Fakt, próżny jest, ale tobie do pięt nie dorasta w tej materii, zaręczam. Komu się poprzewracało w główce, z tym też by szło podyskutować...
Mnie akurat tamten twój tekst podobał się nadzwyczaj i nie zrozumiałam dokładnie, czego się Czajnik czepia, no i co z tego?
Mamy wpisany w idiotyczną konstytucję nakaz zachwytu nad referentem bulzackim?
Rodzinę? Nie wiedziałem, że wy tu jesteście całą rodziną. Nie wnikam w pozatekstowe subtelności i ich nie dochodzę. Wyjaśnijmy sobie za to jedno. Skoro piszesz komentarz, w którym używasz mojego nazwiska, powinnaś liczyć się z tym, że odpowiem. Nie wiem, co było takiego ważnego w tym, żeby świat informować o złotych myślach jakiegoś Pana/Pani Czajnika na temat referenta. Radzę wcześniej pomyśleć, zanim się coś zrobi, zamiast potem rżnąć git dziewuchę z żylety, bo — na mnie — robi to wrażenie karykaturalne i nic więcej. Może trochę żenuje.
-->Pino
Po cholerę obrażasz moją rodzinę, że spytam?
Fakt, próżny jest, ale tobie do pięt nie dorasta w tej materii, zaręczam. Komu się poprzewracało w główce, z tym też by szło podyskutować...
Mnie akurat tamten twój tekst podobał się nadzwyczaj i nie zrozumiałam dokładnie, czego się Czajnik czepia, no i co z tego?
Mamy wpisany w idiotyczną konstytucję nakaz zachwytu nad referentem bulzackim?
Rodzinę? Nie wiedziałem, że wy tu jesteście całą rodziną. Nie wnikam w pozatekstowe subtelności i ich nie dochodzę. Wyjaśnijmy sobie za to jedno. Skoro piszesz komentarz, w którym używasz mojego nazwiska, powinnaś liczyć się z tym, że odpowiem. Nie wiem, co było takiego ważnego w tym, żeby świat informować o złotych myślach jakiegoś Pana/Pani Czajnika na temat referenta. Radzę wcześniej pomyśleć, zanim się coś zrobi, zamiast potem rżnąć git dziewuchę z żylety, bo — na mnie — robi to wrażenie karykaturalne i nic więcej. Może trochę żenuje.
——————————
referent Bulzacki -- 19.12.2009 - 17:04r e f e r a t | Pátio 35