kurwa! (pardą) ... nie zapomnę jak pijany w trzy (pardą) dupy śpiewałem “Dirty Old Town” na koncercie The Popes … a Shane był jeszcze bardziej pijany, był kwintesencją, absolutem pijaństwa, był świetym Franciszkiem z butelką, który dawał nam ewangelię pijactwa ….... mam nadzieję że jeszcze to się powtórzy :D
>yayco
kurwa! (pardą) ... nie zapomnę jak pijany w trzy (pardą) dupy śpiewałem “Dirty Old Town” na koncercie The Popes … a Shane był jeszcze bardziej pijany, był kwintesencją, absolutem pijaństwa, był świetym Franciszkiem z butelką, który dawał nam ewangelię pijactwa ….... mam nadzieję że jeszcze to się powtórzy :D
Docent Stopczyk -- 06.12.2008 - 19:02