no i mam nadzieję, że oceniając totalnie surowo PeŁo (właściwie nie mam powodu tego krytykować, zwisają mi w sumie oni) przez różowe okulary widzisz poczynania PiS.
Np. mógłbyś mi wyjaśnić na czym polegało to “urealnienie polityki zagranicznej pod kątem Polskiej racji stanu zamiast „geremkowskich przylizuchów w ukłonach”.”
bo ja tego nie widzę.
Chyba MAW nieźle to akurat (u ciebie?) opisał.
raczej polityka zagraniczna była jedną z dziedzin, gdzie PiS poniósł kleskę totalną, koncepcji żadnej nie mając, olewając sojuszników europejskich (choć głupie i żenujące i smieszne wojeniki z gazetką lewacką “Tageszeitung”, obrażanie się o pierdoły itd)
PiS kilka sukcesów osiągnął (można powiedzieć, że np. w jakimś stopniu bardziej niż wcześniej zajął się naszą historią, przypominając to co ważne) kilka spraw dobrze zdiagnozował, ale globalnie poniósł klęskę.
Szuanie, jednak moim zdaniem zbyt czarno,
no i mam nadzieję, że oceniając totalnie surowo PeŁo (właściwie nie mam powodu tego krytykować, zwisają mi w sumie oni) przez różowe okulary widzisz poczynania PiS.
Np. mógłbyś mi wyjaśnić na czym polegało to “urealnienie polityki zagranicznej pod kątem Polskiej racji stanu zamiast „geremkowskich przylizuchów w ukłonach”.”
bo ja tego nie widzę.
Chyba MAW nieźle to akurat (u ciebie?) opisał.
raczej polityka zagraniczna była jedną z dziedzin, gdzie PiS poniósł kleskę totalną, koncepcji żadnej nie mając, olewając sojuszników europejskich (choć głupie i żenujące i smieszne wojeniki z gazetką lewacką “Tageszeitung”, obrażanie się o pierdoły itd)
PiS kilka sukcesów osiągnął (można powiedzieć, że np. w jakimś stopniu bardziej niż wcześniej zajął się naszą historią, przypominając to co ważne) kilka spraw dobrze zdiagnozował, ale globalnie poniósł klęskę.
pzdr
grześ -- 16.10.2009 - 20:35