A co ja niby napisałem? Co?
Toć Wałęsa ugrał to co potrafił. Potem został spuszczony.
I jakie zaskoczenie, Mazowiecki, jako towar się nie sprzedał. Ot aszibka.
Właśnie wtedy balon zerwał się z uwięzi.
I jednolite dotąd środowisko zaczęło się dzielić, kłócić, iść w biznes, media.
No i nałóżmy na to prawa historii.
A tymi można sterować tylko do pewnego momentu.
No i czy kto jeszcze bierze pod uwagę jak wyglądało, wtedy, społeczeństwo?
I dlaczego MIŚ ( Bareji) jest wiecznie żywy?
Panie Sergiuszu
A co ja niby napisałem?
Co?
Toć Wałęsa ugrał to co potrafił.
Potem został spuszczony.
I jakie zaskoczenie, Mazowiecki, jako towar się nie sprzedał.
Ot aszibka.
Właśnie wtedy balon zerwał się z uwięzi.
I jednolite dotąd środowisko zaczęło się dzielić, kłócić, iść w biznes, media.
No i nałóżmy na to prawa historii.
A tymi można sterować tylko do pewnego momentu.
No i czy kto jeszcze bierze pod uwagę jak wyglądało, wtedy, społeczeństwo?
I dlaczego MIŚ ( Bareji) jest wiecznie żywy?
Igła -- 24.06.2008 - 18:00