Max

Max

max

dobrze to napisałeś. Najfajniesze rozstania miałem ze swoją dziewczyną- dwa razy, najlepsze jest to że jest teraz moja żoną :))

ale są rozstania trudne, ale niezbedne w ramach uczciwości o której piszesz, miałem taki jak każdy zresztą

pozdrawiam

Prezes , Traktor, Redaktor

Co prawda ja się też z dziewczyną rozstawałem też dwa razy i drugim razem definitywnie. To znaczy nie jesteśmy w konflikcie ale zerwanie kontaktów było konieczne dla obydwu stron.
Czasem jest tak, że jest się z kimś blisko, a może za blisko – a potem konieczne jest rozstanie aby wszystko poukładać od nowa.. by mogło być lepiej. Czasami jest dobrze ale trzeba się rozstać bo może być jeszcze lepiej… .

Słyszałem opinię o rozstaniach dotyczących relacji damsko-męskich o tym, że jak się raz rozstanie nie powinno się wracać gdyż w tych sprawach jak z “odgrzewanymi plackami” które mogą zaszkodzić.

A widzisz, w Twoim przypadku ta “teoria” w ogóle się nie sprawdziła… . :-)))

Pozdr.
************************
“Kto pyta nie błądzi…”


Rozstanie, to może być wielka rzecz. Czy jednak zawsze.... ? By: poldek34 (7 komentarzy) 1 kwiecień, 2008 - 09:43