Trza się zdekonspirować, ku chwale pani Mikko i świetlanej przyszłości PE.
Niniejszym, uprzejmie donoszę, że za mną to taki jeden stoi albo chodzi od urodzenia. Czasem jest z boku. Niejednokrotnie nawet mnie wyprzedza. Jest ze mną zawsze i niezmiennie.
Pilnuje każdego mojego kroku, słyszy każde słowo. Widzi wszystko, co piszę.
Tak to prawda, co wyznaję ze skruchą.
Teraz każe mi pozdrowić Blogerów, od Niego też. Cóż robić?
Jak mus - to mus, Sergiuszu
Trza się zdekonspirować, ku chwale pani Mikko i świetlanej przyszłości PE.
Niniejszym, uprzejmie donoszę, że za mną to taki jeden stoi albo chodzi od urodzenia. Czasem jest z boku. Niejednokrotnie nawet mnie wyprzedza. Jest ze mną zawsze i niezmiennie.
Pilnuje każdego mojego kroku, słyszy każde słowo. Widzi wszystko, co piszę.
Tak to prawda, co wyznaję ze skruchą.
Teraz każe mi pozdrowić Blogerów, od Niego też. Cóż robić?
Pozdrawiamy zatem —
Magia -- 25.06.2008 - 16:34Ja i mój Cień.