Ależ w żadnym wypadku nie antagonizuje Pani towarzystwa, asumpt do napisania tego tekstu dał mi komentarz pana Starego. Nie muszę Pani wyjaśniać,że był to żart z pewnych tekstowiskowych zaszłości, których nie była Pani uczestnikiem.
I szczerze, naprawdę cieszę się z Pani obecności i mam jedną prośbę, jakby dać tu jakiś oryginalny tekst a nie kopię. Wówczas z przyjemnością trochę złośliwie lub nie:) skomentuję.
Pani Renato,
Ależ w żadnym wypadku nie antagonizuje Pani towarzystwa, asumpt do napisania tego tekstu dał mi komentarz pana Starego. Nie muszę Pani wyjaśniać,że był to żart z pewnych tekstowiskowych zaszłości, których nie była Pani uczestnikiem.
I szczerze, naprawdę cieszę się z Pani obecności i mam jedną prośbę, jakby dać tu jakiś oryginalny tekst a nie kopię. Wówczas z przyjemnością trochę złośliwie lub nie:) skomentuję.
pozdrawiam
yassa -- 18.02.2008 - 18:04