,,Kaczyńscy to ostatnia runda polskiego nacjonalizmu. Kiedy minie dziesięć lat i wreszcie zejdą ze sceny, Polska stanie się na Śląsku abstrakcją. Liczyć się będzie Heimat, matka, dom, kawałek ziemi, sąsiad”
Tak przynajmniej w ,,dzienniku” jest.
Szcerze mówiąc mnie wypowiedź Kutza nie oburza,ba, można będąc tzw. ,,lokalnym patriotą” więcej dla Polski de facto robić niż ci co usta (jak panowie Kaczyńscy) frazesami o Polsce mają wypchane.
Zresztą oburzonych na Kutza bezmyślnie można znaleźć tu:
Dymitrze,
Kutz powiedział cos takiego,
,,Kaczyńscy to ostatnia runda polskiego nacjonalizmu. Kiedy minie dziesięć lat i wreszcie zejdą ze sceny, Polska stanie się na Śląsku abstrakcją. Liczyć się będzie Heimat, matka, dom, kawałek ziemi, sąsiad”
Tak przynajmniej w ,,dzienniku” jest.
http://www.dziennik.pl/polityka/article209813/Jaroslaw_Kaczynski_nalezy_...
Szcerze mówiąc mnie wypowiedź Kutza nie oburza,ba, można będąc tzw. ,,lokalnym patriotą” więcej dla Polski de facto robić niż ci co usta (jak panowie Kaczyńscy) frazesami o Polsce mają wypchane.
Zresztą oburzonych na Kutza bezmyślnie można znaleźć tu:
http://crusader.salon24.pl/84507,index.html
grześ -- 22.07.2008 - 14:47