to wszystko z miłości do polędwicy w stanie befszykowym. Narobiłaś mi smaku, poleciałem do instytucji detalicznej, nabyłem padlinę za ciężkie pieniądze, sos nawet pieprzowy uskuteczniłem, a nagle ten strogonoff mi skrzydła podciął.
Więc się zgredowato odegrałem, proszę oskarżonej.
Ukłony markotne
Mademoiselle,
to wszystko z miłości do polędwicy w stanie befszykowym.
Narobiłaś mi smaku, poleciałem do instytucji detalicznej, nabyłem padlinę za ciężkie pieniądze, sos nawet pieprzowy uskuteczniłem, a nagle ten strogonoff mi skrzydła podciął.
Więc się zgredowato odegrałem, proszę oskarżonej.
Ukłony markotne
merlot -- 31.12.2008 - 01:06