wygląda na to, że te szczególne hmm… obyczaje Grupy Onet nie dotyczą wyłącznie publikowanych na portalu informacji. Właśnie zostałem zrobiony w konia przez TVN 24 kiedy to chciałem obejrzeć emitowany przez nią dokument “Dzieci Biesłanu”.
Zamiast filmu obejrzałem sobie poradnik o nieruchomościach. Przy okazji miałem okazję zapoznać się z pewnymi zajmującymi aspektami procedury rejestracji takimi jak przetwarzanie danych osobowych i instalacja systemu DRM.
Krzysztof Leski
wygląda na to, że te szczególne hmm… obyczaje Grupy Onet nie dotyczą wyłącznie publikowanych na portalu informacji. Właśnie zostałem zrobiony w konia przez TVN 24 kiedy to chciałem obejrzeć emitowany przez nią dokument “Dzieci Biesłanu”.
Zamiast filmu obejrzałem sobie poradnik o nieruchomościach. Przy okazji miałem okazję zapoznać się z pewnymi zajmującymi aspektami procedury rejestracji takimi jak przetwarzanie danych osobowych i instalacja systemu DRM.
pzdr ak
Artur Kmieciak -- 31.08.2008 - 12:08