Pinochetem będę dopiero w sierpniu. Styczeń to zły miesiąc na robienie rewolucji, poza tym junta juje.
Myślisz, że mnie to cokolwiek obchodzi? Docelowo planuję dostać bana.
Zawsze mogę zacząć znowu czytać gazety i zabłysnąć w roli komentatorki politycznej u Yankesa, nespa?
Hi hi…
Rotfl,
Pinochetem będę dopiero w sierpniu. Styczeń to zły miesiąc na robienie rewolucji, poza tym junta juje.
Myślisz, że mnie to cokolwiek obchodzi? Docelowo planuję dostać bana.
Zawsze mogę zacząć znowu czytać gazety i zabłysnąć w roli komentatorki politycznej u Yankesa, nespa?
Hi hi…