ale jak ktoś się jeszcze na tym zna i Chandlera czytał, to już w ogóle źle:)
ja lubię pisać na niszowe tematy, bo wtedy nikt mnie nie może skrytykować:)
Co do pisania o Chandlerze,. to tak, najpierw musiałbym pożyczyć wszystko (bo czytałem lata temu), później przeczytać, później pomyśleć i dopiero napisać.
W sumie jako że do bibliotek różnych najwcześniej wybiorę się między świętami a Sylwestrem, zanim przeczytam i się zbiorę, to…:)
Myślę, że dobry termin to będzie tak po 20 stycznia gdzieś (bo wolne od jednej szkoły mi się zaczyna), możemy wtedy pisać epopeje o Chandlerze i wiekopomne analizy jego twórczości.
No pewnie, ż ekrytyka potrzebna,
ale jak ktoś się jeszcze na tym zna i Chandlera czytał, to już w ogóle źle:)
ja lubię pisać na niszowe tematy, bo wtedy nikt mnie nie może skrytykować:)
Co do pisania o Chandlerze,. to tak, najpierw musiałbym pożyczyć wszystko (bo czytałem lata temu), później przeczytać, później pomyśleć i dopiero napisać.
W sumie jako że do bibliotek różnych najwcześniej wybiorę się między świętami a Sylwestrem, zanim przeczytam i się zbiorę, to…:)
Myślę, że dobry termin to będzie tak po 20 stycznia gdzieś (bo wolne od jednej szkoły mi się zaczyna), możemy wtedy pisać epopeje o Chandlerze i wiekopomne analizy jego twórczości.
Pino, zgłaszasz się na ochotnika?
Byłby trójgłos wtedy, no.
No i liczę na udział Referenta&Yassy:)
Kto jeszcze zna i lubi Chandlera?
grześ -- 18.12.2009 - 13:17