pewnie można by po setce przykladów za i przeciw przytoczyć.
nie zgadzam sie natomiast ze stwierdzeniem, ze dominacja KK doprowadzila do falszywego dualizmu, że można być albo katolikiem, albo sekciarzem/nikim. stawiam teze wrecz przeciwna – w związku z niezwykle silnym indywidualizmem wiary i wystepowaniem pelnego zakresu tzw “temperatur” wiary, brak jest powszechnego różnicowania z uwagi na wiarę, jej inność czy brak.
tradycyjnie, ponieważ zachowania fundamentalne dobrze prezentuja sie w mediach, czesto na pierwsze strony gazet lub serwisow informacyjnych trafiaja obrazki plujacych nienawisica moherow, lub szkode nosace gadki np T.Terlikowskiego pt “jacy glupi Ci niewierzący”. niemniej to margines.
Panie Igło i Pani Gretchen
pewnie można by po setce przykladów za i przeciw przytoczyć.
nie zgadzam sie natomiast ze stwierdzeniem, ze dominacja KK doprowadzila do falszywego dualizmu, że można być albo katolikiem, albo sekciarzem/nikim. stawiam teze wrecz przeciwna – w związku z niezwykle silnym indywidualizmem wiary i wystepowaniem pelnego zakresu tzw “temperatur” wiary, brak jest powszechnego różnicowania z uwagi na wiarę, jej inność czy brak.
tradycyjnie, ponieważ zachowania fundamentalne dobrze prezentuja sie w mediach, czesto na pierwsze strony gazet lub serwisow informacyjnych trafiaja obrazki plujacych nienawisica moherow, lub szkode nosace gadki np T.Terlikowskiego pt “jacy glupi Ci niewierzący”. niemniej to margines.
Griszeq -- 01.04.2008 - 15:14