nie zrozumialem: przez okno wyglądalo?
Dobrze, że nie wypadło chociaż.
Bo wie Pan, Poza Panem nikt jakoś nie sprawozdawał. O tym wyglądaniu.
Może Pan coś spożył niezdrowego? Jeża, albo żabę na przykład?
Może jakby się Pan innym mniej przyglądal, to by Pan większej spokojności zażywał?
Manie Merlocie,
nie zrozumialem: przez okno wyglądalo?
Dobrze, że nie wypadło chociaż.
Bo wie Pan, Poza Panem nikt jakoś nie sprawozdawał. O tym wyglądaniu.
Może Pan coś spożył niezdrowego? Jeża, albo żabę na przykład?
Może jakby się Pan innym mniej przyglądal, to by Pan większej spokojności zażywał?
yayco -- 18.04.2008 - 22:12