tak sobie właśnie pomyślałem na boku całkowicie, że może być odrobinę za późno na cokolwiek. Znaczy, że w sprawach o których Pan mówi, jest jak w polityce wewnętrznej. Ostatnie dzwonki przebrzmiały już jakiś czas temu. Chciałby, by udało się nam nawiązać międzynarodową spółpracę z krajami bałtyckimi, ale po prawdzie czas na to juz był. Teraz Rosja, która była wielką tajemnicą od jakiegoś czasu, nagle się obudziła i zaczęła działać. I teraz trzbea nadrabaiać to co zaniedbano. Nie wiem tylko, czy możliwe, jest tak szybkie zbudowanie sensownej, zyskownej i efektywnej militarnie współpracy między Polską, Litwą, Łotwą i Estonią... Nie wiem. Może mnie Pan pocieszy wyjaśniajac, że się mylę i za późno jednak tak całkowicie nie jest. Bardzo bym chciał by nie było…