Ktos powiedział, że sprzątanie po PiS potrwa długo. A sprzątanie po poprzednich rządach i reżymach potrwa jeszcze dłuźej. Czy sprzątającym będzie PO? Nie wiem. Ale ktoś to musi posprzątać i nie będzie to zrobione w kilka dni. Samo złamanie monopolu związków zawodowych i nakłonienie ich do zajmowania się tym, do czego zostały stworzone, to niemal syzyfowa praca.
A Państwo (także jako społeczeństwo) zachowujecie się niczym nowy polski biznesmen – inwestuję dzisiaj 100, to jutro chcę mieć tysiąc. I to w gotówce najlepiej.
Szanowni
Ktos powiedział, że sprzątanie po PiS potrwa długo. A sprzątanie po poprzednich rządach i reżymach potrwa jeszcze dłuźej. Czy sprzątającym będzie PO? Nie wiem. Ale ktoś to musi posprzątać i nie będzie to zrobione w kilka dni. Samo złamanie monopolu związków zawodowych i nakłonienie ich do zajmowania się tym, do czego zostały stworzone, to niemal syzyfowa praca.
A Państwo (także jako społeczeństwo) zachowujecie się niczym nowy polski biznesmen – inwestuję dzisiaj 100, to jutro chcę mieć tysiąc. I to w gotówce najlepiej.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 18.01.2008 - 14:13