Kwestia komentowania to nie kwestia nudy czy jej braku – to raczej kwestia czasu.
A co do wymiany z p. Szczęsnym to ja się nie mieszam bo wychodzę z zasady że na moim blogu każdy może pisać co chce i jak chce. Nigdy niczego nie kasowałem (chyba tylko raz w całej “karierze”)
Igła
Tak mi się własnie wydawało, że Pan pamięta.
Kwestia komentowania to nie kwestia nudy czy jej braku – to raczej kwestia czasu.
A co do wymiany z p. Szczęsnym to ja się nie mieszam bo wychodzę z zasady że na moim blogu każdy może pisać co chce i jak chce. Nigdy niczego nie kasowałem (chyba tylko raz w całej “karierze”)
woodya -- 17.08.2008 - 16:12