a jak byłem we wrześniu 2007 to już winogrona podjadałem z krzaka, bo prawie dojrzałe już były, choć jeszcze na winobranie za wcześnie było.
Jak dobrze pójdzie, to koło czerwca, lipca wybieram się do Freiburga, gdzie też rejon winny i też piękna okloic apodobno, a i już Francja rzut beretem, kurde, aż se cyfrówkę chyba kupię na ten wyjazd, by potem się pochwalić zdjęciami i jakąś opowieść wyrychtować.
Poldku, ano winnice urzekające, fakt,
a jak byłem we wrześniu 2007 to już winogrona podjadałem z krzaka, bo prawie dojrzałe już były, choć jeszcze na winobranie za wcześnie było.
Jak dobrze pójdzie, to koło czerwca, lipca wybieram się do Freiburga, gdzie też rejon winny i też piękna okloic apodobno, a i już Francja rzut beretem, kurde, aż se cyfrówkę chyba kupię na ten wyjazd, by potem się pochwalić zdjęciami i jakąś opowieść wyrychtować.
Pozdrówka.
grześ -- 02.11.2009 - 13:28