Mówię tylko o nawyku permanentnego wklejania tu, stamtąd. Mam świadomość, że szczególnie ważne teksty publikować trzeba wszędzie. Ale czy wszystko co wyjdzie nam z pod klawiatury jest szczególnie wartościowe?
Pewnie niepotrzebnie napisałem o tych kopiach, bo widzę, że podobnie to rozumiemy.
Pani Renato,
Mówię tylko o nawyku permanentnego wklejania tu, stamtąd. Mam świadomość, że szczególnie ważne teksty publikować trzeba wszędzie. Ale czy wszystko co wyjdzie nam z pod klawiatury jest szczególnie wartościowe?
Pewnie niepotrzebnie napisałem o tych kopiach, bo widzę, że podobnie to rozumiemy.
Nie zawiedzie się Pani:) pozdrawiam
yassa -- 18.02.2008 - 18:21