to jest doskonała okazja, a by przy okazji zmywania po imprezie, wymyślił pan ciekawy tekst.
Zrobimy debatę.
Ja od siebie dodam tylko, że moim zdaniem brak konkurencji dla KK, w Polsce, zbudował fałszywe mniemanie Polaków, że można być albo katolikiem albo nikim/sekciarzem.
Mnie od KK odpycha już tak wiele rzeczy, że nie wim czy znalazłby się ktoś/coś zebym się przejął jego naukami.
Nędza intelektualna proboszczów, upolitycznienie a także rozbuchany ceremonializm, coraz bardziej pachnący mi albo prowincjonalnym teatrem albo tańcem papuaskiego szamana.
Igła
Państwo Merlotowie
to jest doskonała okazja, a by przy okazji zmywania po imprezie, wymyślił pan ciekawy tekst.
Zrobimy debatę.
Ja od siebie dodam tylko, że moim zdaniem brak konkurencji dla KK, w Polsce, zbudował fałszywe mniemanie Polaków, że można być albo katolikiem albo nikim/sekciarzem.
Mnie od KK odpycha już tak wiele rzeczy, że nie wim czy znalazłby się ktoś/coś zebym się przejął jego naukami.
Igła -- 01.04.2008 - 13:26Nędza intelektualna proboszczów, upolitycznienie a także rozbuchany ceremonializm, coraz bardziej pachnący mi albo prowincjonalnym teatrem albo tańcem papuaskiego szamana.
Igła