“Zadaje sobie po prostu pytanie, czy patronat Prezydenta nie wskazywałby, ze w naszych – badz co badz trudnych ralacjach z Ukraina, jako kwestie podstawowa stawiamy zadane krzywdy.” – jakoś prezydencka partia, kierowana przez tegoż prezydenta, patronuje obchodom ku czci UPA i mają wrażenie w oczach Polaków w głębokim poważaniu. Tylko silnego się szanuje.
“Pamięć o krzywdach nie może nas paraliżować na scenie politycznej.” – ha! niech Pan to powie naszemu rządowi pełzającemu przed Moskwą i Berlinem…
@Griszeq
“Zadaje sobie po prostu pytanie, czy patronat Prezydenta nie wskazywałby, ze w naszych – badz co badz trudnych ralacjach z Ukraina, jako kwestie podstawowa stawiamy zadane krzywdy.” – jakoś prezydencka partia, kierowana przez tegoż prezydenta, patronuje obchodom ku czci UPA i mają wrażenie w oczach Polaków w głębokim poważaniu. Tylko silnego się szanuje.
“Pamięć o krzywdach nie może nas paraliżować na scenie politycznej.” – ha! niech Pan to powie naszemu rządowi pełzającemu przed Moskwą i Berlinem…
Banan -- 08.07.2008 - 10:45