jednym genetycznie zaprogramowanym kierunku.
...bywając w Salonie człek nabywa takich manier, że nic tylko spirt chlać z manierki. Wracając kulturalnie do merituma, zgodzę się z tobą, Grzesiu, co do meritum, ale leksykalnie mnie trochę uwierają niektóre sformułowania.
Wolę jednak taki prosty tekst, czy nawet prostacki, niż krętogłowe meandry jednomodelowego patriotyzmu Yarroka. Nawet w pierwszej chwili chciałem zajrzeć do tych jego 49 postów, by utwierdzić się w przeczuciu, że to niewątpliwie genetyczny patriota, ale wygląda, że cierpi ci on na schorzenie nieuleczalne a ma ono źródło w mózgu. Jakieś stwardnienie albo zmiękczenie...
Pozdrowienia i powodzenia
wstap do Wielce Szanownego Pana Referenta na chwilke - pojawily sie nowe wiadomosci na temat Twojej teczki.
Pzdr.
prawda.
czy moge uzyc tekstu na portalu europa21?
Jest bardzo dobry i porusza wiele istotnych problemow zwiazanych z brakiem logiki na prawicy.
pozno tu dotarlem.. ale racji masz w okolicach 100%:)))
dellilah tez sie ladnie zaprezentowala:)
natomiast pulkownik niepotrzebnie troche z igl;a i jareckim tutaj sie palowal,
bo gdyby cala prawica byla taka jak 'prawicowi' sa oni obaj to daj nam boze
przedstawicieli tej 'prawdziwej prawicy' (yarrok - dobrze napisalem?) tez tu miales
o innych nie mowiac
ale czy z toba w ogole mozna rozmawiac powaznie, jak ty do picia wina' sluchania melancholijnej muzy itp. miazmatow namawiasz?
nam potrzeba ludzi 'woli czynu intelektu';)
no moze z tym intelektem tak b. znow bym tak nie przesadzal;)))
Name 44.# po pierwsze, że towarzystwo wzajemnej adoracji podziękuj adminom, bo nie dali tekstu na SG, wiec pojawiają się osoby, co maja poglądy i mnie czytają zawsze:)
Dzięki, że zauważyłeś, że tekst literacko dobry, o to chodziło:) Co do Yarroka, nikt go nie wyrzucał ani nie rzucał się na niego, tylko mu szczerze napisałem, że piszę bzdury, jakby Delilah wg mnie pisała bzdury, też bym jej to szczerze napisał
Joteszu24, prostota, psortactwo i wulgaryzmu świadome, zamierzone i celowe, zresztą jak wiesz, przecież potrafię tyż pisać w sposób wyrafinowany:)pzdr
eMFN-ie, no wstępuję, cały czas zaglądam. Referent rules!
Eumenesie, nowa kategoria prawdy?:) No, ale masz rację.
Marcusie, odpisałem, możesz wszytko:0)
Sykstusie,. lepiej poźno niż wcale, ja póxno odpisuję, co do Jareckiego i Igły, uważam ichh za rozsądnych, ciekawych blogerów, literacko często genialnych, bardzo czesto się z nimi zgadzam ( z Igłą szczególnie), w ogóle sa super, no, ale z Majorem cuś się nie lubią, cóż, takie zycie
Co do innych rzeczy, a gdzie ty u mnie widzisz intelekt? Z czynem tyż słabo, ze mną to tylko og łupotach pogada, masz rację, zresztą po tym tekscie zanurzam się w coś nowego, ciekawego i o polityce nie piszę znowu, ale nie zdradzam na razie, bo w blogu bedą rzeczy delikatnie mówiąc dziwne u mnie się niedługo działy:)
Pzdr
na tw blog bede 'wpadal' czesto:)
Odniosę się do kilku fragmentów(tam gdzie łatwiej to zrobić bez rozpisywania się)
"To wg prawaków Bosch jest pornografią i nie powinno być go w szkole ( wg niedouczonych kuratorów)."
???
" To przez prawaków taki Polsat musiał zapłacić milion złotych kary, bo prawaki nie lubią Szczuki i z tego ,,nie lubią" czynią nie tyle cnotę (to oczywiste) co prawo. ( W imię wolności słowa?)"
Przypomnij sobie akcję wobec Michalkiewicza.
"To prawaki walczą z fantomami, chcą zakazywać pornografii, ograniczać reklamy, protestują przeciw filmom gdzie jest choć delikatnie coś o Kościele w kontekście negatywnym."
Nie przyjmuję do siebie.
"To prawaki mówią mi co jest dobre i co jest złe. Nie wiedzieć czemu uważają, że dobre jest to co oni lubią, a złe to czego nie lubią. ( W imię wolności?)"
Nie inaczej jest z lewakami
"To prawaki dopierdalają się do mojego życia, mówią mi czy mam być gejem czy nie,"
Ja Ci na pewno nie powiem.
" mówi mi czy mogę manifestować czy nie, zakazują konstytucyjnie dozwolonych demonstracji. ( W imię wolności?)"
A manifestuj sobie
"To prawaki wprowadzają uniformizację, mundurki,"
Mundurki szkolne mają swoje zalety, argumentowane również wartościami lewicowymi, jak np. egalitaryzm ubioru dla lepszego samopoczucia biedniejszych dzieci.
" to prawaki odgórnie wprowadzają czytanie lektur,"
Kanon lektur szkolnych to standard nic wspólnego nie mający z lewicowością/prawicowością, dobór zaś tytułów już owszem, ale to samo zarzucić można lewakom:)
" To prawaki zakazują pracy dziennikarzom w prywatnych mediach, bo ci nie złożyli jakiegoś papierka."
Media to dziedzina zaufania publicznego, ten papierek był istotny.
" Uważają prawaki mnie za debila myśląc, że potrzebuję ich zezwolenia by czytać agenta czy nieagenta. To mój problem kogo czytam.( Eh, ta wolność...)"
Trochę w tym prawdy jest, gdybyś tych agentów(o których nie wiesz że nimi są) nie czytał, patrzyłbyś na świat rozsądniej.
"To prawaki dławią się z nienawiści do innych poglądów, do innych osób,mi np. jak jakieś poglądy nie pasują, to sobie ,,Naszego Dziennika" nie czytam, a stado prawaków dopierdala się do każdego dziennikarza ,,Wyborczej", by mu bezinteresownie dokopać."
A co, nie wolno? I wcale nie bezinteresownie. To czemu lewactwo atakuje Rydzyka a co więcej wtrąca się w sprawy Kościoła w tej kwestii i domaga zamknięcia mu ust? Czy ja się domagam zamknięcia Wyborczej?
"To prawaki spowodowały, że w salonie 24 nie piszą Szczuka, Węglarczyk i pewnie wielu innych, którzy by pisać mogli."
Zakazał im ktoś? A lewackie wpisy u Ziemkiewicza i Sakiewicza są git?
"(Pluralizm i wolność w salonie zatriumfują, jeszcze trza Majora i kilku wywalić, wtedy będzie cudownie:)"
Wywalić? Grozi mu to, naprawdę?
"To prawaki wciskają kity, że buraki i faszyści są największymi patriotami tu, a ludzie , którzy cuś osiągnęli, nawet jeśli kiedyś tam zbłądzili, są nic niewarci. Za to sfora chamów,nieuków, frustratów i gwałcicieli pomieszanych z faszystami, fanatykami i skinheadami jest godna sprawować urzędy i koalicję z nimi usprawiedliwia się dobrem Polski."
W poprzednich rządach roiło się od przestępców, może mniej buraczanych, bardziej wytwornych ale czy to takie ważne - tamci NIEPORÓWNANIE wiecej kradli mając większe możliwości wynikające z poziomu wykształcenia i znajomości w odpowiednich strukturach.
"To prawaki są pełne hipokryzji, usprawiedliwiając to wszystko, co się dzieje teraz, choć gdyby to samo robiło SLD byłby krzyk oburzenia."
A co się takiego dzieje, już mówiłem że poziom kradzieży nijak nie da się porównać, to prawdopodobnie relacja jak jeden do stu tysięcy.
"Wszystko to w imię Boga, Prawdy, Ojczyzny. W imię WOLNOŚCi (wolności prawackiej i dla prawaków, nie wolności dla każdego)"
;)
"W imię Ojczyzny niszczyć wszystkich tych, co robią coś dobrego. Niszczyć tylko za to, że mają inne poglądy niż skrajnie katolickie."
A konkretnie to o co chodzi, o Owsiaka? Ja też nie widzę powodu by się do niego dopieprzać.
"Boże, błogosław prawaków."
Dzięki, jako agnostyk liczę że może istnieje.
"I świadectwo wystawiają sobie, ale to już nie mój problem."
Oj chyba jednak i owszem, inaczej byś się tak zapultał:)
Pozdro
a odpowiedź nie będzie taka krótka, bym ją teraz miał siły i czas stworzyć.
Pzdr
"To wg prawaków Bosch jest pornografią i nie powinno być go w szkole ( wg niedouczonych kuratorów)."
???
Była taka sytuacja, że kurator jakiś (zaraz po dojściu PiS do władzy wypowiadała się , że malarstwo Boscha to pronografia i że uczniowie nie powinni mieć z tym styczności, zresztą przypadków głupoty połaczonej z próbami cenzury było od 2005 roku dużo.
" To przez prawaków taki Polsat musiał zapłacić milion złotych kary, bo prawaki nie lubią Szczuki i z tego ,,nie lubią" czynią nie tyle cnotę (to oczywiste) co prawo. ( W imię wolności słowa?)"
Przypomnij sobie akcję wobec Michalkiewicza.
No, nie wiem, czy Michalkiewicza KRRiTV ( a raczej RM) ukarała, że ktoś go podał do sądu, to jego prywatna sprawa, Szczukę też można było, że ,,GW" może demonizuje Michalkiewicza, to jest to oczywiste, to samo robi Radio Maryja wobec swoich wrogów politycznych, ale, że państwowa instytucja karze bezsensownie stację prywatną za wydumane przewinienie, to już sprawa gatunkowo ciężka.
"To prawaki walczą z fantomami, chcą zakazywać pornografii, ograniczać reklamy, protestują przeciw filmom gdzie jest choć delikatnie coś o Kościele w kontekście negatywnym."
Nie przyjmuję do siebie.
Vlad, ugoólnienie, opis pasujący do części rozciagam na całość. Świadomie, co zresztą pisałem w komentach pod tekstem.
"To prawaki mówią mi co jest dobre i co jest złe. Nie wiedzieć czemu uważają, że dobre jest to co oni lubią, a złe to czego nie lubią. ( W imię wolności?)"
Nie inaczej jest z lewakami
Zgoda:), aczkolwiek mam wrażenie, że jest to mniej widoczne, w dużo mniejszym zakresie.
"To prawaki dopierdalają się do mojego życia, mówią mi czy mam być gejem czy nie,"
Ja Ci na pewno nie powiem.
:)
" mówi mi czy mogę manifestować czy nie, zakazują konstytucyjnie dozwolonych demonstracji. ( W imię wolności?)"
A manifestuj sobie
Nie mam takiej potrzeby, przykład, pisane w pierwszej osobie, by było bardziej emocjonalne, plastyczne i w ogóle dynamiczne.
"To prawaki wprowadzają uniformizację, mundurki,"
Mundurki szkolne mają swoje zalety, argumentowane również wartościami lewicowymi, jak np. egalitaryzm ubioru dla lepszego samopoczucia biedniejszych dzieci.
Hm, zgoda, choć Roman Wielki przegiął uważając je za lek na całe zło. Bo jak dla mnie ma to znaczenie drugorzędne.
" to prawaki odgórnie wprowadzają czytanie lektur,"
Kanon lektur szkolnych to standard nic wspólnego nie mający z lewicowością/prawicowością, dobór zaś tytułów już owszem, ale to samo zarzucić można lewakom:)
Ja anarchistycznie to i przeciw kanonowi jestem:), ( pisałem o tym w jednym z wczesniejszych tekstów, o moim własnym kanonie lektur)
Co do wyboru lektur uważam, że nie jest to sprawa na pewno ministra i premiera i to co robili Giertych, ujazdowski , Kaczyński ( ta szopka wokoło Gombrowicza) było ośmieszające. Pewnie się ucieszysz jak ci napiszę, że ,,gazeta wyborcza" też, moim zdaniem, zrobiła szopkę totalną wokół tej sprawy.
" To prawaki zakazują pracy dziennikarzom w prywatnych mediach, bo ci nie złożyli jakiegoś papierka."
Media to dziedzina zaufania publicznego, ten papierek był istotny.
No i tu się różnimy, moim zdaniem nie był.
" Uważają prawaki mnie za debila myśląc, że potrzebuję ich zezwolenia by czytać agenta czy nieagenta. To mój problem kogo czytam.( Eh, ta wolność...)"
Trochę w tym prawdy jest, gdybyś tych agentów(o których nie wiesz że nimi są) nie czytał, patrzyłbyś na świat rozsądniej.
Ale może jakbym wiedział, to dalej bym ich czytał? Zdarzało mi się czytać Urbana, choć podejrzewam, poczynił więcej on szkód za komuny od niejednego agenta, tyle, że jawnie.
"To prawaki dławią się z nienawiści do innych poglądów, do innych osób,mi np. jak jakieś poglądy nie pasują, to sobie ,,Naszego Dziennika" nie czytam, a stado prawaków dopierdala się do każdego dziennikarza ,,Wyborczej", by mu bezinteresownie dokopać."
A co, nie wolno? I wcale nie bezinteresownie. To czemu lewactwo atakuje Rydzyka a co więcej wtrąca się w sprawy Kościoła w tej kwestii i domaga zamknięcia mu ust? Czy ja się domagam zamknięcia Wyborczej?
Ja się do RM nie dowalam, niech se gadają wszelkie bzdury, jakie chcą. Tyle, że Kościół niech się zdecyduje czy RM jest jego głosem czy nie.Bo wysyła sprzeczne sygnały.
"To prawaki spowodowały, że w salonie 24 nie piszą Szczuka, Węglarczyk i pewnie wielu innych, którzy by pisać mogli."
Zakazał im ktoś? A lewackie wpisy u Ziemkiewicza i Sakiewicza są git?
Wiesz, jakby u mnei w blogu był taki poziom komentów jak u Szczuki czy Weglarczyka to bym tu też nie pisał.
czasem nie trzeba zakazywać, klimat wystarczy.
"(Pluralizm i wolność w salonie zatriumfują, jeszcze trza Majora i kilku wywalić, wtedy będzie cudownie:)"
Wywalić? Grozi mu to, naprawdę?
No, kurde, czepiasz się każdego słówka:), no nie grozi, ale musiałem udramatyzować, choć gdyby władzę administratorską w salonie dostała Maryla, Michael, FYM to myslisz, ze teksty Majora były by na SG? BO ja wiem, że nie, podejrzewam, że i blog by zniknął:) Tak jak jakiś kretyn usunął tekst Nameste na Smakoszku.
"To prawaki wciskają kity, że buraki i faszyści są największymi patriotami tu, a ludzie , którzy cuś osiągnęli, nawet jeśli kiedyś tam zbłądzili, są nic niewarci. Za to sfora chamów,nieuków, frustratów i gwałcicieli pomieszanych z faszystami, fanatykami i skinheadami jest godna sprawować urzędy i koalicję z nimi usprawiedliwia się dobrem Polski."
W poprzednich rządach roiło się od przestępców, może mniej buraczanych, bardziej wytwornych ale czy to takie ważne - tamci NIEPORÓWNANIE wiecej kradli mając większe możliwości wynikające z poziomu wykształcenia i znajomości w odpowiednich strukturach.
To, co , że kiedyś było źle, to teraz ma vbyć tak samo? Nie przekonuje mnie taki argument...
"To prawaki są pełne hipokryzji, usprawiedliwiając to wszystko, co się dzieje teraz, choć gdyby to samo robiło SLD byłby krzyk oburzenia."
A co się takiego dzieje, już mówiłem że poziom kradzieży nijak nie da się porównać, to prawdopodobnie relacja jak jeden do stu tysięcy.
I tak twierdzę, że te same wydarzenia kreowane przez SLD były by oceniane przez prawicowców zupełnie inaczej. negatywnie.
"Wszystko to w imię Boga, Prawdy, Ojczyzny. W imię WOLNOŚCi (wolności prawackiej i dla prawaków, nie wolności dla każdego)"
;)
No też mi się podoba.
"W imię Ojczyzny niszczyć wszystkich tych, co robią coś dobrego. Niszczyć tylko za to, że mają inne poglądy niż skrajnie katolickie."
A konkretnie to o co chodzi, o Owsiaka? Ja też nie widzę powodu by się do niego dopieprzać.
M.in. o niego.
"Boże, błogosław prawaków."
Dzięki, jako agnostyk liczę że może istnieje.
No mi to w sumie obojętne chyba.
"I świadectwo wystawiają sobie, ale to już nie mój problem."
Oj chyba jednak i owszem, inaczej byś się tak zapultał:)
E tam...
Pozdro
Zapraszam do lektury
pozdrawiam serdecznie
Marek
"Była taka sytuacja, że kurator jakiś (zaraz po dojściu PiS do władzy wypowiadała się , że malarstwo Boscha to pronografia i że uczniowie nie powinni mieć z tym styczności, zresztą przypadków głupoty połaczonej z próbami cenzury było od 2005 roku dużo."
Akurat nie słyszałem ale spójrz co wygadują różne Środy Szczuki, Senyszyny, Żakowskie, Jarugi-Nowackie, Kalisze Gadzinowskie, czy Alina Cała, zwłaszcza n/t antysemityzmu faszyzmu i Kościoła, bo to z kolei jakby dyżurna tematyka lewactwa amalogiczna do pornografii czy homoseksualizmu stanowiacych obsesję prawaków - czyz to nie ten sam zajob?
"No, nie wiem, czy Michalkiewicza KRRiTV ( a raczej RM) ukarała, że ktoś go podał do sądu, to jego prywatna sprawa, Szczukę też można było, że ,,GW" może demonizuje Michalkiewicza, to jest to oczywiste, to samo robi Radio Maryja wobec swoich wrogów politycznych, ale, że państwowa instytucja karze bezsensownie stację prywatną za wydumane przewinienie, to już sprawa gatunkowo ciężka."
Gatunkowo cięższa jest nagonka realizowana medialnie ponieważ człowieka marginalizuje, wyklucza i pietnuje, Michalkiewicz w mediach mainstreamowych ne istnieje czy raczej nie istniałby gdyby nie zmiana władzy bo podobno występuje w Polskim Radio. Napiętnowany został oficjalnie Przez Radę Etyki Mediów a Wyborczej służy jako dyzurny chłopiec do bicia. Każdy lewak czuje się zobowiązany powiedzieć o nim wszystko co najgorsze, negując nawet jego oczywisty talent publicystyczny.
A Szczuce co się stało? Wypłakała się kłamliwie w NYT.
Choć oczywiście tę karę dla Polsatu uważam za absurdalną, tym bardziej że tak wysoką.
"Hm, zgoda, choć Roman Wielki przegiął uważając je za lek na całe zło. Bo jak dla mnie ma to znaczenie drugorzędne."
To miała być przede wszystkim afirmacja szkolnej dyscypliny, taki materialny jej wyraz oddziaływuje również psychologicznie.
"Ja anarchistycznie to i przeciw kanonowi jestem:)"
To jak sobie wyobrażasz lekcje polskiego z analizą literatury?
"Co do wyboru lektur uważam, że nie jest to sprawa na pewno ministra i premiera"
A czyja, przecież dla szkół państwowych ktoś musi odgórnie taki kanon ustanowić.
" i to co robili Giertych, ujazdowski , Kaczyński ( ta szopka wokoło Gombrowicza) było ośmieszające. Pewnie się ucieszysz jak ci napiszę, że ,,gazeta wyborcza" też, moim zdaniem, zrobiła szopkę totalną wokół tej sprawy."
Szopka była, kłamliwych oskarżeń co niemiara. I moim zdaniem spokojnie wyrzucić można z lektur taką ramotę jak Cierpienia młodego Wertera albo taką potworną nudę jak Ferdydurke, choć oczywiście nie zastępowałbym ich Dobraczyńskim, no w każdym razie te dwa tytuły skutecznie obrzydzić mogą młodzieży lekcje polskiego a nie o to przecież chodzi, istnieje masa wartościowej literatury strawnej dla wiekszości młodzieży.
"No i tu się różnimy, moim zdaniem nie był."
Przecież ten papierek nie miał żadnych życiowo-zawodowych skutków poza ujawnieniem czyjeś agenturalności opinii publicznej, by każdy miał świadomość kto zacz i czy przypadkiem w tym co pisał i pisze nie ma ukrytych intencji czy realizowania zamówienia politycznego. Jasne że pietnował ale takim ludziom piętnowanie się należy, jak np. twojemu ulubieńcowi Passentowi.
" Uważają prawaki mnie za debila myśląc, że potrzebuję ich zezwolenia by czytać agenta czy nieagenta. To mój problem kogo czytam.( Eh, ta wolność...)"
Trochę w tym prawdy jest, gdybyś tych agentów(o których nie wiesz że nimi są) nie czytał, patrzyłbyś na świat rozsądniej.
Ale może jakbym wiedział, to dalej bym ich czytał? Zdarzało mi się czytać Urbana, choć podejrzewam, poczynił więcej on szkód za komuny od niejednego agenta, tyle, że jawnie.
Lepiej jednak żebyś wiedział niż nie wiedział, taka wiedza coś jednak wnosi do oceny tego co ktoś pisze.
"To prawaki dławią się z nienawiści do innych poglądów, do innych osób,mi np. jak jakieś poglądy nie pasują, to sobie ,,Naszego Dziennika" nie czytam, a stado prawaków dopierdala się do każdego dziennikarza ,,Wyborczej", by mu bezinteresownie dokopać."
A co, nie wolno? I wcale nie bezinteresownie. To czemu lewactwo atakuje Rydzyka a co więcej wtrąca się w sprawy Kościoła w tej kwestii i domaga zamknięcia mu ust? Czy ja się domagam zamknięcia Wyborczej?
Ja się do RM nie dowalam, niech se gadają wszelkie bzdury, jakie chcą. Tyle, że Kościół niech się zdecyduje czy RM jest jego głosem czy nie.Bo wysyła sprzeczne sygnały.
No właśnie o tym mówię - co Cie upoważnia by się tego od Kościoła domagać? - nie twój kościół, nie twoje radio.
"To prawaki spowodowały, że w salonie 24 nie piszą Szczuka, Węglarczyk i pewnie wielu innych, którzy by pisać mogli."
Zakazał im ktoś? A lewackie wpisy u Ziemkiewicza i Sakiewicza są git?
Wiesz, jakby u mnei w blogu był taki poziom komentów jak u Szczuki czy Weglarczyka to bym tu też nie pisał.
czasem nie trzeba zakazywać, klimat wystarczy.
Ale właśnie taki sam klimat lewactwo wytwarza pod tekstami wymienionych przeze mnie a Warzesze pod każdym ktoś musi wyjechać z Faktem jako argumentem kardynalnym.
"To prawaki wciskają kity, że buraki i faszyści są największymi patriotami tu, a ludzie , którzy cuś osiągnęli, nawet jeśli kiedyś tam zbłądzili, są nic niewarci. Za to sfora chamów,nieuków, frustratów i gwałcicieli pomieszanych z faszystami, fanatykami i skinheadami jest godna sprawować urzędy i koalicję z nimi usprawiedliwia się dobrem Polski."
Ano się usprawiedliwia, innego wyjścia nie było i szlus.
Pozdro
Czy z nieoporównanie wiekszymi złodziejami, tyle że z europejskim sznytem, złodziejami w białych kołnierzykach z Platformy, koalicja byłaby właściwsza?
Poglądy jakby znajome ... gdzie ja to już przerabiałem ?... a ... mam ! To ja - gdzieś tak miedzy 17-tym, a 26-tym rokiem życia.
Tak, też tak, myślałem jak ty teraz. Czego oni ode mnie chcą ?! Dlaczego mam robić to co ONI chcą ?! Kto im dał monopol na prawdę ?! Dlaczego TEN czy TA nie mają prawa robić TEGO czy TAMTEGO ?!
Dziś jestem po "tamtej" stronie. Dziś wiem, że "wolność, równość, braterstwo" to bardzo często przykrywka egoizmu, obłudy, fałszerstwa i zwykłego świństwa. Dziś wiem, że ci, dla których liczy się "Bóg, honor, ojczyzna", w zwykłym, codziennym życiu "sprawdzają się" znacznie lepiej i częściej niż ci, którzy mówią "wolność, równość, braterstwo".
Dziś jestem "prawakiem" :)
Piszę, bo nieco łyso mi z powodu, że o tym zapomniałem. Nie chcę, żeby wyszło, że chamski jestem.
Pozdro
Vlad, kilka jeszcze odpowiedzi na kilka spraw, choć w sumie już ustalony protokół rozbiezności:)
,,Akurat nie słyszałem ale spójrz co wygadują różne Środy Szczuki, Senyszyny, Żakowskie, Jarugi-Nowackie, Kalisze Gadzinowskie, czy Alina Cała, zwłaszcza n/t antysemityzmu faszyzmu i Kościoła, bo to z kolei jakby dyżurna tematyka lewactwa amalogiczna do pornografii czy homoseksualizmu stanowiacych obsesję prawaków - czyz to nie ten sam zajob?"
W pewien sposób masz rację, można tu widzieć analogie, choć jak dla mnie trochę obsesja prawacka nieadekwatna jest do obsesji lewaków ( przynajmniej jeśli chodzi o polityków, a i dziennikarzy)
,,To jak sobie wyobrażasz lekcje polskiego z analizą literatury?"
Jestem za kanonem najbardziej kanonicznym (Szekspir, Molier,m Biblia, Kochanowski, Mickiewicz, mity), reszta by bardziej zależała od nauczyciela, tyle, że to takie gdybanie, bo pod kątem matury by się nie sprawdziło, gdyby wszędzie były inne lektury, no, ale nowa matura z polskiego tyż mi się nie podoba.
,,A czyja, przecież dla szkół państwowych ktoś musi odgórnie taki kanon ustanowić."
Ale czy minister edukacji jest od tego, ba czy jest kompetentny, nie mówiąc już o premierze, którym może byc ktoś np. kto skończył szkołę podstawową tylko ( mogłoby się tak zdarzyć:), od takiego ustalenia powinni być poloniści( naukowcy, nauczyciele)
,,Szopka była, kłamliwych oskarżeń co niemiara. I moim zdaniem spokojnie wyrzucić można z lektur taką ramotę jak Cierpienia młodego Wertera albo taką potworną nudę jak Ferdydurke, choć oczywiście nie zastępowałbym ich Dobraczyńskim, no w każdym razie te dwa tytuły skutecznie obrzydzić mogą młodzieży lekcje polskiego a nie o to przecież chodzi, istnieje masa wartościowej literatury strawnej dla wiekszości młodzieży."
Hm, ,,Cierpienia ..." nie są takie złe, choć Goethego nie lubię za jego niechęć do Hofmanna i romantyków demonicznych niemieckich( nazwa moja, nie naukowa:). ,,ferdydurke" -no cóż, tyż mnie nudziło, zresztą jedyna ksiązka Gombrowicza jaką znam, jakoś do innych mnie nie zachęciła, więc osobiście cała ta histeria na punkcie Gombrowicza mnie bawiła w sumie ( widzisz, w czymś się zgadzamy:)
,,Przecież ten papierek nie miał żadnych życiowo-zawodowych skutków poza ujawnieniem czyjeś agenturalności opinii publicznej, by każdy miał świadomość kto zacz i czy przypadkiem w tym co pisał i pisze nie ma ukrytych intencji czy realizowania zamówienia politycznego. Jasne że pietnował ale takim ludziom piętnowanie się należy, jak np. twojemu ulubieńcowi Passentowi."
Wiesz, to nie chodziło o konsekwencje, tylko o podstawę, jakim prawem ktoś żąda takiego oświadczenia, jakim prawem z jego niezłożenia ma wynikać zakaz? Przecież pisanie to nie jest działalność polityczna, nie jest to coś w co państwo się powinno wtrącać, tym, bardziej w mediach prywatnych.
,,No właśnie o tym mówię - co Cie upoważnia by się tego od Kościoła domagać? - nie twój kościół, nie twoje radio."
No bo po prostu mnie interesuje czy Kościół się utożsamia z RM czy nie. Wolałbym, żeby nie...
A Kościół , jak najbardziej mój, pomimo niewiary, ja nie będę twierdził ,,że do śmierci będę ateistą" ( jak prezydent do śmierci katolikiem), bo tego nie wiem zwyczajnie.
,,Ale właśnie taki sam klimat lewactwo wytwarza pod tekstami wymienionych przeze mnie a Warzesze pod każdym ktoś musi wyjechać z Faktem jako argumentem kardynalnym."
Znowu dla mnie nieadekwatne, zresztą Ziemkiewicz sam był chamski, więc nie było mi go szkoda nigdy, choć zdarzało mi się komentować negatywnie niektórych jego przeciwników( choć wg niektórych sam podobno byłem tam chamski)
Co do ,,faktu", to się nie odzywam, bo w tych wypominających bywałem:)
Vugo
, w przediale wiekowym się jeszcze mieszczę:), czyżbym już więc za rok , dwa miał się totalnie zmienić:)?
,,Dziś jestem po "tamtej" stronie. Dziś wiem, że "wolność, równość, braterstwo" to bardzo często przykrywka egoizmu, obłudy, fałszerstwa i zwykłego świństwa."
Zgodzę się jak każde hasło może być tylko hasłem.
,,Dziś wiem, że ci, dla których liczy się "Bóg, honor, ojczyzna", w zwykłym, codziennym życiu "sprawdzają się" znacznie lepiej i częściej niż ci, którzy mówią "wolność, równość, braterstwo"."
Ci dla których się liczy, pewnie tak, a ci którzy tylko mówią, a postępują odwrotnie? Bo o nich jest tekst
Zetorze, odpowiedziałem u tiebie,
Mam poglady prawicowe. Jestem zdeklarowaną konserwatystką we wszystkich sprawach poza gospodarką, a moze i tu takze gdyz liberalizm gospodarczt, czyli wolność przedsięwzieć i działalności gospodarczej opiera się na tradycji, na swobodnym powstawaniu, kształtowaniu się i rozwoju gospodarki. W kazdym razie nie widzę sprzeczności między konserwatyzmem i liberalizmem gospodarczym. Słowem uważam się za przeciętny model prawicowca.
Więc może tak: Nie chcę dyktować ludziom co mają mysleć. Chcę się zgadzać z tymi, którzy myślą jak ja i chcę sie spierać z tymi, którzy myślą inaczej. nie pozwolę także na dyktowanie mnie co mam mysleć.Nie odbieram nikomu prawa do czucia się patriotą. Nie neguję niczyjego prawa do poszukiwania prawdy. Przyjmuję, że każdy kto jest katolikiem ma obowiązek przyjąc dogmat zgodnie z przesłaniem Kościoła. Nie dostrzegam ani "złej" roli O.Rydzyka jak chcą jedni, ani "złej" roli hierarchii koscielnej jak chcą drudzy. Nie dzielę Kościoła na "toruński" i "łagiewnicki".
Uznaję wolnośc innych wyznań. Uznaję prawo człowieka do ateizmu, agnostycyzmu. Uznaję wolną wolę każdego.
Ale wolność ma swoją granicę: jest nią krzywda innego człowieka. Jego ból. Cierpienie. Tej granicy nikomu nie wolno przekraczać w imię żadnych racji. Zwłaszcza w polityce czy sztuce.
Bosch oczywiście nie jest pornografią, tak jak pornografią nie jest naga rzeźba antyczna. To nie szczegóły anatomiczne decydują o gorszącej i krzywdzącej sztuce - to zamysł, intencja autora - czyli świadome, celowe przekroczenie granic wolności w imię poklasku i sensacji - a tym samym reklamie własnego nazwiska, a często i zdobyciu poprzez tak pozyskaną popularnośc pieniędzy i sponsorów. To zwyczajnie nieuczciwe.
Nie przeszkadza mi żadna treść w szuce, byle nikogo nie zmuszano do jej przyjęcia: do czytania, oglądania, słuchania. To tez proste - jesli funkcjonuje się w środowisku o ustalonym światopoglądzie - nie należy go epatować. Można swoją sztukę prezentować tak by była dostępna dla tych, którzy jej chcą, a nie wystawiana tym, którzy jej nie chcą, wbrew ich woli i ku ich cierpieniu.
Nigdy Ci nie powiem czy masz być gejem - bo to wyłacznie Twoja sprawa. Ale też nie życzę sobie by afirmowano homoseksualizm, bo wybacz, ale czynienie ze sposobu uprawiania seksu jedynego wyróżnika uważam za uwłaczające samym homoseksualistom i gorszące dla ludzi, którzy są heteroseksualni i ze swoich sposobów uprawiania seksu sztandarów nie czynią.
Te demonstracje to jest właśnie ograniczanie praw i wolności większości wśród której pzryszło żyć tym, którzy poprzez demosntracje świadomie chcą zadawać im ból.
To nie prawicowcy w Salonie 24 czynią krzywdę innym. To nie prawicowcy przyczynili się do odejścia z Salonu ludzi, o których mówisz. To banda chuliganów, bezideowych gówniarzy, dla których liczy się jedynie kibolskie sekundowanie swojej partii lub sekciarzy, którym nie tylko zwisa cudza krzywda, ale nawet ich cieszy.
To prawda, że propaganda polityczna niszczy moralność i relatywizuje dobro i zło. Ale to nie prawica tak czyni. To po prostu banda bezwartościowych ludzi, działających według praw mafijnych. To zpewnością nie ma nic wspólnego z prawicą.
Grzesiu, rozumiem Twoje rozżalenie - ale to nie prawica jest jego przyczyną.
Grzesiu, proszę - nie bluźnij!
> w przediale wiekowym się jeszcze mieszczę:), czyżbym
> już więc za rok , dwa miał się totalnie zmienić:)?
Nie sądzę ;-). Nie ma tu jakiegoś jednoznacznego przedziału. Po prostu podałem ci jak to było ze mną :)
>> Dziś wiem, że ci, dla których liczy się "Bóg, honor,
>> ojczyzna", w zwykłym, codziennym życiu "sprawdzają
>> się" znacznie lepiej i częściej niż ci, którzy mówią
>> "wolność, równość, braterstwo"."
> Ci dla których się liczy, pewnie tak, a ci którzy
> tylko mówią, a postępują odwrotnie? Bo o nich jest
> tekst
Odpowiem ci truizmem, z którego pewnie zdajesz sobie sprawę ( dlatego napisałeś swój tekst :) ), ale jakby ignorujesz problem proporcji.
Po każdej ze stron znajdziesz bardziej i mniej wartościowych ludzi. Problem tylko w tym, po której ze stron jest ich więcej. Moje doświadczenia pod tym względem są jednoznaczne.
Ale miałem to szczęście, że w swoim życiu spotkałem paru lewicowców, wręcz komunistów, takich, że życzyłbym wielu "prawakom", aby byli choć trochę do nich podobni. Ludzie ci byli gotowi pomóc i pomagali innym całkowicie bezinteresownie i z czystej chęci pomocy, chociaż wcale im się nie przelewało. Dla nich hasło "W,R,B" było rzeczywistą treścią (szczególnie ostatni człon). Ale to była mniejszość. Zdecydowana mniejszość. (BTW, czas przeszły jest tu całkowicie na miejscu pod każdym względem, niestety). Większość niestety pod hasłami "W,R,B" ukrywała przeważnie egoizm i obłudę :(.
PS. Pamiętam rozmowy z nimi (gdzieś tak koło 1995r). Na przykłady przekrętów lewicy zawsze mieli jedną odpowiedź - "niestety, to są wypaczenia, a nie lewica". I muszę przyznać, że coś w tym jest ...
zgadzam się z większością tego, co napisałaś. Pisząc ,,prawica" czy prawacy oczywiście uogólniałem, nie myśląc o każdym co ma poglądy prawicowe, bo poglądy te mi nie przeszkadzają w żaden sposób, nawet jak ich nie podzielam.
Tyle, że dużo z osób o których pisałem sama określa się jako prawicowcy.
A tekst miał być mocny i kontrowersyjny( nie lubię tego słowa, ale chwilowo nie mam innego).
Pzdr
"To banda chuliganów, bezideowych gówniarzy, dla których liczy się jedynie kibolskie sekundowanie swojej partii lub sekciarzy, którym nie tylko zwisa cudza krzywda, ale nawet ich cieszy."
A czy to aby nie Ty?
",,ferdydurke" -no cóż, tyż mnie nudziło, zresztą jedyna ksiązka Gombrowicza jaką znam, jakoś do innych mnie nie zachęciła, więc osobiście cała ta histeria na punkcie Gombrowicza mnie bawiła w sumie ( widzisz, w czymś się zgadzamy:)"
Jarecki zachęcił mnie do Transatlanyka i Dzienników wiec spróbuję jeszcze, Dzienniki podejrzewam nawet o strawność bo to forma quasiliteracka i być może facet coś ciekawego w nich mówi, najgorzej gdy ktoś wybiera dla siebie formę w której nie potrafi się ciekawie sprzedać, a o to właśnie podejrzewam Gombrowicza.
Pozdro
tak słyszałem, ja jeszcze ze względu na zainteresowania zawodowe i prywatne powinienem ,,Opetanych" przeczytać, bo to elementy gotycyzmu ponoć ma.
Pozdrówka
Pisze Pani, wolność dla każdego, dopóki nie sprawia bólu. Ale zaraz dalej, że homoseksualista paradujący w stroju gejowskim sprawia ból swoim widokiem tym, którzy nie chcą go oglądać, że sztuka wystawiona na widok publiczny sprawia ból i tak dalej. A może komuś widok modlących się katolików i symboli kultu sprawia ból?
Gdyby ktoś powiedział, że mu to sprawia ból, czy uznałaby Pani za zasadne usunięcie tych widoków z przestrzeni publicznej i ograniczenie ich tylko do tych miejsc, gdzie będą oglądane wyłącznie przez chętnych?
Ogólnie nie bardzo mi się chce wierzyć w tę rzekomą większość mimoz, którym sprawia to ból. Jeśli ktoś taki rzeczywiście istnieje, to jest to margines znacznie mniejszy do homoseksualistów. Większość prawaków, którzy krzyczą o tym jaki ból im się sprawia, czy jak się ogranicza ich wolność zmuszając do oglądania, w rzeczywistości chodzi o to, żeby nie oglądali inni. A i tak nawet w Polsce nie jest Was tak wielu, jak sobie wyobrażacie.