Panie Yayco, ale jaki to my stanowimy zasób dla Rosji? Rozumiem rozpatrywanie Polski jako kraju buforowego, oddzielajacego Rosje od pierwszego kraju traktowanego przez nich jako zachodniego, czyli Niemcy. Ale co poza tym? Ciekawi mnie to, ale nic moii do glowy nie przychodzi.
No i wzmocnienie Polski w opozycji do Rosji – czy Pan to rozumie wzmocnienie pozycji Polski w strukturach europejskich, tak by w razie czego wtracanie sie Rosji w sprawy Polski UE potraktowalo jako bezpośrednią interwencję w wewnętrzne sprawy Unii, czy też niezależne od reszty Europy wzmacnianie Polski w kontaktach dwustronnych?
No i w aspekcie tego co powyżej – czy my jesteśmy w stanie jako samodzielny kraj prowadzić jakąś skuteczna polityjkę wobec Rosji, tak by nas eksploatowac w razie czego nie zachcieli? Czy różnica skali nie jest za duza, bysmy mogli skutecznie sami cokolwiek zrobic?
Yayco
Panie Yayco, ale jaki to my stanowimy zasób dla Rosji? Rozumiem rozpatrywanie Polski jako kraju buforowego, oddzielajacego Rosje od pierwszego kraju traktowanego przez nich jako zachodniego, czyli Niemcy. Ale co poza tym? Ciekawi mnie to, ale nic moii do glowy nie przychodzi.
No i wzmocnienie Polski w opozycji do Rosji – czy Pan to rozumie wzmocnienie pozycji Polski w strukturach europejskich, tak by w razie czego wtracanie sie Rosji w sprawy Polski UE potraktowalo jako bezpośrednią interwencję w wewnętrzne sprawy Unii, czy też niezależne od reszty Europy wzmacnianie Polski w kontaktach dwustronnych?
No i w aspekcie tego co powyżej – czy my jesteśmy w stanie jako samodzielny kraj prowadzić jakąś skuteczna polityjkę wobec Rosji, tak by nas eksploatowac w razie czego nie zachcieli? Czy różnica skali nie jest za duza, bysmy mogli skutecznie sami cokolwiek zrobic?
Griszeq -- 11.02.2008 - 14:10