nie wiem o co chodzi z planeta pełną cierpień (kurwa, jakie to pretensjonalne, jak moje wpisy prawie), ale chyba tylko zajebać jednak się warto, no.
Tyle.
Kurde,
nie wiem o co chodzi z planeta pełną cierpień (kurwa, jakie to pretensjonalne, jak moje wpisy prawie), ale chyba tylko zajebać jednak się warto, no.
Tyle.
grześ -- 27.12.2009 - 03:00