Inflacja na poziomie kilkuset procent, wywindowana pod sufit m.in. przez żadania płacowe budżetówki.
Spadająca na łeb produkcja przemysłowa.
Brak budżetu na 1990.
Zadłużenie zagraniczne przy poziomie rezerw dewizowych NBP bliskim zera, co praktycznie uniemożliwiało normalną wymianę handlową.
Brak opozycji parlamentarnej do wprowadzenia reform (nawet Kuroń nagle stał się zwolennikiem kapitalizmu).
Brak sprzeciwu ze strony Prezydenta (Jaruzelskiego).
Widzi Pan różnice między sytuacją ówczesną a teraz nam współczesną?
Panie Igło
A i owszem pamiętam.
Inflacja na poziomie kilkuset procent, wywindowana pod sufit m.in. przez żadania płacowe budżetówki.
Spadająca na łeb produkcja przemysłowa.
Brak budżetu na 1990.
Zadłużenie zagraniczne przy poziomie rezerw dewizowych NBP bliskim zera, co praktycznie uniemożliwiało normalną wymianę handlową.
Brak opozycji parlamentarnej do wprowadzenia reform (nawet Kuroń nagle stał się zwolennikiem kapitalizmu).
Brak sprzeciwu ze strony Prezydenta (Jaruzelskiego).
Widzi Pan różnice między sytuacją ówczesną a teraz nam współczesną?
Magia -- 25.05.2008 - 08:06