Bardzo dobry tekst. Od siebie dodam tylko, że my Polacy jesteśmy na ogół zbyt wymagający wobec naszych bohaterów. Polski bohater nie może mieć żadnej, najmniejszej nawet skazy, gdyż najmniejszy defekt całkowice go deprecjonuje. Polski stosunek do bohaterów jest w istocie pogański.
Tymczasem ja nie uważam Michnika za świętego. Wręcz przeciwnie – sądzę, że niezły z niego gracz, nieraz cyniczny – co nie zmienia faktu, że odsądzanie go od czci i chwały jest totalnym nadużyciem, bo facet zasłużył się dla Polski jak mało kto.
Ale – o czym piszę na swoim blogu – niektórzy po prostu nie są w stanie zidentyfikować się z Polską po 89 roku i dla nich Michnik będzie na zawsze łże-bohaterem łże-ojczyzny.
@Autor
Bardzo dobry tekst. Od siebie dodam tylko, że my Polacy jesteśmy na ogół zbyt wymagający wobec naszych bohaterów. Polski bohater nie może mieć żadnej, najmniejszej nawet skazy, gdyż najmniejszy defekt całkowice go deprecjonuje. Polski stosunek do bohaterów jest w istocie pogański.
Tymczasem ja nie uważam Michnika za świętego. Wręcz przeciwnie – sądzę, że niezły z niego gracz, nieraz cyniczny – co nie zmienia faktu, że odsądzanie go od czci i chwały jest totalnym nadużyciem, bo facet zasłużył się dla Polski jak mało kto.
Ale – o czym piszę na swoim blogu – niektórzy po prostu nie są w stanie zidentyfikować się z Polską po 89 roku i dla nich Michnik będzie na zawsze łże-bohaterem łże-ojczyzny.
Pozdrawiam!
Zbigniew P. Szczęsny -- 28.06.2008 - 00:54