z którym dawniej knułem, a teraz nad tym Gdańskiem pracuję, regularnie prowadza do Muzeum Powstania młodzież i dzieci, z Polski i ze świata. I za każdym razem po wyjściu, kolejne dzieci mówią, że myśmy to powstanie
wygrali.
Ciekawe, nie?
Mój kumpel
z którym dawniej knułem, a teraz nad tym Gdańskiem pracuję, regularnie prowadza do Muzeum Powstania młodzież i dzieci, z Polski i ze świata. I za każdym razem po wyjściu, kolejne dzieci mówią, że myśmy to powstanie
wygrali.
Ciekawe, nie?
merlot -- 31.01.2009 - 23:13