mam nadzieję, że pan pisz eo tych nienawistnych określeniach jako o czyms nieistniejącym i potencjalnym?
Bo ja choć widzę słabo, to zawsze dostrzegam raczej entuzjazm wobec pana tekstów na TXT i pochwały liczne (zresztą zasłużone)
Ewentualnie czasem niezgodę z jakims poglądem i tyle.
Więc prosze się na zapas nie przejmować, a jak jacys nienawistnicy przyjda, to ich sie wykopie:)
Pozdrawiam serdecznie i przepraszam, że znowu nie do końca na temat, ale komentarze tak czasem płyna innym nurtem niż tekst sam.
Panie Podróżny,
mam nadzieję, że pan pisz eo tych nienawistnych określeniach jako o czyms nieistniejącym i potencjalnym?
Bo ja choć widzę słabo, to zawsze dostrzegam raczej entuzjazm wobec pana tekstów na TXT i pochwały liczne (zresztą zasłużone)
Ewentualnie czasem niezgodę z jakims poglądem i tyle.
Więc prosze się na zapas nie przejmować, a jak jacys nienawistnicy przyjda, to ich sie wykopie:)
Pozdrawiam serdecznie i przepraszam, że znowu nie do końca na temat, ale komentarze tak czasem płyna innym nurtem niż tekst sam.
grześ -- 05.08.2009 - 20:47