W kwestii primo – gumiarze protestowali za wszytkich rządów, ale Ty zderzasz tylko prostesty za rządów – jak to określasz – “Słońca Peru” oraz za rządów Małego Kaczora.. nie, nie Małego Kaczora… Obrażalskiego… nie nie Obrażalskiego – Typiszesz oczywiście: “za rządów PiS”.
W wyszukiwaniu winnych wskazujesz na Pezydenta (z PiS), mohery (postrzegane jako elektorat PiS) oraz 2 X PiS wymieniony z nazwy, plus zielone ludki i karły reakcji jako kwiatki do kożucha. No to wybacz Stary – albo nalewasz sie ze Sloneczka Peru i Kaczorów po równo i nikt się Ciebie nie czepia, albo faworyzujesz jedną stronę – nie jest trudno wskazać którą – i lądujesz po jednej ze stron barykady. To tyle w kwestii primo – nie ma sensu kruszyć o to kopii.
Co do gaszenia paniki przed kryzysem. Nie wiem, czy bylo to celowe i przemyslane, czy też wynikało z niekompetencji ekipy Tuska – ale to jedyne co na razie sie porządnie udało. Kasa wyciekła z giełdy, ale nie powędrowała do skarpet. Ciagłe zapewnienia Slońca i jego przybocznych, że gospodarka ma solidne podstawy i sektor finansowy Polski jest stabilny, wywołały transfer środków do Banków. Mamy wręcz eldorado lokacyjne. Tobie nie musze tłumaczyć, co by sie stało gdyby popiskiwania Małego Jarka o kryzysie wywołały panike wsród ciułaczy i gdyby zaczęli masowo wycofywać środki z Banków “do skarpet”. Na szczęście – lemingi posłuchały Sloneczka nie Obrażalskiego. Zasadniczo – rynek lokat wewnętrznych to jedynie źródło finansowania Banków. I to jest największy problem – bo Banki przesytały spełniać rolę dostarczyciela finansowania dla Przedsiębiorstw. A ze sa to instytucje prywatne, rzad ręce ma spętane (i qrwa słusznie). To stąd pomysły o dofinansowaniu BGK czy PKO BP – silna i relatywnie tania akacja kredytowa moze zmusic pozostałych uczestnikow rynku finansowego do odblokowania kurka. Moze. Bo co sie stanie, to trudno oceniać.
Pitera to zgryz. Wprawdzie nie wiemy, za co konkretnie i w rzeczywistości poleciał Cwiąkalski, ale gdyby gadania Tuska o standardach i kompetencjach były czymś wiecej niż pustym gadaniem, to Julka powinna dostać wykop dawno temu. Może więc jest to jak z lojalnymi żołnierzami w kazdej innej partii – nie ważne ze głupie to jak but, ważne że wierne aż po grób?
Przeraża mnie pomysł zmiany umów opcyjnych. Wiem – to kotwica i na bruk poleci sporo ludzi, gdy firmy się wywalą. Ale rzeczywistość w której politycznie można sobie zmieniać zapisy umów pomiędzy wolnymi handlowo podmiotami straszliwie śmierdzi.
Co do kompetencji gospodarczych PO… Dziwi mnie, że nikt nie potrafi logicznie wytłumaczyć zawirowań choćby na rynku złotego. Rząd rozkłada rece i mówi “nie wiem”. To kto qrwa ma wiedzieć, jak nie oni? To faktycznie przerazające. Jeszcze bardziej to, że nikt z zewnątrz ani z opozycji tez nie ma pojęcia co się dzieje. Ani w jakiej skali.
Mozna wprawdzie jak w Stanach wpompować miliardy w gówno i potem gówno o nich wiedzieć... Ale nas chyba, jako biedaków, nie bardzo na to stać...
Pozdrówka od wciąż jednak ukierunkowanego na Slońce Peru.
Bananie
W kwestii primo – gumiarze protestowali za wszytkich rządów, ale Ty zderzasz tylko prostesty za rządów – jak to określasz – “Słońca Peru” oraz za rządów Małego Kaczora.. nie, nie Małego Kaczora… Obrażalskiego… nie nie Obrażalskiego – Typiszesz oczywiście: “za rządów PiS”.
W wyszukiwaniu winnych wskazujesz na Pezydenta (z PiS), mohery (postrzegane jako elektorat PiS) oraz 2 X PiS wymieniony z nazwy, plus zielone ludki i karły reakcji jako kwiatki do kożucha. No to wybacz Stary – albo nalewasz sie ze Sloneczka Peru i Kaczorów po równo i nikt się Ciebie nie czepia, albo faworyzujesz jedną stronę – nie jest trudno wskazać którą – i lądujesz po jednej ze stron barykady. To tyle w kwestii primo – nie ma sensu kruszyć o to kopii.
Co do gaszenia paniki przed kryzysem. Nie wiem, czy bylo to celowe i przemyslane, czy też wynikało z niekompetencji ekipy Tuska – ale to jedyne co na razie sie porządnie udało. Kasa wyciekła z giełdy, ale nie powędrowała do skarpet. Ciagłe zapewnienia Slońca i jego przybocznych, że gospodarka ma solidne podstawy i sektor finansowy Polski jest stabilny, wywołały transfer środków do Banków. Mamy wręcz eldorado lokacyjne. Tobie nie musze tłumaczyć, co by sie stało gdyby popiskiwania Małego Jarka o kryzysie wywołały panike wsród ciułaczy i gdyby zaczęli masowo wycofywać środki z Banków “do skarpet”. Na szczęście – lemingi posłuchały Sloneczka nie Obrażalskiego. Zasadniczo – rynek lokat wewnętrznych to jedynie źródło finansowania Banków. I to jest największy problem – bo Banki przesytały spełniać rolę dostarczyciela finansowania dla Przedsiębiorstw. A ze sa to instytucje prywatne, rzad ręce ma spętane (i qrwa słusznie). To stąd pomysły o dofinansowaniu BGK czy PKO BP – silna i relatywnie tania akacja kredytowa moze zmusic pozostałych uczestnikow rynku finansowego do odblokowania kurka. Moze. Bo co sie stanie, to trudno oceniać.
Pitera to zgryz. Wprawdzie nie wiemy, za co konkretnie i w rzeczywistości poleciał Cwiąkalski, ale gdyby gadania Tuska o standardach i kompetencjach były czymś wiecej niż pustym gadaniem, to Julka powinna dostać wykop dawno temu. Może więc jest to jak z lojalnymi żołnierzami w kazdej innej partii – nie ważne ze głupie to jak but, ważne że wierne aż po grób?
Przeraża mnie pomysł zmiany umów opcyjnych. Wiem – to kotwica i na bruk poleci sporo ludzi, gdy firmy się wywalą. Ale rzeczywistość w której politycznie można sobie zmieniać zapisy umów pomiędzy wolnymi handlowo podmiotami straszliwie śmierdzi.
Co do kompetencji gospodarczych PO… Dziwi mnie, że nikt nie potrafi logicznie wytłumaczyć zawirowań choćby na rynku złotego. Rząd rozkłada rece i mówi “nie wiem”. To kto qrwa ma wiedzieć, jak nie oni? To faktycznie przerazające. Jeszcze bardziej to, że nikt z zewnątrz ani z opozycji tez nie ma pojęcia co się dzieje. Ani w jakiej skali.
Mozna wprawdzie jak w Stanach wpompować miliardy w gówno i potem gówno o nich wiedzieć... Ale nas chyba, jako biedaków, nie bardzo na to stać...
Pozdrówka od wciąż jednak ukierunkowanego na Slońce Peru.
Griszeq -- 16.02.2009 - 16:06