nie chce sie klocic.
nie pasuje mi mi po prostu do osobistej projekcji Twojej osoby (wynikajacej z lektury Twoich wczesniejszych postów) prowadzenie dyskusji na zasadzie dyskredytowania kogos, z kim sie nie zgadzasz, poprzez nieuzasadnione niczym wycieczki do jego higieny osobistej. to figura erystyczna ktora mnie u Ciebie zdziwila po prostu.
mam taki uwierajacy dysonans poznawczy i moze spodziewalem sie tekstu: “dobra, z tym smierdzeniem to przesadzilam”.
i chyba tylko dlatego jestem upierdliwy, bo osobiscie za feministkami nie przepadam, a pare znam. czepialbym sie gbyby to dotyczylo lewakow, ksiezy, senyszyn, paliwody, moherow czy kogo tam jeszcze.
Alga
nie chce sie klocic.
nie pasuje mi mi po prostu do osobistej projekcji Twojej osoby (wynikajacej z lektury Twoich wczesniejszych postów) prowadzenie dyskusji na zasadzie dyskredytowania kogos, z kim sie nie zgadzasz, poprzez nieuzasadnione niczym wycieczki do jego higieny osobistej. to figura erystyczna ktora mnie u Ciebie zdziwila po prostu.
mam taki uwierajacy dysonans poznawczy i moze spodziewalem sie tekstu: “dobra, z tym smierdzeniem to przesadzilam”.
i chyba tylko dlatego jestem upierdliwy, bo osobiscie za feministkami nie przepadam, a pare znam. czepialbym sie gbyby to dotyczylo lewakow, ksiezy, senyszyn, paliwody, moherow czy kogo tam jeszcze.
pozdrawiam.
Griszeq -- 09.01.2008 - 16:30