grześ nie ma chandry żadnej, grześ niespodziewanie poszedł pić i spontanicznie.
Kurde, po tygodniu niepicia i po tygodniu niewidzenia z bestfriendem piło mi się tak dobrze i spędzało czas jak mało kiedy.
Niedopieszczony miś?
O kurwa:)
Inaczej zareagować nie umiem.
Idem zrobić se herbate albo napić się czegoś, przeczytam jutro, bo dziś bredzem.
Eee tam,
grześ nie ma chandry żadnej, grześ niespodziewanie poszedł pić i spontanicznie.
Kurde, po tygodniu niepicia i po tygodniu niewidzenia z bestfriendem piło mi się tak dobrze i spędzało czas jak mało kiedy.
Niedopieszczony miś?
O kurwa:)
Inaczej zareagować nie umiem.
Idem zrobić se herbate albo napić się czegoś, przeczytam jutro, bo dziś bredzem.
grześ -- 30.01.2010 - 02:16