to już nie jestem sam:), dobrze, a myślałem, że “Polityka” to tylko moja ulubiona, no.

I POldku, wbrew pozorm, ta postkomunistyczna gazeta jest dużo lepiej robiona niż te niepostkomunistyczne.
Chyba się dobrze ci postkomuniści nauczyczyli jak robić gazetę dobrą w kapitalizmie:)