jakąś książkę pani Półtawskiej i choć ksiązka była ciekawa (tytułu nie pomnę), a utorka sprawiła na mnie wrażenie osoby wartościowej i w ogóle, to jednak momentami fanatyzm, który wyzierał z jej poglądów i oglądu na świat był dla mnie przerażający.
Jak znajde ksiązkę, to ci napisze o co mi chodzi, ale w sumie takie wrażenie mi zostało.
A w ogóle o co chodzi z ta sprawą, znaczy co ma arcybiskup Dziwisz do pani Półtawskiej? Bo ja jak zwykle nie na bieżąco żem.
Poldku, dawno temu czytałem
jakąś książkę pani Półtawskiej i choć ksiązka była ciekawa (tytułu nie pomnę), a utorka sprawiła na mnie wrażenie osoby wartościowej i w ogóle, to jednak momentami fanatyzm, który wyzierał z jej poglądów i oglądu na świat był dla mnie przerażający.
Jak znajde ksiązkę, to ci napisze o co mi chodzi, ale w sumie takie wrażenie mi zostało.
A w ogóle o co chodzi z ta sprawą, znaczy co ma arcybiskup Dziwisz do pani Półtawskiej? Bo ja jak zwykle nie na bieżąco żem.
pzdr
grześ (gość) -- 02.06.2009 - 22:56