największym tagiem u Ciebie, Grzesiu, więc się nie dziwię zabawie Twojej w znikanie...
"W porządku!" powiedział Kot: i tym razem zniknął powolutku, zaczynając od czubka ogona, a kończąc na wyszczerzonym uśmiechu, który trwał jeszcze przez jakiś czas, kiedy reszta już znikła."
Delilah, no i dobrze, nie ma to jak wierne fanki, zresztą przez chwilę nie licząc Yassy to same kobiety tu zawitały, ale dołaczyła silna męska druzyna czyli Igła, no i ci, co zawsze we dwu chadzają niczym policjanci Adam i Tezeusz.
AgnieszkoZet, no bo gdzież ja bym mógł uniemożliwić przyjemność czytania moich tekstów wiernym czytelników, musi się dać.
Joanno, witam, dawno cię tu nie było, a teraz jak chcę mieć przerwę to się pojawiasz, a wczesniej to co?
Yassa, ano nick znickł i nawet nickt.
Ustronna, mnie ciągle coś dopada, niekoniecznie to co trza.
Adamie, już pojawiam się z powrotem zaraz.
Panie Igło, no tak, nie da się zniknąć tak całkiem, nbawet jakby się chciało,. więc wracam po tej nudnawej zabawie do nicka ,,grześ"
Pozdrówka.
Pan to jesteś szczęściarz, jak za przeproszeniem bohater jakiegoś holyłudzkiego serialu, rozgrywającego się na plaży.
Raz pan jesteś, innym ( drugim ) znikasz, pojawiasz się tu i i tam. Kobitki salonowe szaleją, piszczą a nawet ujawniają swoje nicki.
A pan nic, tylko tors prężysz.
A ja?
Ustronnej już 2 razy propozycje składałem. Nooo.
A co, na to, ona?
No do muzeum seksu mnie skierowała.
Tak, prosze pana.
Nie ma sprawiedliwości.
Nawet dla prawdziwego mężczyzny ( takiego jak ja ), strzelającego z fuzji, wypożyczonej od Nicpnia, do salonowych lewaków z Pisu.
tylko duzo pracy, mało czasu i nie mam o czym pisać.
W ogóle dochodze do wniosku, że te moje teksty słabe są, najchętniej zostawiłbym tak ze 20 najlepszych a resztę wyoutował, a nowe tworzył tylko gdy juz naprawde będę musiał cos napoisać.
pzdr
Przed fankami się nie schowasz:)
Pozdrawiam.
Cudujesz chłopie, cudujesz :)
.
dobrze, ze chwilowo....;-)
największym tagiem u Ciebie, Grzesiu, więc się nie dziwię zabawie Twojej w znikanie...
"W porządku!" powiedział Kot: i tym razem zniknął powolutku, zaczynając od czubka ogona, a kończąc na wyszczerzonym uśmiechu, który trwał jeszcze przez jakiś czas, kiedy reszta już znikła."
Pozdro ;-)
Jak sie znika w jednym miejscu to sie wyskakuje w drugim. No nie ma tak, ze - nic.
Delilah, no i dobrze, nie ma to jak wierne fanki, zresztą przez chwilę nie licząc Yassy to same kobiety tu zawitały, ale dołaczyła silna męska druzyna czyli Igła, no i ci, co zawsze we dwu chadzają niczym policjanci Adam i Tezeusz.
AgnieszkoZet, no bo gdzież ja bym mógł uniemożliwić przyjemność czytania moich tekstów wiernym czytelników, musi się dać.
Joanno, witam, dawno cię tu nie było, a teraz jak chcę mieć przerwę to się pojawiasz, a wczesniej to co?
Yassa, ano nick znickł i nawet nickt.
Ustronna, mnie ciągle coś dopada, niekoniecznie to co trza.
Adamie, już pojawiam się z powrotem zaraz.
Panie Igło, no tak, nie da się zniknąć tak całkiem, nbawet jakby się chciało,. więc wracam po tej nudnawej zabawie do nicka ,,grześ"
Pozdrówka.
(jeśli wolno mi się tak do Ciebie zwrócić) bywam tu, bywam. Tylko odzywam się rzadko :)
Pan to jesteś szczęściarz, jak za przeproszeniem bohater jakiegoś holyłudzkiego serialu, rozgrywającego się na plaży.
Raz pan jesteś, innym ( drugim ) znikasz, pojawiasz się tu i i tam. Kobitki salonowe szaleją, piszczą a nawet ujawniają swoje nicki.
A pan nic, tylko tors prężysz.
A ja?
Ustronnej już 2 razy propozycje składałem. Nooo.
A co, na to, ona?
No do muzeum seksu mnie skierowała.
Tak, prosze pana.
Nie ma sprawiedliwości.
Nawet dla prawdziwego mężczyzny ( takiego jak ja ), strzelającego z fuzji, wypożyczonej od Nicpnia, do salonowych lewaków z Pisu.
Nie ma.
To chyba Koniec Świata... no chyba, że jednak jakieś zmartwychwstanie będzie?
Pozdro
Wchodzę, a tu Cię nie ma
Jak w ruskim cyrku
Patrzę - jest
Przyglądam się - nie ma.
tylko duzo pracy, mało czasu i nie mam o czym pisać.
W ogóle dochodze do wniosku, że te moje teksty słabe są, najchętniej zostawiłbym tak ze 20 najlepszych a resztę wyoutował, a nowe tworzył tylko gdy juz naprawde będę musiał cos napoisać.
pzdr
... to znacy, ze tak barzo wejście na Grzesickowego bloga utrudnione nie jest :)
Grzesiu wszędobylski ? :-)
Noooo, jako ostatni sprawiedliwy-nie możesz tak SE odejść!
Ale pytanie mam, jak Ci sie podoba nowa minister od szkoły? bo Ty uczycielem jestes, prawda?
No, i kto w końcu kupił Twoją duszę?
Pozdrawiam:-)
dołączasz się?
nie chce sie mnie w takim razie no to
... to jesce nie jest tak źle! :)
Miałeś się odezwać, a ty co?
Opiejsz się jakiejś yerba mate i zanikasz.
[email protected]