Oczywiście, ze chodzi o wybitnych dowódców. Tu w krótkim tekście muszę używać pewnych literackich skrótów myslowych, bez wyjasniania na czym to polega. To takie prawo krótkiego tekstu do czytania. To nie jest praca naukowa. Podobnie rzecz ma sie z Gibraltarem, Roweckim i Rzepeckim. W pierwszym i drugim wypadku morderstwo mogło byc inspirowane i wykonane bardzo odległymi od Sowietów ludźmi, aby pozbyć sie podejrzeń w momentach dla nich wybitnie sprzyjajacych. Podbnie z Rzepeckim nie był on w dosłownym tego słowa znaczeniu ich agentem, ale jego lewicowe przekonanie były odpowiednio wykorzystane. Byc może, ze przeceniamy możliwości tego wywiadu, ale z drugiej strony to z tym wywiadem jest juz tak jak z GW. Napiszą prawde, a nikt w to nie wierzy! Dziekuje za słowa zachety. Troche odpoczne po tym serialu i moze na drugi rok jak zbiore odpowiednie materiały to napiszę o pozostałych sylwetkach. Moje pisanie wiecej zalezy od posiadanych materiałów niz checi, choc te ostatnie mnie lekko paralizuja znając drażliwośc i nieopanowanie w słowach mówionych i pisanych. Licze sie z tym mniej ze wzgledów osobistych, chociaz tak pisze, ale bardziej ze wzgledów rodzinych. Moi najblizsi niestety na tego rodzaju zarżuty kategorycznie żadają zaprzestania prowokowania na nas nienawistnych okresleń. a któż nie liczy sie ze swoimi najblizszymi?
Brak dowódców
Oczywiście, ze chodzi o wybitnych dowódców. Tu w krótkim tekście muszę używać pewnych literackich skrótów myslowych, bez wyjasniania na czym to polega. To takie prawo krótkiego tekstu do czytania. To nie jest praca naukowa. Podobnie rzecz ma sie z Gibraltarem, Roweckim i Rzepeckim. W pierwszym i drugim wypadku morderstwo mogło byc inspirowane i wykonane bardzo odległymi od Sowietów ludźmi, aby pozbyć sie podejrzeń w momentach dla nich wybitnie sprzyjajacych. Podbnie z Rzepeckim nie był on w dosłownym tego słowa znaczeniu ich agentem, ale jego lewicowe przekonanie były odpowiednio wykorzystane. Byc może, ze przeceniamy możliwości tego wywiadu, ale z drugiej strony to z tym wywiadem jest juz tak jak z GW. Napiszą prawde, a nikt w to nie wierzy! Dziekuje za słowa zachety. Troche odpoczne po tym serialu i moze na drugi rok jak zbiore odpowiednie materiały to napiszę o pozostałych sylwetkach. Moje pisanie wiecej zalezy od posiadanych materiałów niz checi, choc te ostatnie mnie lekko paralizuja znając drażliwośc i nieopanowanie w słowach mówionych i pisanych. Licze sie z tym mniej ze wzgledów osobistych, chociaz tak pisze, ale bardziej ze wzgledów rodzinych. Moi najblizsi niestety na tego rodzaju zarżuty kategorycznie żadają zaprzestania prowokowania na nas nienawistnych okresleń. a któż nie liczy sie ze swoimi najblizszymi?
Podróżny -- 05.08.2009 - 20:40