No co, już się zareklamować nie można? Grześ już mi piękną i dobrą piosenkę zadedykował, Adrian oberwał wałkiem, nawet Dymitr Bagiński coś mruknął. Meksyk nasz widzę ogromny.
Nie mam potrzeby bezpieczeństwa. Mam potrzebę niebezpieczeństwa, w sensie jak ktoś szuka doznań ekstremalnych, to zapraszam…
Matczyną troskę mogę zapewnić. Koszulę uprasować, nakarmić, pouczyć, żeby założył czapeczkę i nie bił obcych ludzi za bardzo.
Silniejszego od siebie i tak nie znajdę, więc nie ma co się na rzeczywistość obrażać.
Podsumowując, należy zaopatrzyć się w piwo i chipsy. :)
Bielizna
jest rzeczą moralnie obojętną. (co ja pieprzę?)
No co, już się zareklamować nie można? Grześ już mi piękną i dobrą piosenkę zadedykował, Adrian oberwał wałkiem, nawet Dymitr Bagiński coś mruknął. Meksyk nasz widzę ogromny.
Nie mam potrzeby bezpieczeństwa. Mam potrzebę niebezpieczeństwa, w sensie jak ktoś szuka doznań ekstremalnych, to zapraszam…
Matczyną troskę mogę zapewnić. Koszulę uprasować, nakarmić, pouczyć, żeby założył czapeczkę i nie bił obcych ludzi za bardzo.
Silniejszego od siebie i tak nie znajdę, więc nie ma co się na rzeczywistość obrażać.
Podsumowując, należy zaopatrzyć się w piwo i chipsy. :)