Jak Pan wie, jestem człowiekiem spokojnym nad wyraz. Ale czasami to mam ochotę zastosowac dobre rady Pana Makiawela, czyli zabić (ale pomalutku), porąbać na kawałeczki, zmielić i zaorać razem z glebą, a potem to wszystko jeszcze wapnem posypać:))) I tak do trzeciego pokolenia wraz z przyległościami, żeby mi sie po nocach nie śnli!
A poza tym, jak wspominałem na początku, jestem człowiekiem nad wyraz spokojnym, koncyliacyjnym i takie tam.
Pozdrowienia serdeczne przesyłam wraz z źyczeniami spokoju i wszyskiego dobrego.
Panie Andrzeju
Jak Pan wie, jestem człowiekiem spokojnym nad wyraz. Ale czasami to mam ochotę zastosowac dobre rady Pana Makiawela, czyli zabić (ale pomalutku), porąbać na kawałeczki, zmielić i zaorać razem z glebą, a potem to wszystko jeszcze wapnem posypać:))) I tak do trzeciego pokolenia wraz z przyległościami, żeby mi sie po nocach nie śnli!
A poza tym, jak wspominałem na początku, jestem człowiekiem nad wyraz spokojnym, koncyliacyjnym i takie tam.
Pozdrowienia serdeczne przesyłam wraz z źyczeniami spokoju i wszyskiego dobrego.
Lorenzo -- 10.01.2008 - 10:59